Strona 2 z 2

Re: VW Garbus 1303 Cabriolet 1:8 DeAgostini

PostNapisane: niedziela, 18 września 2016, 15:19
przez piotr dmitruk
Gregor533 napisał(a):Mam jednak pytanie do znawców tematu - czemu służyła ta przeźroczysta osłona na przedniej klapie ?

:?:

Re: VW Garbus 1303 Cabriolet 1:8 DeAgostini

PostNapisane: niedziela, 18 września 2016, 15:23
przez isz007
Gregor533 napisał(a):
Mam jednak pytanie do znawców tematu - czemu służyła ta przeźroczysta osłona na przedniej klapie ?


Mnie również to dręczy..., na komary? wróble? ;) taki "rozpoławiacz" czy co?

Re: VW Garbus 1303 Cabriolet 1:8 DeAgostini

PostNapisane: niedziela, 18 września 2016, 17:21
przez Gregor533
Aby być precyzyjnym chodzi o ten element:

http://www.motoexotica.com/listings/ima ... 179227.jpg

Re: VW Garbus 1303 Cabriolet 1:8 DeAgostini

PostNapisane: niedziela, 18 września 2016, 18:16
przez Coppercat
No przecież wiadomo: to jest wirbulator (trudne słowo 8-) ).
Do kupienia tutaj.
Dla dociekliwych: opis i przeznaczenie.

Re: VW Garbus 1303 Cabriolet 1:8 DeAgostini

PostNapisane: poniedziałek, 19 września 2016, 17:46
przez Padre-1982
Wirbulator mówicie? :) No cóż - odpuszczę sobie ten element ;o)

Tymczasem zabrałem się za felgi. Oryginalnie były (moim zdaniem) zbyt "aluminiowe", bo nie dość, że pomalowane dość jasno i brokatowo, to jeszcze pociągnięte z wierzchu błyszczącym lakierem bezbarwnym. Świeciły się... strasznie ;o)
Obrazek

Malowania wentyla i śrub nie komentuję :mrgreen:
Obrazek

Jak już się do nich dorwałem, pociągnąłem z aero kolorkiem "Metallic Grey" Tamiyi, następnie śruby i ciężarek "Chrome Silver" i na końcu wentyl "Flat Black". Moim zdaniem wyglądają bardziej "stalowo", choć trochę za mało różnią się wspomniane już śruby od samej felgi. Na upartego mogły by być tego samego koloru, ale lepiej wygląda jak się różnią. Postaram się przejść na inny sprzęt z foto, bo nie jestem zadowolony. Póki co muszą wystarczyć takiej jakości.
Obrazek

Re: VW Garbus 1303 Cabriolet 1:8 DeAgostini

PostNapisane: wtorek, 20 września 2016, 11:43
przez Padre-1982
Zmieniłem sprzęt foto - chyba jest lepiej. Widzę, że muszę dopieścić opony, ponieważ wystają jakieś "wąsy" ale zostawię to na później. Za to w tym świetle sama felga wygląda na co najmniej zadowalającą. Jak wyrobię się z robotą, postaram się ruszyć dziś przednie zawieszenie - boję się, że nie jest kompletne, ale jakieś zamienniki się zrobi w razie czego ;o)

Obrazek

Re: VW Garbus 1303 Cabriolet 1:8 DeAgostini

PostNapisane: poniedziałek, 26 września 2016, 23:55
przez Padre-1982
Ehhh... rozpisałem się, ale "przezornie" kliknąłem "iksa" nie tu gdzie trzeba i teks poszedł w krzaki :-|

A więc w skrócie: po rozebraniu zawieszenia okazało się, że Garbus jest mocno powypadkowy:

Obrazek

Brakuje sworznia wahacza (czerwona strzałka), stabilizator poprzeczny jest złamany (pomarańczowa strzałka) a drążek kierowniczy mocno skrzywiony (żółta strzałka). Strzałki zielone to albo niechlujstwo pierwszego właściciela w składaniu modelu, albo bardzo nieudolne próby naprawy po wspomnianym już wypadku.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zwrotnice musiałem rozebrać na siłę, ponieważ zaklejone były śruby. Teraz czeka mnie prostowanie, dorabianie, sklejanie i na końcu malowanie. A liczyłem, że przetrę z kurzu, pomaluję i złożę :(

Re: VW Garbus 1303 Cabriolet 1:8 DeAgostini

PostNapisane: wtorek, 27 września 2016, 02:59
przez isz007
Tak to już jest z używanymi.... pełne niespodzianek ;o)

Re: VW Garbus 1303 Cabriolet 1:8 DeAgostini

PostNapisane: czwartek, 29 września 2016, 06:46
przez Browarek90
Hehe stabilizator ułamany prawie tak samo jak w moim samochodzie 1:1 :lol: A tak na poważnie to temat bardzo ciekawy i podejście do niego dobre, także śledzę temat :D

Re: VW Garbus 1303 Cabriolet 1:8 DeAgostini

PostNapisane: wtorek, 1 listopada 2016, 13:20
przez Padre-1982
Mam przerażająco mało czasu na dłubanie przy modelu, więc postępów prawie brak. Myślę, że taki stan rzeczy utrzyma się do końca listopada niestety. Zobaczymy.

Póki co w nielicznych wolnych chwilach udało mi się:
1. Znaleźć zamiennik dla zgubionego sworznia wahacza - póki co kiepski, bo jest to dość miękka rurka, ale trzyma całość na chwilę obecną. Za pseudo-sworzeń posłużyła rurka 1,8mm kupiona do modeli 1:24 na końcówkę wydechu. Potem wymyślę coś innego.
Obrazek

2. Dorobić drążek reakcyjny z wieszaka na ubrania :mrgreen: Ten z kolei pasuje nieźle, ale mógłby być ciut cieńszy i obawiam się o wytrzymałość uchwytów, które są z plastiku i do tej pory trzymały plastikowy drążek :-|
Obrazek
Obrazek

Za to zawieszenie pracuje o co też się bałem, bo model mało waży, więc plastik byłby wyborem lepszym (łatwiej się ugnie)
Obrazek

3. Wyprostowałem też drążek kierowniczy, co akurat okazało się dziecinnie proste, bo jest wykonany z jakiegoś miękkiego materiału (dużo łatwiej było go prostować niż wyginać wieszak)
Obrazek

4. Spróbowałem też pomalować osłonę tarczy hamulcowej z przodu i bęben z tyłu na jakiś lepszy kolor (były wykonane z czarnego plastiku), ale German Grey Tamiyi, który wydawał mi się idealny po pierwsze okazał się za jasny, a po drugie za mało błyszczący (wcale nie jest błyszczący). Muszę więc zrobić jakąś mieszankę z czarnym i spróbować jeszcze raz.
Obrazek
Obrazek

Nie będę obiecywał szybkich postępów do końca listopada, ale potem mam nadzieję ruszy (w zimę zawsze mam mniej roboty).

Re: VW Garbus 1303 Cabriolet 1:8 DeAgostini

PostNapisane: poniedziałek, 5 grudnia 2016, 10:23
przez Padre-1982
Wbrew przewidywaniom, że grudzień będę miał "luźniejszy" (skąd taki głupi pomysł? :) ), czasu brak na składanie Garbatego. Zwykle biorę się do roboty późno, przy sztucznym świetle i ze zmęczonymi rękami (trzęsą się - może pić przed składaniem?) oraz głową (wzrok już nie ten). Ogólnie - postępy znikome i nie jestem zadowolony z jakości prac.
Oczywiście strzelił mi do głowy głupi pomysł, by trochę podrasować zawieszenie, a mianowicie dodać przewody hamulcowe, które jak się okazało widoczne są tylko przy w/w zawieszeniu, bo potem idą już nie pod płytą podłogową, a we wnętrzu auta.

Póki co pomalowałem na nowo osłonę hamulców tarczowych z przodu, zaciski, zwrotnicę, tarcze, poskręcałem to wszystko i okazało się, że niewiele z tej roboty widać ;)

Gdzieś tam po drodze dodałem elementy mocujące przewody, ale są wyraźnie za długie, więc pewnie do poprawki - zobaczę jak dodam same przewody.

A tak to wygląda w naturze:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ostatnie zdjęcie pokazuje jak bardzo owa praca będzie widoczna ;) No nic - nie zniechęcam się i dłubię dalej :P

Re: VW Garbus 1303 Cabriolet 1:8 DeAgostini

PostNapisane: poniedziałek, 9 stycznia 2017, 19:20
przez Padre-1982
Duży model, duże problemy, czyli po dłuższej przerwie wracam raczej niezadowolony z postępów :(

Montaż przedniego zawieszenie potrwał kilka tygodni dłużej, niż przewidywałem, ale wczoraj wieczorem miałem już wszystkie elementy przygotowane i naiwnie myślałem, że dziś załatwię sprawę. Robota leciała mi z rąk i musiałem co jakiś czas dokręcić jedną śrubkę, bo nie mogłem czekać do fajrantu.

Niestety nie było się do czego spieszyć, bo z każdą kolejną częścią uwidaczniał mi się podstawowy problem modelu - złe spasowanie elementów, a konkretnie LUZY wszędzie gdzie się da :shock:

W efekcie końcowym zmontowałem elementy tylko na tyle, by móc zidentyfikować problem. Wygląda to może i nieźle:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

ALE (tak, tak, duże śmierdzące "ALE") nic a nic nie trzyma się kupy. Ogólnie model jest idiotycznie niespójny. Z jednej strony mamy dużo metalowych, solidnych części równie solidnie skręconych na śrubki, z drugiej zaś luzy tak duże, że trudno mi w tej chwili wyobrazić sobie ich zlikwidowanie.

Ja wiem - w modelach plastikowych nic (albo prawie nic) się nie rusza, kropelka kleju robi swoje, a w autach 1:1 mamy masę uszczelek, gumek i towotu, który trochę nam pomaga. Tu za to cała masa elementów się rusza, ale niestety nie tylko w płaszczyźnie, którą przewidział producent :?

I tak:

Obrazek

1. Czerwona strzałka pokazuje styk kielicha ze sprężyną - w ogóle nie są w płaszczyźnie.
2. To tak naprawdę wina łączenia zwrotnicy z wahaczem (niebieska strzałka), które z jednej strony jest sztywne (śruba), a z drugiej się wykręca i lata we wszystkich płaszczyznach.
3. Obraz dopełnia mocowanie wahacza do płyty podwozia, które powoduje, że cały wahacz razem z kołem lata w przód i tył. Masakra.

Muszę mocno pomyśleć co z poszczególnymi elementami zrobić by usztywnić konstrukcję (trzeba zminimalizować luzy) :-/

Re: VW Garbus 1303 Cabriolet 1:8 DeAgostini

PostNapisane: sobota, 14 stycznia 2017, 12:26
przez Mati_Poland_1234
Wait... Czy garbus nie miał z przodu wleczonego zawieszenia? :shock:

Re: VW Garbus 1303 Cabriolet 1:8 DeAgostini

PostNapisane: niedziela, 15 stycznia 2017, 19:24
przez Padre-1982
To zawieszenie jest ok - staram się porównać każdy element z fotkami aut 1:1. W oryginale nie ma tylko tego elementu w którym kotwiczy się górę sprężyny i amorek. Jest kotwiony w nadwoziu, ale model na to nie pozwala, ponieważ sprężyna jest mocna, a ta część nadwozia akurat z plastiku :/

Obrazek

Re: VW Garbus 1303 Cabriolet 1:8 DeAgostini

PostNapisane: poniedziałek, 16 stycznia 2017, 18:59
przez robeeert1
Cześć mam na imię Robert.Śledzę forum od jakiegoś czasu i nabieram ochoty na ponowną przygodę z modelarstwem.poprzednia skończyła się ,kiedy jeszcze nie było internetu.Teraz jestem bogatszy o kilka narzędzi i masę wiedzy o modelach w skali 1:1nabytej w praktyce,szczególnie jeśli chodzi o rajdówki i ciężarówki.
Teraz może coś w temacie bieżącego wątku.Na początku padło pytanie co oni mieli za manię z sierpniem.Otóż Niemcy jako zorganizowany naród robili i chyba nadal gdzieniegdzie robią przerwę wakacyjną w sierpniu co znacznie ułatwia im zarządzanie zasobami ludzkimi i podnosi ceny wypoczynku właśnie w drugiej połowie wakacji.Był to też czas przezbrajania linii produkcyjnych i wprowadzania zmian modelowych.Stąd to ich do sierpnia i od sierpnia. Druga rzecz to przednie zawieszenie. w modelu 1303 zastosowano kolumny mc phersona zamiast wachaczy wleczonych i poprzecznych drążków skrętnych zwanych popularnie "rurowiskiem".na rurowisku bardzo fajnie regulowało się wysokość zawieszenia ale za Chiny nie dało się ich wyprostować po kontakcie z krawężnikiem(sprawdziłem).Żeby zmianę uskutecznić zmieniono przednią część płyty podłogowej od napoleona(patrząc na rysunek nie sposób go przeoczyć)do samego przodu. z zewnątrz zmianę można rozpoznać po bardziej bulwiastym przodzie-górne punkty mocowania trzeba było gdzieś upchnąć. Do tego doszła panoramiczna szyba przednia ,inne tylne lampy i kilka innych drobiazgów.