.Dla odprężenia od zmagań w konkursie lotniczym zrobiłem model lotniskowego samochodu cysterny GMC 353. Jako baza posłużył superskładalny zestaw Tamiya, do którego dołożyłem konwersję CMK. Żywice CMK pasowały do Tamki bardzo dobrze lecz niestety z jakością ich wykonania było już gorzej, poszczególne części średnio do siebie pasowały i były pokrzywione czemu zaradziłem (w pewnym stopniu
) wielokrotnymi gorącymi kąpielami. Jakość detali odwzorowanych na elementach żywicznych również pozostawia wiele do życzenia... Jest to mój debiut w skali 1/48 jeżeli chodzi o pojazdy pancerne i oczekuję Waszych komentarzy.
Zapraszam do oglądania
.
, tylko czy pojazdy na lotniskach były aż takie brudne? Pryśnięty był matem, a błyszczy się od mocnego oświetlenia. Co do kalkomanii to położone są idealnie, a że się odcinają grubością to taka kalkomanii natura. Nie chciało mi się kłaść kilkanaście szlifowanych warstw lakieru by to wyrównać, a najlepiej byłoby zrobić szablony.
. Na zdjęciach z okresu to można znaleźć przykłady na każdą przytoczoną tezę na temat brudzenia bądź nie, większości modeli prezentowanych na forum. Tyle. Koń jaki jest każdy widzi... i komentować się nie wstydzi 
