Strona 1 z 1

Witam :) Proszę o pomoc i opinię

PostNapisane: poniedziałek, 16 grudnia 2013, 19:23
przez jokemaster
Witam sprzątając piwnice po byłych właścicielach mieszkania, znalazłem karton z figurkami. Każda ma ok 10 cm wysokości i jest wykonana najprawdopodobniej z ołowiu (są ciężkie) mogą pochodzić z Włoch bo z tego co się orientuję spędzali tam dużo czasu. Każda figurka składa się z konia i postaci (niektóre postacie maja ruchome ręce, sztandary i uzbrojenie).
Moje pytanie dotyczy ewentualnego producenta i nie będę ściemniał że interesuje mnie ich wartość :) nie jestem jakimś zapaleńcem wiec bez problemu się z nimi rozstanę. Jest ich 12 sztuk.
1.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
2.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
3.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
4.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
5.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
6.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
7.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
8.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
9.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
10.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
11.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
12.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Witam :) Proszę o pomoc i opinię

PostNapisane: środa, 18 grudnia 2013, 09:50
przez Adrianowro
Wyglądają jak z serii deagostinni

Re: Witam :) Proszę o pomoc i opinię

PostNapisane: środa, 18 grudnia 2013, 10:08
przez Krowa
Wystaw na Allegro od złotówki i dowiesz się jaka jest ich rynkowa wartość.
Warte są dokładnie tyle ile ktoś chce za nie zapłacić i ani grosza więcej.

Re: Witam :) Proszę o pomoc i opinię

PostNapisane: środa, 18 grudnia 2013, 13:42
przez sebmalinowski
Bardziej obawiam się, że mają wartość sentymentalną i znikomą rynkową chociaż mogę się mylić. Ołów to teraz już raczej nie w modzie przy figurkach.

Re: Witam :) Proszę o pomoc i opinię

PostNapisane: środa, 18 grudnia 2013, 14:05
przez greatgonzo
Jeden taki rzeźbiarz z Niemiec, z którym współpracowałem miał taką przygodę dawno temu. Oglądał sobie TV i nagle zerwał się z krzykiem, pogalopował na strych, a po pół godzinie intensywnych poszukiwań wrócił z niewielkim kartonem. W środku było kilkadziesiąt metalowych samochodzików. Okazało się, że w telewizji nadawano rozmowę z kolekcjonerem zabawek i ten prezentował dokładnie takie samochody jak z pudła twierdząc, że ich wartość dochodzi do kilku tys. marek za sztukę. Znajomy skontaktował się z kolekcjonerem i opchnął mu to pudło, oczywiście za znacznie mniejsze pieniądze, bo hurtem, ale na przeciętne auto 1:1 starczyło.
Nie mam pojęcia, czy rycerze są warci funta kłaków.Po prostu forum modelarskie to niekoniecznie musi być właściwe miejsce by to sprawdzać. Powiedzonko o wartości wynoszącej tyle, ile ktoś jest w stanie zapłacić jest używane na ogół trochę obok jego znaczenia. Zabierzmy jajko Faberge' do grupy starszaków w lokalnym przedszkolu i sprawdźmy ile ktoś jest w stanie za nie zapłacić ;). Allegro to też nie musi być właściwy weryfikator.