Model to Tamiya, dołożyłem gąsienice Mastera, a reszta wzorowana zdjęciach czołgów z Iraku i Syrii.













Z kolegą z wojska








Wybaczcie ostatnie zdjęcie - obiecałem delikwentowi, że będzie w Necie. Poza tym to świetny sposób na wygospodarowanie czasu na dłubanie w modelu - zamiast oganiać się od dziecka, dać mu robotę ;)




