Cześć
Dawno nic nie zamieszczałem więc pora to zmienić
Model jak w tytule, skusiłem się na niego po przeczytaniu ze jednemu kolesiowi zajęło przyzwoite sklejenie go ok 9 h. Dla mnie oczywiście czas ten jest nieosiągalny, ale co tam , w końcu to nie wyścigi. Całość zajęła mi ok 30-35h (tak pi razy drzwi, razem z mini-dioramka ) na przestrzeni ok 3-4 miechów, co na mnie jest tempem iście ekspresowym.
Modyfikacje:
- antena - zeskrobanie górnego krzyżaka odlanego razem z całością i zastąpienie go pręcikami plastikowymi
- zaczepy do mocowania kilofu wykorzystane z blaszki od jakiegoś czołgu niemieckiego (nie wiem czy właściwe, ale lepiej wygląda niż bez)
- pocienienie i "wyostrzenie" krawędzi żaluzji na wlocie do silnika, zmniejszenie świateł na bokach kadłuba pod wieżą
- nawiercenie otworów na wieży do lepszego ustalenia konstrukcji anteny (nie wiedzieć czemu producent w tych częściach dał bolce a na wieży brak otworów i śladów w którym miejscu to przykleić)
- nawiercenie otworu w działku i rury wydechowej
- umyślnie zrezygnowałem z chlapaczy na kołach (w takiej formie bardziej mi się podoba)
Szpachlowanie - dziury na spodach błotników, poza tym śladowe ilości (bez szpachli to już chyba modelu nie potrafię wykonać ;-). Poza tym model całkiem fajny i przyjemny w sklejaniu
Malowanie - Polska , wrzesień 39
Kolor bazowy olej MM Panzer Grau, preshading - czarna, pod kalki sido, wash z czarno-szarej MM, suchopędzelkowanie, bardzo delikatna biedronka z jasnoszarej (raczej niewidoczna na fotach) i na koniec mat Microscale (który jak widać wcale matem nie jest i za choinkę nie chciał być, i nie znalazłem weny by to poprawić), pudrowanie pigmentami miga i startymi pastelami. Obicia sobie darowałem (w końcu to początek wojny ).
Zapraszam do oglądania, wszelkie komentarze mile widziane