Modelarstwo z pasją

Kończę sukcesywnie modele otrzymane od kolegi. Tym razem Tamiya Sdkfz 251/1, dołożyłem gąsienice Fruila i blaszki Eduarda. Malowany głownie Alcladem Milspec, oraz MRP. Model jak model, dobrze znany, choć gdybym miał robić od podstaw (a pewnie będę robił), wybrałbym coś nowszego. Kalki dorabiałem na raty z różnymi sukcesami, raczej marnymi. Generalnie z modelu zadowolony jestem przeciętnie, żałuję, że mocniej nie skontrastowałem koloru bazowego, ale ten Alclad to jedyny mój kolor z serii, a więcej kupować nie zamierzam. Malowało się nim bardzo kiepsko.

Pojazd przedstawiony jest w kolorach 1 kompanii I batalionu 12 pułku grenadierów pancernych z 4 Dywizji Pancernej, mniej więcej w drugiej połowie lipca 1944 w okolicach Bielska Podlaskiego.

Będę wdzięczny za uwagi i krytykę.
Pozdrawiam
Krzysiek

Przyjemny model, stara tamija mimo błędów daje radę. Rażą trochę duże obicia. Mnie osobiście nie podoba się ten piaskowo-zielony, wiem że niektórzy producenci robią taki dunkelgelb ale dla mnie jest za ciemny i za zielony. Skąd godło 4-tej pancernej ?

Dzięki za komentarz.

Obicia miejscami rzeczywiście bym zmniejszył, nie jestem z nich do końca zadowolony. Dałem szansę temu zielono-żółtemu, bo mimo wszystko odcieni Dunkelgelb było kilka różnych, w zestawach AK z Dunkelgelbem są cztery odcienie, w tym właśnie taki. W przyszłości pójdę w coś bardziej żółtego, choćby dlatego, że tym konkretnym Alcladem maluje się po prostu źle.

Jedno godło dywizji (to z tyłu) wziąłem z zestawu Star Decals Kurland, z tego zestawu są też krzyże (zarówno balkenkreutze jak i Ritter Kreutze). Godło, oznaczenia kompanii oraz numery taktyczne dorabiałem sam. Generalnie zestaw kalkomanii jest taki sobie, spodziewałem się czegoś lepszego.

Pozdrawiam
Krzysiek