Modelarstwo z pasją

Mam przyjemność przedstawić H.M.L.S. ''Sir Archibald''.Tank operacyjnie urzędował w latach 1916/1917 w
okolicach Gazy[Palestyna].
Mam nadzieje, że chociaż wizualnie przypomina on Mark 'a I.Co prawda nie poszerzałem kabinki kierowców ale...
dodane nity i wzmocnienia sponsonów,nowy okrągły właz na stropie [stary usunięty, jak i właz na dachu kabinki] i inne mniejsze robótki ręczne..
Akryle,pędzel itp.Kalki - Black Lion

Bardzo fajny! Z czego nity dorabiałeś? Kulki z filtra?

Bardzo fajnie wykonany. Jak dla mnie pierwsza klasa!

Ten bagażnik na faszynę to dorabiany, czy zestawowy ?

Podoba mi się ale fotki to mógłbyś zrobić minimum w szerokości 800. Byłoby lepiej widać.

spiton napisał(a):Ten bagażnik na faszynę to dorabiany, czy zestawowy ?

''Bagażnik'' dorabiany - Airfix takich luksusów nie oferuje.Samo rusztowanie/bagażnik, służyło do demontażu sponsonów [do transportu kołowo/kolejowego] i stosowano je, tylko w okresie służby Marków w Palestynie.

Ładnie wykonany, jeszcze nie widziałem tego czołgu z "wakacyjnym" wyposażeniem...

Myślałem, że to bagażnik na faszynę. Fajnie by taki czołg wyglądał w taka wiącha gałęzi na grzbiecie ,-)).

spiton napisał(a):Myślałem, że to bagażnik na faszynę. Fajnie by taki czołg wyglądał w taka wiącha gałęzi na grzbiecie ,-)).

Będzie w 35
Co do maluszka - fajny , aż samemu sie zastanawiam czy nie pogrzebać w tych mniejszych modelach.