Andrzej1 napisał(a):Dziędobry
Andrzej1 napisał(a):W Szczecinie były we wczesnych latach 60-tych dwa sklepy mogące pretendować do miana modelarskich i oba nazywały się
Składnica Harcerska. Oddalone od siebie o około 2km stanowiły nieomal stałe punkty na trasie powrotu ze szkoły do domu.
A, że były prawie zupełnie nie po drodze, to i czas powrotu wydłużał się znacznie.
skusz napisał(a):
Piotrek.S. napisał(a): A kojarzy ktoś Aircobrę vacu?
Daniel-Martola napisał(a):Esci było na górze w Juniorze. Stoisko na ostatnim piętrze. Ale że za dolce to nie pamiętam. Było za PLN i modele i farby.
Jacek Bzunek napisał(a):Stoiska dewizowe w PDT były dwuwalutowe od polowy 1990. Ceny były w $ ale mozna było płacić zł.
Daniel-Martola napisał(a):Pamiętam że cenowo w stosunku do giełdy to nie było atrakcyjnie.
pozdrawiam
Jacek Bzunek napisał(a):Stoiska dewizowe w PDT były dwuwalutowe od polowy 1990. Ceny były w $ ale mozna było płacić zł.
Daniel-Martola napisał(a):W domach centrum to chyba oprócz Esci niczego więcej nie było.
pozdrawiam
Grzegorz2107 napisał(a):Bywałem wtedy w Warszawie niemal każdego tygodnia.
ESCI w PDT to rok 1990, ale nadal nie było tam np. żadnego czołguna z czarnymi krzyżami.
Jacek Bzunek napisał(a):Brak albo niewielki wybór modeli niemieckiego sprzętu to chyba tez kwestia mody najpierw na wszystko co sowieckie a po Pustynnej Burzy na wszelkiego rodzaju Ramboloty.
Tomasz Dzieciątkowski napisał(a):ESCI jeśli chodzi o samoloty miało niewielką ofertę poza współczesnymi. Nawet w 1/48, a o 1/72 nie wspominając. Choć trzeba przyznać, że spora część ich zestawów broni się nieźle nawet po tych 20 latach.
Tomasz Dzieciątkowski napisał(a):A modele germańskich czołgów były tam jak najbardziej, tyle że znikały błyskawicznie. Wiem, bo sam tam kupowałem StuG III, Wirbelwinda czy SdKfz 250. Były dostępne zarówno solo, jak i w zestawach dioram. To samo dotyczyło zestawów figurek niemieckich żołnierzy 1/72....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości