Modelarstwo z pasją

Witam !
W weekend udało mi się poskładać takiego malucha, nie wiem czy to Mirage, gdyż części znalazłem w jednym woreczku, bez instrukcji. Problemem były gąski, które fatalnie się odlały i nie możliwym było wyciąć części z nich z ramki. Stąd pomysł na winietkę, której teren uzasadniałby zabłocenia, przykrywające brakujące ogniwa gąsienic.
Wiem że przesadziłem z odpryskami farby ale model był takim trochę poligonem, gdyż kolejny będzie miał ich jeszcze więcej.
Może jednak komuś się spodoba ...
Pozdrawiam

1. Fajny pomysł
2. Powierzchnie pojazdy troche monotonne. Odpryski fajne, ale pomalowany jest tak, że nie wiadomo, czy to rdza( wtedy odpryski są bez sensu) czy kamuflaż. A jeśli kamuflaż, to co to za kamuflaż ??
3. Ramka z balsy psuje efekt.

kamo zwykłe trójbarwne, chyba trochę zniknęło pod pastelami ... spróbuję jakoś wydobyć kolor .
A co proponował byś na ramkę ?

Plus za przeróbki tyłu wozu.

Ja bym powiedział, że to dopiero połowa warsztatu.
Jakoś tak cicho i biednie, szaro i brudno. Jakiś figurant ożywiłby krajobraz.
I podstawkę dobrze by było lakierobejcą pociągnąć...

3. Ramka z balsy psuje efekt.

nie prawda ramka z balsy to nowy innowatorski i super pomysł nie słuchaj 3 punktu spitona.
model ogólnie super i bardzo bardzo fajnie wykonana dioramka.że model troche za bardzo rdzawy albo to dziwne kamo to fakt.

co do ramki to wiem że nie jest jakaś super i będzie oklejona fornirem, model nie jest super - wiem jakie ma wady, i co będę zmieniał przy kolejnym TKS'ie, ale dzięki za zainteresowanie ;-)