Modelarstwo z pasją

Robisz coś dalej z tym modelikiem? Ja rozdłubałem swojego, no ale jakość wypustu UMa nie powala na kolana.

BTW: kalki które daje UM pasują do modelu Dragona M4 with Deep Wadding Kit, i można ten egzemplarz zrobić z "kominami"

Po akcji z gąskami zostawiłem ten model na później.
Teraz siedzę nad 7TP i Fiatem.
No jakość wyprasek w UM słaba, no ale jest pług.
Powodzenia.

Same wypraski to pół biedy, podział technologiczny jest niezbyt miły, a do tego jakość detali jest bardzo słaba...

A pług idzie do innego modelu

Masz racje, chyba tez dokupie sobie jakiegoś SHERMANA z Dragona pod ten pług.

Czak, miałeś prawie skończony model ,-)). A tu co ?
Gąsienice mógł ktoś założyć odwrotnie. Pewnie nie wpłynęłoby to znacząco na jazdę. Trochę szkoda energii Twojej, poza tym
Ze średniego zestawu też da się zrobić dobry model.

Coś jeszcze kiedyś z nim zrobię, ale teraz pochłania mnie polski projekt.

Sprawa gąsienic nie dawała mi spokoju.
Zastanawiałem sie nad kupnem drugiego Shermana tej firmy.
Jednak dałem sobie spokój i postanowiłem odciąć element gąsienicy i przykleić go odwrotnie.
Wygląda to tak (jeszcze przed poprawkami)
Dojdzie jeszcze błoto lub kurz i myślę, że calość będzie do przyjęcia.



Pozdrawiam.

Po ostatnich, takich bardzo enigmatycznych relacjach warsztatowych, chciałbym wrócić do tego wątku i bardziej go rozbudować.
Problem z odwrotnie położonymi gąskami już za mną, ale sam pomysł na podstawkę klarował się bardzo długo.
Początkowo miała być to NORMANDIA z jej żywopłotami i tytułowym Shermanem robiącym w nich wyłom.
Ale koncepcja zmieniła się kiedy dokupiłem figurki brytyjczyków firmy ZVEZDA.



Jednak Sherman uświadomił mnie, że te zestawy nadają się tylko pod Dunkierkę.
Długo szukałem i wróciłem do bardzo starej koncepcji do której dokupiłem Mausa z firmy Pegasus (Dragon raczej niedostępny)



Pierwotnie przedstawiona podstawka była o wiele dłuższa. Obecnie skróciłem ją pod kątem innego projektu, więc Shermana musiałem ustawić do zdjęcia trochę inaczej (zaczyna mi się podobać)

Jednak po dłuższych przemyśleniach zdecydowałem się na coś prostszego.
Podstawka wstępnie uformowana z kawałków balsy.







Zastanawiam sie też nad pozostawieniem samego kadłuba Shermana bez wieży.



Znalazłem takie zdjęcie. Tylko jak zaślepiony jest otwór po wieży?



Wyszukałem też w necie trochę zdjęć które mogą być pomocne przy dalszych pracach:









Macie może jakieś sugestie, podpowiedzi?

Ciężko powiedzieć czym przykryty jest właz w tym bezwieżowym Shermanie.. Tyle że ten ze zdjęcia to M4A3 z późnym kadłubem i to czołg używany przez Amerykanów.

Koncepcja z palami ciekawa, myślę że to całkiem zacny kierunek i warto w to pójść.

Czarek, wieżę zostaw.

Sherman napisał(a):Ciężko powiedzieć czym przykryty jest właz w tym bezwieżowym Shermanie.. Tyle że ten ze zdjęcia to M4A3 z późnym kadłubem i to czołg używany przez Amerykanów.

Koncepcja z palami ciekawa, myślę że to całkiem zacny kierunek i warto w to pójść.

Tomek Hejmo napisał(a):Czarek, wieżę zostaw.

Dzięki za uwagi. Chciałem zrobić bez wieży, żeby bardziej pasował do jednostki takiej typowo "budowlanej" działające poza linią frontu.
Idę w pale, zobaczymy co wyjdzie.

Takie "tyłowe" jednostki nie miały czołgów tylko regularne buldożery natomiast jeśli mnie pamięć nie myli według etatu brytyjskiego w każdym szwadronie (albo kompanii, sprawdzę potem jak będę miał dostęp do książek) powinien się znajdować jeden czołg wyposażony w lemiesz (przynajmniej w tych pułkach które miały na stanie Shermany tak to miało wyglądać). Bo właśnie taki Sherman Dozer miał prowadzić prace terenowe na bieżąco

Pale wyglądają bardzo fajnie, podłub w tym coś. Jakbyś na dole zrobił jakiś podmokły teren wyglądałoby to całkiem ciekawie moim zdaniem. Popatrzę czy u siebie mam jakieś tego typu zdjęcia, na pewno kojarzę coś z Włoch, z Churchillem ARC(?), mógłbyś spróbować zrobić scenkę z przygotowywania takiej przeprawy (bezwieżowy Churchill z zamontowanymi kładkami wjeżdżał do dziury i po nim jeździły dalsze czołgi).

Na dolnej części podstawki chciałem wylać wodę. Taki świeżo zalany teren.
Pomysł z Churchillem ARC to chyba już gdzieś ktoś przelał na modelarską formę.
Pozdrawiam Czarek.

Podstawkę pokryłem klejem do glazury.
Tym razem pokryłem też jej boki.
Na dole zrobię małą ramkę w stylu jak na zdjęciach poniżej.











Pozdrawiam.

Bardzo fajny pomysł.