Potraktujmy to jako wprawke,
wprawke techniczno-eksperymentalna...
Nie przepadam za panzer IV-ka i pochodnymi,
ale z racji terminow i zasobow sklepowych tak jakos trafilem
na tego jagdpanzera - to mial byc 10 dniowy projekt.
Nie udalo sie niestety z deadlinem konkursu dla pancernych,
trudno ... u mnie czesto bywa.
Wyszlo jak zwykle - ponizej oczekiwan moich wlasnych,
jakkolwiek nie na marne ma praca z dwoch zasadniczych powodow:
1. technicznego i eksperymentalnego; w materii malowan, waszy, pigmentow
i innych dziadostw, ktore tak latwe sa wszedzie, a tak trudne na wlasnym
podworku w opanowaniu i uzyskiwaniu efektu wg zamierzen,
a nie trafu - najczesciej slepego. Chyba troche sie dowiedzialem.
2. gdyby nie ten model nie byloby tego watku ;)
i postaram sie by tam bylo juz na serio a nie zabawowo jak ponizej :
Pozdrawiam
pawel