Choc twiedze ze lampy w gracie nie sa tym czyms co mnie denerwuje, wczoraj wydlubalem je (bo jak juz ktos tu zgadl, byly o wiele za gleboko), a jak juz mialem wydlubane to... Ostroznie je rozmontowalem (sa z przezroczystej zywicy), wyfrezowalem oczodoly i zbudowalem bebechy z kapsli na kola ktore mi zostaly po jakims innym aucie, i ktore rownierz od srodka sa chromowane. To juz drugi raz gdzie te dekle pasuja srednica do lamp ktore buduje. Lampy w Taunusie sa dziwne, bo choc sam klosz jest jajowaty, to reflektor jest okragly. Maja po obu stronach takie polksiezyce ktore sa chromowane, a ramki dookola sa aluminiowe.
Te polksiezyce zrobilem naklejajac chromowana folie od srodka (jakies 30 razy, bo oczywiscie albo nie nakleilem jak sie nalezy, albo porwalem, albo diabli wiedza co jeszcze), ramki to wlasciwie reflektory z zestawu, ale zeszlifowalem na tyle ze zostala sama ramka.
Caly ten szmelc wkleilem na... Patafixa... Wlasciwie planowalem to skleic, ale patafix trzyma, patafix nie uswinil, patafix daje sie "modelowac" na tyle ze moge se te lampy ustawiac jak mi sie podoba.
Ale dalej twierdze ze to jeszcze nie to. Tak. Realizm tych lamp vs. tych ktore byly w zestawie to jakies +100%, ale to nie to co robi ze auto sie patrzy jak u mnie w glowie.
Zrobilem kupe zdjec na czystym tle, tym razem kalkulatorem, a nie zlewozmywakiem, i teraz tak. Dalej twierdze ze zderzak w przedzie cos psuje. I choc jak go niema to wcale nie jest 100% leipej, to jednak wtedy patrzac na przod auta nie koncentruje sie nad tym ze nie patrzy sie jak sie nalezy, a nad tym ze brakuje w przedzie czegostam. Gorny kant szyby ewidentnie jest zbyt plaski, i co bym tam nie wyfotoszopowal to itak nie pomaga i raczej nie bede mogl tego poprawic.
Mam co prawda dosc karkolomny pomysl, a nawet dwa, ale zobaczymy.
Tu zdjecia. Nie chce sie jeszcze poddawac, bo wedlug mnie model... wroc,
samochodzik ma "momenty" i jakby go skonczyc to byl by ciekawym dodatkiem do mojej malej kolekcji debilnych gracikow zrobionych z o wiele zbyt rzadkich zestawow zeby je tak traktowac. Na zywo potrafie go sobie tak "przekrecic" ze jest prawie taki jak chce, ale nie umiem zrobic mu zdjec zeby to uczucie "wywabic". Kerunkowskaz dalej nie poprawiony, bo chce wystrugac z pomaranczowego czegos, zobaczymy.
Ze zderzakiem. Jestem na nie.
Nie.
Nie.
Absolutnie nie.
Nie.
Nie wiem co z tym zderzakiem tak mi psuje ten samochodzik. Moze przod wydaje sie krotszy jak go tam niema?