Cześć!
Zabieram się za Tygrysa II, z 503. Batalionu czołgów ciężkich, numer 233, z Budapesztu, z października 1944 roku.
Podobno wyprodukowany w sierpniu/wrześniu 1944, nieźle styrany jak na "prawie nówkę". Nic nie dbali ci Niemcy.
Do zestawu Revella dokupiłem lufę Abera, błotniki Parta (drugi zestaw blach jeszcze idzie pocztą, ale nie wiem czy użyję wszystkich - pewnie nie ;)), liny Eureki i blaszki z kanistrami bo dwa takie leżą na pokrywie silnika.
Na całość jakoś dorobię Zimmerit. Zrobiłem kilka prób z Green Stuffem i najłatwiej robić kółeczkiem, dopasowałem takie od cyrkla (kolumna Zimmeritu powinna mieć w tej skali ok. 1,6mm szerokości). Wygniatałem też kawałkiem blaszki, ale wolno idzie, za to bardziej naturalnie wygląda. Pewnie skończy się na technice mieszanej.
Problem mam z kalkami - Armo najbliżej w Czechach, przetrawię wymalowanie numerów.
Od razu mam pytanie: Jaki według was był kolor kół? Rudy? Zielony? Nie wyglądają na pokryte kamuflażem jak reszta czołgu.