Modelarstwo z pasją

Model skończony.
Chyba pierwszy po dłuższej przerwie.
Jak zwykle były nowe wyzwanie.
Chodzi mi o zimowy kamuflaż (mocno zmyty)
Jak również wykonanie samego błota i resztek śniegu.
Pierwszy raz zwaloryzowałem model o metalową lufę.

Proszę mi wybaczyć, ale zdjęcia nie są najlepsze.
Pierwsza sesja z użyciem nowego aparatu i dwóch lampek (z czego jedna mocno prowizoryczna)

Model:
Italeri bez użycia blaszek.
Wszelakie zniszczenia to praca w plastiku (pocienianie, odcinanie i wyginanie)
Jeśli chodzi o styl malowania, to staram się coraz bardziej tak mocno naturalistycznie.
Żeby nie było zbyt schematycznie.
Dlatego też przy brudzeniu samego pojazdu staram się mocno improwizować.

Figurka:
To też Italeri.
Przerobiona oczywiście.
Jej zaleta jest bardzo dobre odzwierciedlenie szczegółu.
Jak również ładnie wyrzeźbiona twarz.
Z tego co pamiętam to w 35'tce bywały gorsze figurki tej firmy.
Coraz bardziej przekonuje się też do malowania samych figurek w tej skali.
Warto malować oczka, brwi, zarost itp.

Dobra koniec pisania, zapraszam do oglądania.

Max zoom (chyba najlepsza fotka)







Cała podstawka.









MACRO.









Szczegóły.







Figurka.





Podstawka bez modelu.



I sam model.



Można komentować
Pozdrawiam.

Super wyszedł,ale moje zdanie jest takie że z zimowego kamo można było wyciągnąć ciut więcej,zdaję jednak sobie sprawę że to niełatwe bo sam trenowałem i nim ogarnąłem choć trochę temat to modeli poszło ....więcej niż 10.
W każdym razie bardzo ładna praca i z podstawką ,która niewątpliwie dodaje jej tylko uroku.
Pozdrawiam
Artur

EKSELENTE - naprawdę moje uznanie.
Model bardzo, ładny, podstawka rónież no i ten mały figurant - SUPER.
Wszystko świetnie się komponuje.

Bardzo ładne to pierwsze zdjęcie -real foto.

Trudno coś technicznie zarzucić. Błoto wygląda jak błoto, pojazd jak pojazd, a chłopek jak chłopek (chociaż mnie osobiście w skali 1:72 takie dosłowne malowanie oczu się nie bardzo podoba). Natomiast jak to ktoś kiedyś powiedział: szału nie ma. Porównując to z konceptami i wykonaniem Twoich poprzednich prac to wg mnie jest regres, zarówno w malowaniu pojazdu jak i wykonaniu podstawki, która jest po prostu uboga.

Czekam na 7TP bo tam widzę już, że będzie znacznie ciekawiej.

Dzięki za opinie.
Panzer chciałem sobie zrobić coś prostego.
Potrenować zimowe camo i błoto na podstawce.
A masz pomysł co można byłoby zrobić tu ciekawiej?
Bo mi to nic do głowy nie przychodziło.
Pozdrawiam.

Super figurka.

1.Ciakawie zbudowany model : szczególnie uwagę przyciągają : błotniki i zbiorniki paliwa.
2.Realistyczne malowanie i eksloatacja.Zimowe camo często było malowane starymi miotłami i przewaznie nie malowali go artyści plastycy a załoga czołgu o większych lub mniejszych zdolnosciach.Więc wyplukane camo zaprezentowane przez Czaka wg. mnie prawidlowo oddaje klimat.
3.Jeżeli chodzi o podstawkę rownież jest ok.Oddaje wyrazisty, smutny, naturalny obraz.Nie zawsze jest pieknie i rozowo. A Czak swoją pracą przedstawił nam bardzo realistyczny wycinek "tamtych czasów".
Gratulacje!!!

Dorobiłem kilka fotek, takich mocno macro.



















Pozdrawiam.

Fotki makro pokazują klasę tego modelu !!
Nie mają kiepskich momentów.
Zazdroszczę ,-)).

Naprawdę świetny model, jeszcze raz gratuluje.Te nowe foty są super.