Modelarstwo z pasją

Co prawda nie mam się czym chwalić, ale by dać dobry przykład, wstawiam swoją wizytówkę.

---

Mam na imię Jarek i od modelarstwa jestem uzależniony od dziecka. Mój ojciec też to miał i od niego się zaraziłem w połowie lat 70-tych. Najpierw były kartonówki z Małego Modelarza, potem plastiki z bloku wschodniego - Mikro, Pruszków, KP, Plasticard itd. i od czasu do czasu Matchboxy. Od 1990 roku zrobiło się jeszcze gorzej. Jeden po drugim pojawiły się w Bydgoszczy sklepy modelarskie, nowe wydawnictwa w księgarniach - i niestety całe stypendium co miesiąc rozpływało się już w pierwszym dniu po wypłacie.

Przez te trzydzieści pięć lat nie udało mi się wyleczyć, nie ma nadziei na poprawę, bo z każdym dniem jest gorzej...

---

Moje modele na forum. Niestety same warsztaty - jakoś w ostatnich dwóch latach nie mogę niczego skończyć. Tragedia.

♦ Samoloty 1:48

Heinkel He-51 (Classic Airframes)




Nakajima A6M2-N Rufe (Tamiya)




Nakajima Ki-43-II Otsu Hayabusa (Hasegawa)




Spitfire Mk.I (Tamiya)




MesserSpit, czyli Spitfire Vb z silnikiem DB 605A-1... (Tamiya & scratch)




♦ Pancerka 1:35

KV-2, czyli kolos na glinianych nogach (Trumpeter & Aber)




Panthera G IR (Dragon)




StuG III G 'Sturmi' (Tamiya & Aber)




SdKfz 251/10 Ausf.C, czyli lepiej późno niż... (Dragon)




I taki rodzynek sprzed kilkunastu lat.
Z archiwum polskiego jazzu, czyli T-60 mod. 1997... (Aeroplast)




♦ Pancerka 1:72

Jagdpanzer IV/L70 (V) późny (Dragon)




Jarek

Zaczynanie nowego modelu jest fajne ,-))
Konieczność skończenia modelu to przesąd.... ,-)).

Jarek Gurgul napisał(a):Moje modele na forum. Niestety same warsztaty - jakoś w ostatnich dwóch latach nie mogę niczego skończyć. Tragedia.

A T-60?
W takim razie pora się zabrać za robotę i

(...)ale by dać dobry przykład(...)

coś skończyć

Dlaczego przesad, jak sie zaczyna to trzeba skonczyc. Ja mam mniejsze doswiadczenie, mam 7 skonczonych prac a z kazdego ukonczonego bylem dumny;)