Witam
Model zrobiony jakiś rok temu prosto z pudła z dodatkiem metalowych luf RB. Malowany mieszanką farb TAMIYA , ślady eksploatacji to oleje art., farby Vallejo i stare poczciwe emalie humbrol i testors, pigmenty MIGa + kilka własnych wynalazków. Jest to mój pierwszy skończony model w skali 1/48, oraz pierwszy w życiu Sherman. Pierwszy raz robiłem cieniowanie. Co do malowania to nie opierałem się na konkretnym zdjęciu, przejrzałem wiele różnych fotek i stwierdziłem, że taki okaz mógł gdzieś hasać po bezdrożach zachodniej Europy. Jeśli przegiąłem w tej materii chętnie usłyszę co jest nie tak.