Modelarstwo z pasją

Zacząłem prace nad tym wyrobem FTF. Będzie w polskim malowaniu z września 1939. Jak na razie zmontowałem główne elementy modelu (został wydech i reflektory), zawieszenie założone bez kleju do fotek. Uwagi:
1) 11 punktów mocowania zawieszenia po każdej stronie do ramki - mordownia przy obróbce
2) konieczność szpachlowania połączenia górnej i dolnej części kadłuba - szpary spore, przynajmniej w moim egzemplarzu
3) uważać na instrukcję:
3a) wieże nie są identyczne, co ledwo ledwo w instrukcji na pudełku widać, lepiej na rysunku w gazetce
3b) płyta pod wieże - są dwie (druga do 7tp), widoczność którą wziąć jak wyżej.

Wątpliwości i pytania przed kolejnym etapem:
1) lufy km-ów i chłodnice, na jaki kolor? W opisie jest coś pod gunmetal, na rysunkach i lufy i chłodnice są w kamuflażu.
2) górne rolki - miały bandaże?
3) wloty powietrza - jakie są w modelu widać, na siatki nie ma jak wymienić. Pomalować i dać bardzo mocnego washa? Czarnego, brąz van Dycka?
4) narzędzia na obydwu błotnikach - nie bardzo widzę które elementy są metalowe a które drewniane, nie mam wizji kolorów w związku z tym
5) liny holownicze - czy polskie Vickersy je miały? Jeżeli tak to jak ułożone (fotka by się przydała) - dorobię.

Fotki z obecnego etapu poniżej. Szpachla jeszcze nie szlifowana.

Primo to doszlifuj te "budki" na wieżyczkach i chłodnice kaemów.

Same chłodnice w kolorze kamuflarzu, tłumiki płomieni oksydowana stal. Rolki podtrzymujące z bandażami gumowymi poza ostatnią rolką. Narzędzia stalowe. O linach nic nie wiem.

Co do kratek, ja bym powalczył z dłubaniem

Sherman, co do kół: na pewno ostatnie jezdne jest bez bandaża. Ale ostatnia rolka podtrzymująca też? Jakieś źródło na to masz?

Oczywiście chodziło mi o jezdne. Pokićkało mi się.

Dziękuję wszystkim za wsparcie! To i owo doszlifowane, wstępny etap malowania. Prawie całość Pactra A25 Armor Sand, spód Pactra A33 Medium Green (miejscami zaciekło na boki wanny, ale to się poprawi przy malowaniu kamuflażu). Gąsienice - mieszanka czarnego i gunmetalu, bandaże na czarno (będą potrzebne jeszcze drobne poprawki). Wnętrze wydechu na czarno (pójdzie jeszcze jedna warstwa, nie wszędzie dobrze farba złapała). Podwozie nadal tylko "na wcisk", przykleję po malowaniu kamuflażu (albo i po brudzeniu wanny).

Z wątpliwości pozostała kwestia lin holowniczych - były takowe? Jeżeli tak to jakiej długości i gdzie wożone?

Na zdjęciach niestety wygląda trochę, że miejscami farba nadal prześwituje. Swoją szosą - czemu spód jest zielony?

Poprawki malarskie (w tym właśnie miejscami prześwity koloru plastiku do zlikwidowania) oczywiście będą robione. Co do koloru spodu - wyszedłem z założenia że oryginał był malowany cały na zielono a potem nanoszono plamy piaskowe i brązowe. Na spodzie plamy kamuflażu nie mają sensu więc najprawdopodobniej został w kolorze podstawowym. A że model maluje się w odwrotnej kolejności (bo łatwiej kłaść zielony na piaskowy niż odwrotnie) to insza inszość.

A z ciekawości - masz jakieś informacje na poparcie tej tezy? Nie siedzę aż tak we wrześniowych sprawach więc się nie upieram, nie mniej według mojej wiedzy bazą był szaropiaskowy.

Pod kamuflażem była zielona farba ochronna. Coś w rodzaju minii.

Panzer napisał(a):Pod kamuflażem była zielona farba ochronna. Coś w rodzaju minii.

O, to by w takim razie tłumaczyło te resztki ciemnozielonej farby na mojej tabliczce znamionowej z tksa.

Co do kolejności malowania prawdziwych czołgów - opieram się na
http://derela.republika.pl/vickersp.htm#paint
gdzie jak byk stoi "Od lat 1936-1937 roku czołgi były przemalowane w nowy standardowy kamuflaż, złożony z nieregularnych plam koloru szaropiaskowego i ciemnobrązowego (sepii) na podłożu oliwkowozielonym (w rzeczywistości raczej brązowozielonym). "
W TBiU o 7tp jest rozrysowany czołg całkowicie zielony (czyli takie było malowanie jednolite) na które potem przyszły plamy brązowe i piaskowe.

Kamuflaż - Pactra A33 Medium Green, Pactra A103 Rot Braun. Wydech - czerwone i brązowe farby jakie mi wpadły pod pędzel + suche pastele (w rzeczywistości jest bardziej matowy i ciemniejszy, bardziej czerwony niż na fotkach wyszedł). Dorobione z polistyrenu dodatkowe elementy na błotnikach. Narzędzia i wytarcia na kołach - Pactra 75 Steel.
W kolejnym etapie wash, brudek i reszta wytarć. Kluczową sprawą będzie wash na wlotach powietrza. Chyba lepszy będzie czarny (normalnie używam brązu van Dycka, w innych miejscach też go użyję) z uwagi na konieczność uzyskania mocnego efektu. Na czas schnięcia washa na wlotach dobrze będzie postawić model "na tyłku" żeby powierzchnia wlotów była pozioma? Dobrze kombinuję?

Brązowy nie ma wiele wspólnego z brązowym na polskich pojazdach.

Panzer napisał(a):Brązowy nie ma wiele wspólnego z brązowym na polskich pojazdach.

A co konkretnie mu jest? Jeżeli za jasny to nie ma problemu, wash i pastele trochę przyciemnią. Trzeci kolejny model w takim kamuflażu robię stosując Pactrę A103 i jak dotąd nikt z Kolegów zastrzeżeń do tego koloru nie zgłaszał - co oczywiście nie znaczy że jest dobry. Jeżeli jest zły to jaką Pactrę poradzisz? Na moje wyczucie kolejny ciut ciemniejszy brąz czyli A105 Panzer Schokoladenbraun RAL 8017 będzie za ciemny. Kiedyś próbowałem Pactrę A22 Earth Red i była z kolei za jasna.

Michal napisał(a): A co konkretnie mu jest? Jeżeli za jasny to nie ma problemu, wash i pastele trochę przyciemnią. Trzeci kolejny model w takim kamuflażu robię stosując Pactrę A103 i jak dotąd nikt z Kolegów zastrzeżeń do tego koloru nie zgłaszał - co oczywiście nie znaczy że jest dobry. Jeżeli jest zły to jaką Pactrę poradzisz? Na moje wyczucie kolejny ciut ciemniejszy brąz czyli A105 Panzer Schokoladenbraun RAL 8017 będzie za ciemny. Kiedyś próbowałem Pactrę A22 Earth Red i była z kolei za jasna.

A szukałeś w Google odrestaurowanych TKS i TK-3?
Jedno spojrzenie na tamte pojazdy i znasz odpowiedź.
http://czolg.xon.pl/muzeum/TK-3/TK3_02.jpg
http://panzer.wdfiles.com/local--files/tks/TKS_002.jpg