Witam ponownie
Jak już pisałem we wcześniejszym wątku w moim "wielkim" mieście (120 tys luda a nie ma sklepu modelarskiego - wstyd i hańba ;) ) udało mi się dostać jedynie 2 modele czołgów. Wczoraj zaprezentowałem M4 Firefly. Dzisiaj zakończyłem (przynajmniej tak mi się wydaje) prace na Pz Kpfw III w wersji L. Zauważalnym mankamentem jest brak zwisów gąsienic. Mam też lekkie zastrzeżenia do malowania paru elementów (może to być wynikiem źle rozmieszanej farby niestety). Podobnie jest z fotografowaniem - zdjęcia robię z ręki ale niedługo planuję inwestycję nawet w jakiś prosty statyw albo... przynajmniej woreczek z grochem ;). Przygotowanie tła i światło też jest robione metodą chałupniczą (jestem w trakcie lektury działu związanego z fotografowaniem modeli więc pewnie niedługo będzie lepiej). Mimo tego jednak odważam się wrzucić kilka zdjęć wersji finalnej.
pozdrawiam