Modelarstwo z pasją

..a w wolnych chwilach ten model sobie będę strugał




..i mam spore szanse nie skończyć go w terminie :>

absolutnie nie mam dziś melodii na babranie się olejnymi, więc posklejałem odrobinę





dobrze zrobić zdjęcia, bo na nich dopiero dobrze widać co poprawy wymaga

Coś Ci z aerografu pruszy...

nie chcialo mi się farby rozcieńczać.. nie będzie widać

Sprężyny na fotelu, wizjery itp z blaszki porobił a dźwignia skrzyni jak ze spiżu ryta.
Ech to Twoje tempo...
Weź się ogarnij, zrób jakiś jeden na sto modeli tak z sercem i dbałością o detale. Farbę rozcieńcz. Można tak zrobić? Można. A Ty co.
Zło!

by się już dawno urwała, jak by była delikatniejsza..

jak zacznę robić model 'z sercem', to go nigdy nie skończę- typowym przykładem jest pz III rozgrzebany ze dwa lata temu i do dziś kurz głównie zbierający..

Mam tak samo, jak Ty.
Rozgrzebane, przekombinowane i często nieskończone ale z drugiej strony te skończone prościutkie mnie jakoś nie cieszą.
Weź dla zabawy zrób coś z jajcem, tego Pz. III to możemy dłubać razem, też mam taki projekt z wrakiem III J i właśnie piłuję żywiczne kloce CMK imitujące silnik, napęd, skrzynię. Pewnie jak skończę za 10 lat ale fajnie jest.

Kuba Plewka napisał(a):tego Pz. III to możemy dłubać razem,

okej.. ja mam zrobione tyle: viewtopic.php?p=31250#p31250 , jak dogonisz to daj znać, omówimy rozmieszczenie i kształt skrzynek amunicyjnych :>

Ok, fajnie. W takim razie nie mieszam już tu o Pz. III a odezwę się dziś w paru miejscach forum z kilkoma pytaniami. Ja dumam nad wnętrzem kadłuba.