Hochkiss H35/38 - Trumpeter 1:35

Właśnie skończyłeś model, chciałbyś go zaprezentować - poddaj go tutaj surowej krytyce Użytkowników.

Moderator: xenomorph

Hochkiss H35/38 - Trumpeter 1:35

Postprzez Akahoshi » piątek, 16 maja 2008, 20:32

Niezrażony poprzednimi komentarzami (aż dwoma :->) wystawiam kolejny model.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano piątek, 22 maja 2009, 19:37 przez Akahoshi, łącznie edytowano 3 razy
Pozdrawiam
Artur
Avatar użytkownika
Akahoshi
 
Posty: 1645
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 21:47
Lokalizacja: Kraków

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Hochkiss H35/38 - Trumpeter 1:35

Postprzez siara1939 » piątek, 16 maja 2008, 20:55

Fajny, ale mi sie za bardzo ten lancuch nie podoba.
Jako ze na czolgach sie nie znam zupelnie- nie moge skomentowac reszty, ale wydaje mi sie ze takich ogniwek nie bylo w lancuchach.
Ostatnio edytowano niedziela, 18 maja 2008, 19:16 przez siara1939, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 12:19

Re: Hochkiss H35/38 - Trumpeter 1:35

Postprzez Bathin » piątek, 16 maja 2008, 22:05

O proszę, całkiem przyjemna pokraka :)
Niektóre obicia tylko bym poprawił.
Pzdr
Avatar użytkownika
Bathin
 
Posty: 930
Dołączył(a): wtorek, 25 września 2007, 09:13

Re: Hochkiss H35/38 - Trumpeter 1:35

Postprzez rzelu » sobota, 17 maja 2008, 07:44

Porządne suchopędzlowanie na pewno by nie zaszkodziło, ale ogólnie bardzo przyjemny, mimo tego wydechu a'la Titanic... :)
www.ostfrontminiature.blogspot.com
Avatar użytkownika
rzelu
 
Posty: 528
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 22:16
Lokalizacja: Dziki Zachód

Re: Hochkiss H35/38 - Trumpeter 1:35

Postprzez Kabanos » sobota, 17 maja 2008, 13:11

Heh "wydech a'la Titanic" x] Niezłe
Według mnie jest ładny, ale taki jakiś "miękki":P Może to przez ten kurz czy pigment...?
Kabanos
 

Re: Hochkiss H35/38 - Trumpeter 1:35

Postprzez Modelarz » sobota, 17 maja 2008, 22:34

Dobry model ale pokusiłbym się o bardziej żywiołowe malowanie, szczególnie brudzenie - jest zbyt delikatne i jednokolorowe. Suchy pędzel faktycznie się przyda, wydobędzie nieliczne ostre krawędzie. Ale całość całkiem całkiem.
"Przeklęte części, czyż nigdy nie wyzwolę się z was, o, co za bogactwo części i co za bogactwo mąk!" W.Gombrowicz, "Ferdydurke"
Avatar użytkownika
Modelarz
 
Posty: 991
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 22:20
Lokalizacja: Toruń

Re: Hochkiss H35/38 - Trumpeter 1:35

Postprzez Żukow » niedziela, 18 maja 2008, 18:36

Wygląda, jakby z cementowni wyjechał. Jak ze sklejalnością?
Avatar użytkownika
Żukow
 
Posty: 139
Dołączył(a): środa, 31 października 2007, 16:50
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Hochkiss H35/38 - Trumpeter 1:35

Postprzez rzelu » niedziela, 18 maja 2008, 18:57

Może to kwestia bardzo intensywnego oświetlenia, ja bym go jednak mocniej zwashował, no i ta lufka niestety nienawiercona...
www.ostfrontminiature.blogspot.com
Avatar użytkownika
rzelu
 
Posty: 528
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 22:16
Lokalizacja: Dziki Zachód

Re: Hochkiss H35/38 - Trumpeter 1:35

Postprzez Akahoshi » niedziela, 18 maja 2008, 19:49

siara1939 :arrow: Zgadza się, łańcuch jest nie do końca taki, jaki był w rzeczywistości.
Bathin :arrow: Uczę się ;o)
Kabanos :arrow: Miękki? Co masz przez to na myśli?
Modelarz :arrow: Wydaje mi się, że malowanie jest właśnie żywiołowe. Tu mnie masz, za słabo wykorzystałem suchy pędzel.
Żukow :arrow: Przejedź się po suchej wiejskiej drodze samochodem. Efekt podobny jak na moim Hochkiss'ie. Ze sklejalnością nie było żadnych problemów. Szpachli używałem właściwie tylko przy łączeniu połówek wieży.
rzelu :arrow: "Wydech a'la Tytanic? Czyżbym troszkę przesadził z rdzą :-> ? Wash jest dosyć mocny. Nawet zastanawiałem się czy nie za mocny (na 7TP, którego właśnie wykończyłem jest jeszcze mocniejszy). Lufa jest jak najbardziej nawiercona.
Ostatnio edytowano niedziela, 18 maja 2008, 20:09 przez Akahoshi, łącznie edytowano 1 raz
Pozdrawiam
Artur
Avatar użytkownika
Akahoshi
 
Posty: 1645
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 21:47
Lokalizacja: Kraków

Re: Hochkiss H35/38 - Trumpeter 1:35

Postprzez rollingstones » niedziela, 18 maja 2008, 21:23

Akahoshi - moim zdaniem brak jest żywiołu jednak w tym modelu.

Jest taki plastikowy, Tchnij w niego życia, niewiele mu trzeba żeby to zrobić. Zróznicuj kadłub zrób zacieki, ubłoć układ jezdny, wylej trochę paliwa. Kilka dni zabawy dodatkowo i bedzie inny pojazd. Jak dla mnie to skończyleś w miejscu w którym mogłeś zacząć.
płotka
Avatar użytkownika
rollingstones
 
Posty: 4136
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 10:29
Lokalizacja: KIelce

Re: Hochkiss H35/38 - Trumpeter 1:35

Postprzez Żukow » poniedziałek, 19 maja 2008, 19:55

Akahoshi napisał(a):Przejedź się po suchej wiejskiej drodze samochodem. Efekt podobny jak na moim Hochkiss'ie.


Popracuj trochę i pomieszkaj koło jakiejś cementowni, a przyznasz mi rację ;o)
Avatar użytkownika
Żukow
 
Posty: 139
Dołączył(a): środa, 31 października 2007, 16:50
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Hochkiss H35/38 - Trumpeter 1:35

Postprzez Jendrass » wtorek, 20 maja 2008, 00:11

Niezła maszynka :) kilka sztuk mieliśmy nawet w 39, ehhh sentyment :) To docelowo wg francuskiej doktryny był czołg towarzyszący dla piechoty, prawda ? (a R-35 dla kawalerii - lub odwrotnie :)). Mógłby być trochę bardziej przykurzony ale bez przesady, z przedni pancerz jest chyba do doszpachlowania bo jakaś taka szparka tam majaczy. aha no i gąski obiweś :)

Modelik faaajny, duży + za okres historyczny i nietypowość samego modelu :)
pozdrawiam serdecznie i czekam następnych fot !
Servus !
Avatar użytkownika
Jendrass
 
Posty: 477
Dołączył(a): sobota, 17 maja 2008, 23:37
Lokalizacja: Polskie miasto Poznań

Re: Hochkiss H35/38 - Trumpeter 1:35

Postprzez Akahoshi » wtorek, 20 maja 2008, 14:38

Dzięki wszystkim za komentarze, oraz słowa krytyki.
Sebastianie, w chwili wolnego czasu postaram się jeszcze trochę go "podrasować" (dotarł do mnie właśnie "smoke" Tamiyi, więc można jakieś plamy po oleju zrobić i rdzawych zacieków też nie pominę).
Gąsek nie mogę "obwiesić" z dwóch powodów: po pierwsze osobiście nie podobają mi się gąski ze zwisami, po drugie producent wykonał je dosyć krótkie odcinki gąsienic.
Jendrass, lekka szpara z przodu powinna być, gdyż łączą się tam płyty pancerne
Pozdrawiam
Artur
Avatar użytkownika
Akahoshi
 
Posty: 1645
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 21:47
Lokalizacja: Kraków

Re: Hochkiss H35/38 - Trumpeter 1:35

Postprzez Jendrass » wtorek, 20 maja 2008, 17:39

Jesteś pewien tej szpary ? łączenie płyt faktycznie tam przypadało i nie na tu powodów do sprzeczki ale... http://www.1939.pl/uzbrojenie/polskie/p ... index.html
czwarte zdjęcie od dołu (z Niemcem) żadnej szpary nie widać (powyżej napisu Hotchkiss), nie ma jej też w miejscu łączenia kadłuba z błotnikami. Chyba jednak trzeba zaszpachlować.
To detal, ale kiedy patrzy się od przodu, rzuca się w oczy.
Avatar użytkownika
Jendrass
 
Posty: 477
Dołączył(a): sobota, 17 maja 2008, 23:37
Lokalizacja: Polskie miasto Poznań

Re: Hochkiss H35/38 - Trumpeter 1:35

Postprzez Akahoshi » wtorek, 20 maja 2008, 18:08

Całkiem możliwe, że były dwa sposoby łączenia tych płyt. Jedne z wyraźną linią podziału blach (rzadziej spotykana), druga bez podziału. Zdjęcie poniżej przedstawia pierwszy wariant.
Obrazek
Źródło: własne zbiory
Ostatnio edytowano piątek, 22 maja 2009, 19:39 przez Akahoshi, łącznie edytowano 1 raz
Pozdrawiam
Artur
Avatar użytkownika
Akahoshi
 
Posty: 1645
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 21:47
Lokalizacja: Kraków

Następna strona

Powrót do Pojazdy wojskowe - galeria ukończonych modeli

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości