Koniec
WARSZTAT:
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=169&t=17425&start=0Niestety coraz mniej czasu mam na składanie modeli.
Tak więc prace powstają w pośpiechu.
Wiadomo są sprawy ważne i ważniejsze.
Inspiracją do wykonania tej pracy było to zdjęcie.
Bardzo spodobało mi się takie niestaranne zimowe malowanie.
Nie często spotyka się takowe na modelach redukcyjnych.
Przeważnie jest to technika na lakier do włosów.
Pierwszy raz robiłem takie malowanie i muszę przyznać, iż sekretem do sukcesu jest spreparowanie sobie odpowiedniego pędzelka.
Nanosiłem nim biały pigment AGAMY z którym było troche problemu (grubość warstwy)
Teraz pewnie zdecydowałbym się na białą farbe Vallejo, ale pigment ma tą cudowną właściwość, iż zawsze można go zmyć (jednak pozostają delikatne przebarwienia)
Tytułem usprawiedliwienia napiszę, iż wyszło jak wyszło.
Ważne, że jest
Podczas pracy nasunęły mi się takie oto przemyślenia:
- czwórka to bardzo zgrabny i fotogeniczny czołg
- nie ma to jak liny firmy EUREKA
- śnieg tylko i wyłącznie z sody oczyszczonej
- mój stary FUJI robił lepsze zdjęcia
- na śniegu raczej nie zrobimy "modulacji" on po prostu musi być biały (oczywiście świeży śnieg)
-miało być bez paprochów hmmm no właśnie miało ...
Zapraszam do oglądania i komentowania.
A i jeszcze tytuł:
"Próba odblokowania kotła stalingradzkiego"
Fotomontaż.
MAX ZOOM x10
Inna perspektywa "bociania".
Troszkę detali.
I jeszcze kilka zdjęc takich ogólnych.
No i pan dowódca na koniec.
Pozdrawiam