Witam. Jako, że to mój pierwszy post na tym forum, to nim przejdę do opinii n/t dioramy przedstawię się, jak na cywilizowanego człeka przystało. Mam na imię Maciej, mieszkam w Łodzi i po ponad dziesięciu latach przerwy postanowiłem wrócić do tego wdzięcznego hobby jakim jest modelarstwo.
A teraz odniosę się do twórczości Kamila.
Ogólnie całość odbieram jak najbardziej pozytywnie (szczególnie bawi gęba szofera jako żywo przypominająca Józefa S.
). Podoba mi się wykonanie modeli jak i "podstawki", kolorystyka i kompozycja. Praca bardzo estetyczna.
Rzuciły mi się jednak na oczy drobne błędy, a raczej niedoróbki. Mianowicie brudzenie nie bardzo pasuje do podłoża, a poza tym jest jak dla mnie trochę zbyt monotonne. Pojazdy wyglądają jakby mknęły po świeżo skoszonej trawie, a nie po drogach gruntowych. Mimo śladów zużycia są za czyste jak na frontowe warunki. Druga sprawa to brak pasków u broni. Trzecia kwestia to plandeka. Jak dla mnie bardzo ładnie pomalowana i "nadużyta", ale przydałoby się dorobić jej jakieś mocowania do burt ciągnika.
To tyle patrząc okiem laika...