Ferrari California Revell 1/24

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Ferrari California Revell 1/24

Postprzez Dorotka » sobota, 24 maja 2014, 12:29

Patrząc na ten "bojący się" samochodzik uświadomiłem sobie, że nad wydechem, a pod światłami są jamy skurczowe do zaszpachlowania. Nie widzą na zdjęciu czy je usunąłeś....

Pozdrawiam
:)
Skończyć nie mogę :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Dorotka
 
Posty: 2492
Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 10:31

Reklama

Re: Ferrari California Revell 1/24

Postprzez GTiStyle » piątek, 31 marca 2017, 12:00

Nadszedł wreszcie ten piękny dzień... Postanowiłem odgrzebać tego kotleta. W instrukcji każą na starcie zająć się układem wydechowym. W tym miejscu popełniłem dwa błędy. Pewnie przez nadgorliwość. Mianowicie usunąłem przetłoczenia, których nie będę nawet próbował odbudowywać. Musi już tak zostać. Następnie usunąłem szew... właśnie ten akurat jest w oryginalnym wydechu.
Obrazek

Początkowo ubytek chciałem załatać szpachlówką. W moim wykonaniu byłby to pierwszy raz ale jednak poszedł ca. Następnie szlifowanie na gładko i dorabianie nieszczęsnego kawałeczka zniszczonej powierzchni. Do tego celu użyłem drucika wyciągniętego ze skrzyneczki.
Kiedy efekt mnie zadowalał zabrałem się za nakładanie podkładu. Tutaj kolejna sprawa wyszła. Okazało się, że wszystko zaschło. Na szczęście rozcieńczalnik załatwił sprawę
Po pierwszej próbie malowania stwierdzam, że kolor chyba wyszedł zbyt złoty. Takie coś pomiędzy srebrem a złotem albo na odwrót. Do tego niestety ale pod paznokciem farba odpada. Prawdopodobnie źle odtłuściłem element.
Podejście drugie ale już bez tego złota, które kazali wymieszać w instrukcji.
Obrazek

To co tutaj otrzymałem zadowoliło mnie i farba się trzymała jak trzeba. Przymierzyłem to do podwozia i moje pierwsze skojarzenie było... zabawka. Dlatego postanowiłem coś pokombinować i właściwie to w tym temacie już potrzebuję jakiejś rady. Chciałem otrzymać efekt wydechu i osłony termicznej, które przejechały już jakiś dystans.
Obrazek
Mianowicie czy nie przegiąłem i czy w ogóle takie wykończenie pasuje do takiego auta? A może spróbować to ugryźć jakoś inaczej?
Obrazek
Na następny raz chciałbym spróbować troszkę zmęczyć podwozie i pomalować śrubeczki.

Za wszelkie sugestie bardzo dziękuję.
Przykazanie 6. Nie jeździj szybciej niż Twój Anioł Stróż potrafi.
Avatar użytkownika
GTiStyle
 
Posty: 140
Dołączył(a): czwartek, 6 stycznia 2011, 13:24
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Ferrari California Revell 1/24

Postprzez GTiStyle » środa, 31 maja 2017, 08:00

Zgodnie z tym co zaplanowałem...
Obrazek
Dopiero po wrzuceniu na serwer połapałem się, że zdjęcie jest słabej jakości. Jednak widać o co chodziło. Z pomalowanymi śrubeczkami całe podwozie zdecydowanie lepiej wygląda. Do tego po pomalowaniu nałożyłem pastele. Kolor podwozia zdecydowanie wyblakł. Niestety po każdym dotknięciu na palcach były ślady pasteli. Doświadczalnie pomalowałem podwozie bezbarwnym matem i ku memu zdziwieniu nic już nie zostaje na palcach a efekt troszkę słabszy ale jednak został. W dalszych etapach prac taśma odkleiła mi się wraz z kawałkiem koloru. Tutaj było moje kolejne zdziwienie kiedy to wystarczyło fuknąć troszkę koloru i ani śladu awarii.

Kolejnym tematem było ogarnięcie silnika. Był to element, który skleiłem jeszcze na początku tego warsztatu no i wyszło kilka bardzo rażących niedociągnięć. W miarę możliwości poprawiłem to.
Obrazek
Na tym elemencie pierwszy raz zastosowałem bardzo rozcieńczoną farbę by uwydatnić wszystkie części wypukłe. Tutaj moja rada. Trzeba uważać, bo płukanka rozpuszczała farbę.

Pokrywy zaworów. Ten kolor raduje me oczy. Zdecydowanie ożywia to wszystko.
Obrazek
Chłodnica. To temat, który początkowo potraktowałem pastelami. Wyszło od środka jak by była pordzewiała ale myślę, że to nie ten typ pojazdu. Dlatego też całość jeszcze raz fuknąłem. W planach było odcięcie wentylatorów i pomalowanie tego jak należy. Niestety umiejętności sprawiły, że postanowiłem tego nie robić.
Obrazek
Części z wentylatorami i tak nie będzie widać. A szkoda.
Całość została zamontowana w podwoziu.

Ostatnim etapem tej aktualizacji jest nałożenie filtrów. Pierwszy raz też kładłem kalki na płyn. Efekt jaki osiągnąłem na chwilę obecną mnie zadowala. Przede wszystkim kalka nie ma tej srebrzystej poświaty. Nie do końca udało mi się uzyskać efekt półmatu. Zdjęcia przekłamują i w rzeczywistości aż tak to się nie błyszczy. Doszedł też tylni napęd.
ObrazekObrazek

Na następny raz chciałbym ogarnąć wnętrze. Właściwie to boczne panele i tylni są już pomalowane. Zostały do pomalowania fotele, deska, pedały konsola środkowa. Co mi z tego wyjdzie to zobaczymy. Momentami chyba za dużo kombinuje.
Przykazanie 6. Nie jeździj szybciej niż Twój Anioł Stróż potrafi.
Avatar użytkownika
GTiStyle
 
Posty: 140
Dołączył(a): czwartek, 6 stycznia 2011, 13:24
Lokalizacja: Sosnowiec

Poprzednia strona

Powrót do Pojazdy cywilne - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości