Mercedes_SLR_McLaren_1/24_TAMIYA_x3

[Coppercat]

Chyba macie sporo racji z tym fuksem
Jak tylko będę miał tą budę, dam znać.
Póki co, produkuję amortyzatory. Mała fabryka mi się zrobiła
Może ktoś potrzebuje ? Parę sztuk w tą, czy w tamtą - niewielka różnica

[toled]

Szacun za chęci do roboty Ja dzisiaj bawiłem się w maskowanie foteli w Fordzie Skylinerze 1959 i po godzinie olałem to, dzisiaj nie mój dzień ;-)

[Coppercat]

Z chęciami do roboty jest różnie.
Największa jest wtedy, gdy jestem zawalony pracą tzw. zawodową. Wtedy najchętniej nie wychodził bym z mojego warsztaciku
Druga sprawa, to ilość powtarzalnych elementów (czynności). Jeżeli robię coś ciekawego po raz pierwszy, to zależnie od efektu jest zapał większy lub mniejszy. Przy "produkcji" (jak w tym projekcie) kilkunastu sztuk tego samego detalu, robi się nudno i zapał mija .....
Zawsze podziwiałem (czytaj: nie widziałem sensu) pracę na poczcie i ludzi, którzy to robią. Koperta, znaczek, stempel i do przegródki, koperta, znaczek, stempel i do przegródki, koperta, znaczek, stempel i do przegródki ....................
Nieeeeee

[Coppercat]

Ważna wiadomość:

Krzysiek (krzys500sec z Modelwork_pl) dotrzymał słowa
Dzisiaj odebrałem przesyłkę nadaną przez Royal Mail (czy Royal Post - z wrażenia nie pamiętam) a w niej upragnione klamoty. Jakież jednak było moje zdziwienie, gdy okazało się, że dostałem prawie kompletny model SLR'a i to w wersji 722
Ramki w foliach, nie tknięte.
I wszystko za free
Nie mam słów uznania dla Krzycha i czuję się trochę niezręcznie. Naraziłem Go w końcu na konkretne koszty

No cóż chyba przede wszystkim powinienem się cieszyć
Mój projekt został uratowany

Tak więc dziękuję Krzychowi raz jeszcze. Tutaj publicznie i przy świadkach

[kashato]

Bardzo miło z jego strony, ja także jestem pod wrażeniem, nieczęsto spotyka się człowiek z takim zachowaniem.

Ja także ostatnio doświadczyłem miłego zachowania ze strony jednego z forumowiczów, chodziło o model, którego wylicytowano za 26 zł, co dla mnie byłoby nieopłacalne, forumowicz oświadczył, że w takim razie mogę nie wysyłać mu modelu, w zamian zaoferowałem mu możliwość ściągnięcia danych modeli w super cenach. I to jest lojalność

[Coppercat]

Jestem pełen podziwu i wdzięczności dla Krzycha

Prace trwają. Idzie powoli, bo wszystko x3
Uniwersalne amorki dostały w pierwszej fazie "produkcji" trochę chromu na części środkowej (Alclad 107 po podkładzie MetalPrimer i ALC-305).



Potem było malowanie sprężyn i całej reszty.
Należało zrobić wsporniki do mocowania amorków. Było trochę wiercenia i wycinania w alpace 0.3 mm.



A potem piłowanie:



Wyginanie i znowu malowanie. Wsporniki gotowe czekają na montaż:



Częściowo zmontowane amortyzatory. Od lewej wersje: do ciemno-zielonego roadster'a, czarnego Brabus'a i kanarkowego Hamann'a:



Za radą Draz'a będę najpierw montował amorki do elementów zawieszenia poza modelem, a dopiero potem założę na podwozie.

Zabrałem się też do zacisków hamulcowych. Tutaj też będzie sporo pracy. Mam narazie dwa komplety: metalowe zaciski z zestawu ABER'a i żywiczne odlewy HD. Na fotce pomalowane próbnie zaciski do Brabus'a i surowe odlewy HD (załamka).



Postawiłem sobie poprzeczkę dość wysoko, bo chciałbym wykonać chociaż jeden komplet zacisków zbliżony do oryginału:



Do zacisków przednich trzeba dodać super delikatne blaszki (montowne będą na środku - poprzecznie). Są tak delikatne, że nie mogę ich potraktować diamentem. Mam nadzieję, że nie będzie widać zadzorków, które pozostały po wycięciu z ramek.



Dodatkowo montowane będą klocki hamulcowe. Przednie mają otwory do powieszenia na poprzecznych bolcach.
Wywierciłem stosowne otworki. Nie powiem, że było to łatwe
W otwory wsadziłem srebrzonkę 0.4 mm. Niestety nie dało się na nią "nawlec" klocków.



Potrzebne było trochę więcej luzu. Otworów nie da się rozwiercić (brak miejsca). Dałem więc cieńszy drucik 0.3 mm.



Kombinuję jak zrobić ten kabelek do zacisku.
Próbuję takim oto skomplikowanym przyrządem:



Ale wychodzi to średnio:



Tak wygląda stan prac na chwilę obecną.
O postępach będę informował na bieżąco

[karambolis8]

Troszkę niechlujnie to wszystko robisz, a szkoda bo na detale właśnie robią model. Żeby nie być gołosłownym:

Zalane farbą, nieobrobione elementy


Gluty z kleju na amorkach


To mogłeś prysnąć aerkiem


Kilka ruchów papierem ściernym i lepiej by to wyglądało a tak otworki są nierówno


Masz zapał, masz warunki a brakuje Ci chyba jedynie cierpliwości. Popracuj nad tym a twoje modele bardzo dużo na tym zyskają. Na prawdę, mój komentarz nie wynika z czepialstwa, tylko z tego, że dobrze Ci życzę

[toled]

Zgadzam się z powyższymi uwagami. Jest takie powiedzenie "Jak się człowiek śpieszy, to się diabeł cieszy" ;-) Także zaciski zmyj i pomaluj z aero kilkoma drobnymi warstwami, więcej czasu na to minie, ale będzie ładniej ;-)

[isz007]

Troszkę niechlujnie to wszystko robisz, a szkoda bo na detale właśnie robią model.

Tu priorytet ma ilość nie jakość.

[Coppercat]

Odpowiadam w tekście Twojego postu (kolor czerwony)

Troszkę niechlujnie to wszystko robisz, a szkoda bo na detale właśnie robią model. Żeby nie być gołosłownym:

Zalane farbą, nieobrobione elementy Elementy są obrobione. Fukniete cieniutką wastwą czerwpnego. Ledwo pokryte kolorem. Nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, że są zalane Takie są i nic nie poradzę - odlewów nie poprawię Żywica owszem - jest surowa, nie obrobiona


Gluty z kleju na amorkach Tutaj całkiem nie wiem skąd taki wniosek. Amorki nie mają grama kleju. Są na wcisk, żeby można było regulować długość przy montażu.


To mogłeś prysnąć aerkiem Fakt - mogłem, tylko nie widziałem sensu. Te elemenciki mają tak małe wymiary, że bałem się je zdmuchnąć przy malowaniu.


Kilka ruchów papierem ściernym i lepiej by to wyglądało a tak otworki są nierówno One są przeciągnięte pilniczkiem i papierkiem, ale w taki zbliżeniu wyglądają na chropowate. Trzeba sobie wyobrazić skalę. Wymiary pojedyńczej blaszki to ok. milimetra na cztery, może cztery i pół milimetra. Dodatkowo mają zaznaczone linie gięcia - może to Cię tak razi.


Masz zapał, masz warunki a brakuje Ci chyba jedynie cierpliwości. Popracuj nad tym a twoje modele bardzo dużo na tym zyskają. Na prawdę, mój komentarz nie wynika z czepialstwa, tylko z tego, że dobrze Ci życzę

Dzięki za uwagi. Postaram się poprawić niedociągniecia. Cierpliwości mi nie brakuje. To co pokazałem to efekt kilkudniowej pracy.

isz007 - nie rozumiem skąd się bierze Twoja uszczypliwość Jak nie masz nic do powiedzenia, to sobie daruj

[MesserDesign]

Coppercat - co do amortyzatorów, słów kilka
Zobacz na swoje zdjęcie - czerwone sprężyny. Na srebrnych elementach widać jakieś naloty, zgrubienia - ogółem pofałdowaną powierzchnie - pewnie o to kolegom chodziło.
Co do blaszek z otworami - na zdjęciu całości widać, że otworki nie są idealnie równolegle. Nie jest to jaki rażący błąd, ale sam przyznaj że można by to było poprawić

Ogółem Twoja praca jest na +, fajnie że dorabiasz części. Myślę, że dużym problemem są też zdjęcia - pokazują trochę za dużo. Poćwicz robienie fotek nice bardziej oddalonych, pobaw się z przybliżeniami, bo jak z doświadczenia wiadomo - makro wyciąga to czego normalnie nie widać

Działaj, bo się już kanarka nie mogę doczekać

Pozdrawiam
MesserDesign

[Coppercat]

Tak, jak napisałem: postaram się to poprawić.
Zaciski już poszły pod zmywacz, bo dorabiam tą środkową poprzeczkę i sworznie klocków hamulcowych. Szykuję też przewody hamulcowe, odpowietrzniki i ten kabelek (ABS ?).
Z tych blaszek z otworami jestem szczególnie zadowolony, bo cała trudność polegała na tym, żeby uzyskać powtarzalny rozstaw otworów. Wtedy będzie możliwy montaż śrub mocujących amortyzatory.
Faktycznie fotki makro wyciągają szczegóły nie widoczne gołym okiem. Widocznie dałem zbyt dokładne zdjęcia.
Nie zwróciłem na to uwagi, ale w przyszłości będę ostrożniejszy.
Prace nad kanarkiem ruszą, gdy tylko dostanę zestaw HD. Dostawa z Chin się opóźnia. Obecnie jest na odprawie celnej w Pradze. Mam nadzieję, że w tym tygodniu będę miał wszystkie potrzebne do budowy fanty.

[Coppercat]

Popracowałem troszkę nad tarczami hamulcowymi.
W pierwszej wersji wyglądały tak:



Jednak nie bardzo mi to pasowało i po modyfikacji wyglądają tak:



To wszystko jeszcze surowe i złożone na sucho. Przygotowane już odpowietrzniki, przewody hamulcowe i klocki.
W przednim zacisku klocki będą przewleczone przez sworznie.



Fotka nie jest najwyższych lotów, ale mam nadzieję, że widać o co w tym chodzi. Zrobię potem lepsze zdjęcie - obiecuję :cool:
Napiszcie proszę co sądzicie i co jeszcze można zrobić.

[Subaru555]

Mistrzostwo Powiedz mi, czy jak chcę żeby koła były ruchome, to muszę sam o to zadbać, czy fabrycznie w modelu tak jest?

[Kazik]

Wiesz co Coppercat,
Tomek (messer) ma rację nie jest źle z Twoją robotą ale strzelasz sobie w kolano zdjęciami.
Domyślam się że większość elementów na żywo wygląda ok ale na Twoich fotkach część prezentuje się drastycznie.
Zdjęcia makro mają to do siebie że ... hymm masakrują nawet najstaranniej wykonaną robotę.
Na biednego nie trafiło sadząc po inwestycjach w modele więc sugeruję zakupić też trochę lepsze oświetlenie i wycisnąć z tego Canona co się da. Zdaje się że masz tam tryb ustawień manualnych więc da się coś pokombinować co by fotki były lepsze. Zwracaj na to uwagę bo w sieci jak Cię widzą tak Cię piszą czyt. oceniają.
Powodzenia