M113A2GE WEM 1:72 Trumpeter

[Michal]

W najbliższym czasie zaczynam takową amerykańsko (z pochodzenia) - niemiecko (z przeróbek) - polską (po aktualnym użytkowniku) opancerzoną sanitarkę na gąsienicach. Będzie to 298-ka z 10 BKPanc ze Świętoszowa. Podstawą będzie model Trumpetera

Fotka ze strony sklepu Exito.

Kalki będą z Toro Model.
Z dokumentacji podeprę się kilkoma zdjęcia które zrobiłem na święcie 10 BKPanc w 2010 roku, fotkami z
http://modelwork.pl/viewtopic.php?f=70&t=38019 oraz modelem "referencyjnym" http://modelwork.com.pl/viewtopic.php?f=68&t=38441&p=580376
Na "starym PWM-ie" był wątek ze zdjęciami naszych M113, w tym z wnętrzem - niestety forum "leży" od jakiegoś czasu, może ktoś ma fotki zgrane na dysk i poratuje?
Planowane malowanie (poprawcie w razie potrzeby dobór kolorów):
zasadniczy zielony - Model Master 4734 Medium Green
brązowy - Vallejo 70872 chocolate brown (czy nie będzie trochę za ciemny?)
czarny - Vallejo 70850
Bardzo by mi pomogły informacje o kolorach wnętrza (w tym przedziału silnikowego) i zakresie przeróbek wnętrza w stosunku do wersji "bojowej" - Trumpeter dał sporo elementów wnętrza a włazy da się zrobić otwarte, chciał bym to wykorzystać.
Z elementów do dorobienia rzuca się w oczy dodatkowy pojemnik na szpeje wszelakie na przednim pancerzu - z blachy i drutu dam radę zrobić. Niemieckich gąsienic do M113 w 1:72 chyba nie ma do kupienia, zresztą zestawowe są na tyle podobne że w tej skali chyba nie będzie widać dużej różnicy.

Wszelka pomoc w zakresie detali naszych M113 bardzo wskazana!

[Michal]

Prace ruszyły. Kadłub pomalowany Model Masterem 4734 Medium Green (pędzlem). Problemy zaczęły się z wnętrzem. Dolne powierzchnie powinny być szare - wykorzystałem Pactrę A92 Grauviolet RLM 75. Natomiast mam wątpliwości co do elementów pionowych wnętrza - w naszych M113 są chyba białe? A może jasno szare? Dobrze mi się wydaje że masz WEM-y mają zdemontowane ławki w przedziale desantowym, by mieściły się stelaże noszy? Skrzynki montowane przy tylnej rampie wewnątrz pojazdu powinny być białe? Wszystkie włazy od strony wewnętrznej powinny być zielone, by w pozycji "otwarte" nie zdradzały położenia pojazdu - tak widzę na zdjęciach, zgadza się? Elementy silnika szare, ciemniejsze niż dolne powierzchnie?
Na fotkach poniżej elementy wnętrza (oczywiście to nie są wszystkie) tylko włożone, nie przyklejone. Widać że będzie jeszcze trochę roboty ze szlifowaniem poziomych powierzchni nad gąsienicami po stronie wewnętrznej.

[Michal]

Zmontowane koła jezdne i wnętrze. Wnętrze jednak białe, miejscami dostanie jeszcze jedną warstwę bo nie bardzo pokryło. Wytarcia - srebrna kredka i ołówek.

Niestety w trakcie prac - zachciało mi się sklejać na balkonie - odpadło jedno koło jezdne i wyleciało za balkon, mimo poszukiwań pod blokiem nie znalazło się. Koledzy pomóżcie - może ktoś ma niepotrzebne koło jezdne do M113 w 1:72 i może odstąpić / sprzedać / wymienić? Jak się nie uda nic zdobyć to model diabli wezmą niestety, dorobić się nie podejmuję...

Jeżeli uda się zdobyć koło to w kolejnym etapie dojdą gąsienice i ich osłony a potem brudek wewnątrz. W związku z tym seria wątpliwości:
1) gąsienice - nakładki gumowe od strony zewnętrznej i wewnętrznej zostawił bym jakie są (czarna guma), elementy wchodzące w zęby koła napędowego pomaluję na kolor naturalnej stali. Jaki kolor washa między ogniwa radzicie?
2) wnętrze - jaki kolor washa na białych elementach? W przedziale silnikowym dam trochę szaro-czarnego brudu z suchych pasteli, w desantowym ziemisto-błotnistego.

[Michal]

Problemu z kołami ciąg dalszy. Wypatrzyłem coś takiego:
http://modelsua.com/M113-APC-roadwheels ... -kits.html
tylko że niedostępne. Gdyby ktoś z Kolegów widział gdzieś do kupienia - proszę o informację.

Wpadł mi do głowy pomysł zbudowania małej podstawki udającej betonkę w koszarach, założenie rozpiętej gąsienicy pod hasłem "wymieniamy uszkodzone koło, właśnie je zdjęliśmy". Tylko do tego przydała by mi się jakaś podkładka jak by taka operacja przebiegała. To znaczy:
1) czy do wymiany koła zdejmuje się osłony gąsienic? Chyba tak, skoro zdejmuje się je do obracania gąsienicy.
2) czy do wymiany koła rozpina się gąsienicę (przypuszczam że tak), jeżeli tak to w którym miejscu w stosunku do wymienianego koła?
3) jak wygląda kadłub przy zdjętym kole - w modelu jest wahacz i oś do nałożenia koła, chyba trzeba by oś usunąć?
To by mogło uratować model gdyby jednak nie udało się koła zdobyć. Oczywiście jestem otwarty na inne sugestie "co zrobić żeby pokazać M113 bez jednego koła".

[Michal]

Wpadł w moje ręce M113 ACAV od ESCI - za 15 zł mam do wykorzystania koła. Będą wymagały nieco obróbki - mają tylko zewnętrzną tarczę i to za grubą. Zeszlifuję ją do właściwej grubości a wewnętrzną (gładką) dorobię z kawałka blaszki lub płytki plastiku. Różnice pomiędzy zewnętrzną tarczą u Trumpetera i Esci znikną spokojnie pod błotem.

[Michal]

Prace idą do przodu. Brakujące koło wzięte z modelu Escii - a dokładniej mówiąc dwa koła od Escii pocienione i sklejone razem. Na obecnym etapie widać że się różni od kół Trumpetera, ale myślę że pod brudem różnica zaniknie. Gąsienice jak na gumisie całkiem niezłe. Idealnym ułożeniem zwisów górnego begu nie zajmowałem się gdyż i tak fartuchy zasłonią. Zdjęcia poniżej przedstawiają model w wersji do analizy "co zamykać a co nie". Fartuchy, górna i przednia płyta pancerna, tylna rampa i zbiorniki dodatkowe są założone bez kleju, dla zbadania "jak to wyjdzie". Na obecnym etapie skłaniam się ku takiej konfiguracji jak na zdjęciach (czyli wszystko otwarte poza włazem do przedziału silnikowego na przedniej płycie, bo ją musiał bym odcinać). Zależy mi na pozostawieniu otwartego górnego włazu do przedziału silnikowego, bo przez niego silnik widać. I tu dwa problemy:
1) w jakim kolorze jest ten właz od wewnętrznej strony? Właz do przedziału bojowego na pewno zielony, ale jak z tym do silnikowego? Logicznie było by zielony, ale z drugiej strony czy ten właz otwiera się w polu?
2) elementy prostokątne przy zewnętrznej krawędzi tego włazu - w rzeczywistości są takie czy to tylko elementy montażowe pomysły Trumpetera i trzeba ściąć a miejsca na nie w bocznej ścianie zaszpachlować?
Fotki tym razem ciut słabsze, przy sztucznym świetle robione.

[Michal]

Powoli do przodu. Wycięty właz do przedziału silnikowego, dorobiony nowy. O ile dobrze widzę nasze WEM-y nie wożą dodatkowych ogniw gąsienic na przednim pancerzu - odciąłem je (miejsce po nich wymaga jeszcze doszlifowania). Założone boczne fartuchy. Odcięte amerykańskie światła z dodatkowych zbiorników paliwa (miejsce odcięcia wymaga jeszcze doszlifowania) - będę dorabiał niemieckie. Zbiorniki wyprostowałem po robieniu zdjęć. Fotki przedstawiają planowaną finalną konfigurację włazów - chyba jest poprawna?
Co do wnętrza ograniczę się najprawdopodobniej do dorobienia dźwigni w przedziale kierowania i wentylatora w przedziale silnikowym.

Problem mam z siedzeniami dowódcy i kierowcy. Z M-113 ACAV od Escii podebrałem siedzenie dowódcy:

Wydaje mi się że jest dobre i trzeba je zamontować przodem do ściany między przedziałem desantowym a silnikowym, odcinając trójkątny element mocujący który w wersji ACAV mocuje tył siedzenia do pionowego słupa. Dobrze kombinuję?
Siedzenie kierowcy jest takie same? Jak by je można było dorobić, bazując na siedzeniu dowódcy?
Siedzenie od BTR-60 jak na fotce poniżej chyba nie podejdzie?


Poniżej fotki stanu aktualnego. Płyty: górna i przednia założone do zdjęć, nie przyklejone.

[Nowik]

Tył na sucho zmontowany, czy już zostanie taki 'krzywus'?

[Michal]

Tył na sucho zmontowany, czy już zostanie taki 'krzywus'?

Jeżeli masz na myśli zbiorniki dodatkowe na tylnym pancerzu (obok włazu) to już są wyprostowane.

[Michal]

Model zamknięty, prace nad wnętrzem skończone. Tylna rampa i właz do przedziału silnikowego tym razem zdjęte do zdjęć. Usunięte mocowanie km-u (WEM-y go nie mają). I to by było na tyle w zakresie wykorzystania tego co Trumpek dał w pudełku. Światła będę dorabiał.
Czy ktoś z Kolegów (może Zderzak?) ma może rozrysowany w jakimś formacie komputerowym pojemnik na szpeje wszelakie który Niemcy dali na przedni pancerz i może udostępnić? Jeżeli nie to sam rozrysuję (zdjęcia mam) bo dorobić go koniecznie trzeba.