Strona 2 z 2

Re: YAMAHA YZR500 OW35K 1/12 Tamiya

PostNapisane: poniedziałek, 23 lipca 2018, 09:22
przez ronf10
Witam po długiej przerwie
Trochę się działo, choć tego nie widać. Ciągle się uczę czegoś nowego szukam nowych możliwości :-)

Ogólnie obecny stan jest taki, że:
- zbudowałem witrynę na 3 dioramki :-)
- mam rozbabrane 3 projekty z czego 1 najbardziej zaawansowany - właśnie YAMAHA,

Co do samej Yamahy - to moto jest w kolejnej obróbce, ratuję/tuszuję pewne niedoróbki. Na zdjęciach mi wyszło, że od macania w niektórych miejscach na krawędziach przebija podkład, nie tragedia ale w powiększeniu minimalnie widać. Wymyśliłem sobie, że może suchym pędzlem się uda. MACIE INNY POMYSŁ?

Co do podstawki to w zasadzie tylko do zrobienia:
- nowe tło,
-figurka serwisanta
uznam projekt za skończony. Miesiąc, dwa i zakończę to galerią :-)

Poniżej 2 foty w witrynie (azyl od kurzu)
Obrazek

Obrazek

Re: YAMAHA YZR500 OW35K 1/12 Tamiya

PostNapisane: poniedziałek, 23 lipca 2018, 09:54
przez piotr dmitruk
Zapowiada się ciekawa galeria!

Re: YAMAHA YZR500 OW35K 1/12 Tamiya

PostNapisane: wtorek, 24 lipca 2018, 11:05
przez ronf10
piotr dmitruk napisał(a):Zapowiada się ciekawa galeria!


Zobaczymy, mam nadzieję, że będzie się podobało ale nie ma co ukrywać, tylko gonię mistrzów :)
Jak widzę prace Twoje, Adasia i parę innych to mnie motywuje do rozwoju.

Re: YAMAHA YZR500 OW35K 1/12 Tamiya

PostNapisane: czwartek, 26 lipca 2018, 15:25
przez ronf10
Jako, że to topic warsztatowy (choć w moim wykonaniu nienajlepszy) postanowiłem opisać parę zastosowanych rozwiązań:

- pachołek z żywicy - ten zniszczony/rozjechany - to odlew z żywicy który nie zdążył się utwardzić. Przedwcześnie wyjęty, położony na glebie i dociśnięty, w zasadzie z nieutwardzonym odlewem można dość dużo zrobić, wydaje mi się że może to się nieźle sprawdzić do figurek gdzie kopię odlewu można by nieźle i stosunkowo łatwo korygować (bez cięcia klejenia szpachlowania szlifowania itp.)

- same ślady opon to farba czarna Tamiya (na gąbkę, potem wycieranie prawie do sucha i na drogę...) + pastele suche kładzione
tylko tam gdzie miało być najczarniej,

- baner na bloku betonowym to chusteczka przyklejona do papieru A4 z wydrukiem na zwykłej plujce, potem pryśnięta bezbarwnym i na koniec nasączona rozcieńczalnikiem żeby zmiękła do ułożenia (Wikol z wodą daje lepsze efekty jeżeli chodzi o układanie i brak skurczy ale niestety totalnie niszczy wydruk),

- skrawki ślady gumy to zwykła guma starta na papierze ściernym i rozsypana (na tych zdjęciach tego aż tak nie widać ale w galerii zrobię ujęcie z perspektywy żabiej to będzie to wyraźnie widoczne.