Wash został zrobiony ale tym razem jest dość delikatny - generalnie dopiero się tego uczę i nie chciałem przesadzać jak przy poprzednich modelach. Ciągle wychodzi niedoskonałość zdjęć związana ze złym światłem (balans bieli trochę szwankuje). Lufa i końce wydechów są okopcone z tym, że chyba nie za wyraźnie to widać na zdjęciach. Co do lin - masz rację. Powinienem je pomalować czarnym z domieszką srebrnego i potem dać rdzawego washa - z pewnością zrobię to przy kolejnym modelu. Podobnie z gąsienicami - złe malowanie. Dla mnie istotne jest to, że zdobyłem trochę doświadczenia zwłaszcza jeżeli idzie o gąsienice (zwisy może nie są jeszcze idealne ale wydaje mi się że zrobiłem krok w dobrym kierunku) i ich malowanie (to nie jest idealne ale następne będzie). Strasznie walczyłem natomiast z... tymi linami holowniczymi - nie chciały się skubane ułożyć tak jak chciałem.
Reasumując - fajne doświadczenie. Oswajam się powoli z modelami 1/72
pozdrawiam quintu
ps. Proszę o krytykę. Bardzo potrzebuje na tym etapie rad doświadczonych modelarzy.