Panzer III E, wrzesień '39 - konwersja Revell/Hat, 1:72

[Panzer]

Mam Ausf L. z Revella. Ale Ausf. J jest dostępna z Hat-a też. Więc powinna byc mniej pracy z pożenieniem obu zestawów. Lufa do tego metalowa i blachy Parta. Ja planuję zrobić "polską" trójkę "jot", a Ty?

[Jaho63]

Ja, w „panzrach" buszuje tylko sporadycznie, i tylko dla jakiegoś "asa" pancernego. Na "J-kę" mam Strippell’a, choć jest też Wittmann, jest Barkmann. Ale myślę, że za bardzo OT-ujemy GrzeM-owi (P.S. miałem na myśli właśnie HAT-owska J-kę)

[GrzeM]

O nie chłopaki, to żaden ot (na starej dobrej liście wwi-models.org "ot" to był "off-topic" a OT "on-topic"). To bardzo dobrze, że ożywiacie wątek, bo choć wersja trójki inna, to przecież techniki możemy stosować podobne i o nich sobie tu dyskutować, zwłaszcza, że producenci modeli ci sami.

Z mojego doświadczenia powiem, że im bardziej się sprawą zajmuję, tym więcej staram się wykorzystać z Revella (nawet gdy trzeba bardzo przerabiać) niż z HaTa. Po prostu kwestia jakości. HaT jest jednak bardzo "surowy", natomiast Revell - finezja.

Niestety, mój wątek utknął, bo nie miałem w ogóle czasu dotknąć się do modelu. Dopasowałem tylko te harmonijkowe gumowe osłony amortyzatorów z lufek 20mm od Hurricane, ale nawet ich nie przykleiłem.

P.S. Czy ktoś oglądał na żywo lufki MG Abera? Pięć sztuk w zestawie, mosiężne. Dość drogie (25,30 u pokątnego na Kieleckiej) ale może warte zachodu. Do mojego "E" potrzeba aż trzy.

[matejson]

Czy ktoś oglądał na żywo lufki MG Abera? Pięć sztuk w zestawie, mosiężne. Dość drogie (25,30 u pokątnego na Kieleckiej) ale może warte zachodu. Do mojego "E" potrzeba aż trzy.

Mam je u siebie. Jak na te skalę skale wyglądają zacnie. Ciężko w tej skali o ładny MG więc wydaje mi się, że jak się robi tzw full wypas od początku to można sobie pozwolić

[Panzer]

To bardzo dobrze, że ożywiacie wątek, bo choć wersja trójki inna, to przecież techniki możemy stosować podobne i o nich sobie tu dyskutować, zwłaszcza, że producenci modeli ci sami.

Niemniej mnie się zapowiada mniej roboty bo późniejsze "J" od "L" w sumie niewiele się różniły, a taka jest właśnie ta "polska" trofiejna "trójka".

Na projekt patrzę z przyjemnością bo lubię kit-bashe. Tyle, że ja nie zwracam uwagi na odwzorowanie w planach - oczywiście w pewnych granicach. Nigdy też nie klonowałem części jeszcze i ten temat niezmiernie mnie interesuje. Tak więc generalnie to czekam na cd.

Właśnie odkryłem jeszcze bardzo tanie "trójki" z Italeri do systemów bitewnych. Z tego co widzę to są podobne do HaT-a. Ktoś miał z nimi do czynienia? Można z nich coś wyciągnąć na przeszczepy?

[GrzeM]

Zwykłą trójką Italeri (dawne ESCI) byłem bardzo rozczarowany, uproszczonej bitewnej nie znam.

Na odwzorowanie w planach też nie zwracam przesadnie uwagi, bardziej na ogólny wygląd, detale i proporcje.

[spiton]

Twoja zabawa żywicami jest inspirująca ;-))
Pozdrawiam