Strona 1 z 3

Ferrari California Revell 1/24

PostNapisane: sobota, 29 grudnia 2012, 16:01
przez GTiStyle
Myślę, że pora na zaprzestanie kozakowania w postach i czepiania się innych. Pora na moją pracę twórczą. Na warsztat idzie California w wersji open top. Jeden z kolegów rozpoczął relacje z budowy tego modelu czym byłem ucieszony chociaż rozczarowanie nastało w momencie gdy się okazało, że niestety jest on nie skończony. Trzymajcie za mnie kciuki aby mój brak wiedzy nie wpłynął na ukończenie projektu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Koledzy z forum doradzali aby na początek był to model o prostych kształtach i z małą ilością kalek. Po zakupie czerwonej bestii i powrocie do domu troszkę ochłonąłem i uświadomiłem sonie, że to może być lekkim szaleństwem ale... : )

Obejrzałem dokładnie największy element zestawu i troszkę się przeraziłem z racji tego, że to mój pierwszy model. Czeka mnie troszkę zabawy ale tutaj o to chyba chodzi.

Poniżej element który chyba najbardziej mnie przeraził ale w miarę prac będę pytał, próbował itd.
Obrazek

W najbliższym czasie usuwanie szwów, pogłębianie linii podziału i jak tylko dorwę podkład to pierwsze podkładowanie;)

Dziękuję za mile widziane uwagi i wyrozumiałość. Co złego to nie ja ;)
Piotr.

Re: Ferrari California Revell 1/12

PostNapisane: sobota, 29 grudnia 2012, 18:35
przez Mr. Headshok
Na początek popraw skalę w tytule wątku ;o)

Powodzenia w budowie!

Re: Ferrari California Revell 1/12

PostNapisane: sobota, 29 grudnia 2012, 21:14
przez xenomorph
Mr. Headshok napisał(a):Na początek popraw skalę w tytule wątku ;o)

Powodzenia w budowie!


A także wklej zdjęcia zgodnie z regulaminem.

Pozdrawiam 8-)

Re: Ferrari California Revell 1/12

PostNapisane: niedziela, 30 grudnia 2012, 10:47
przez kashato
Pierwszy model? Bo nigdzie nie doczytałem ;)

Tak czy siak powodzenia, ;)

Re: Ferrari California Revell 1/24

PostNapisane: niedziela, 30 grudnia 2012, 16:43
przez GTiStyle
Mr. Headshok napisał(a):Na początek popraw skalę w tytule wątku ;o)

Powodzenia w budowie!

Myślę, że to już poprawiłem.

xenomorph napisał(a):
Mr. Headshok napisał(a):Na początek popraw skalę w tytule wątku ;o)

Powodzenia w budowie!


A także wklej zdjęcia zgodnie z regulaminem.

Pozdrawiam 8-)


Z tym mam nadzieję, że się uporałem. Wysłałem wiadomość na pw ale w najgorszym przypadku będę poprawiał 10 razy aż w reszcie się nauczę.

kashato napisał(a):Pierwszy model? Bo nigdzie nie doczytałem ;)

Tak czy siak powodzenia, ;)


Napisałem, że to mój pierwszy model. Te z lat smarkactwa się nie liczą ;) Powodzenie się przyda i troszkę szczęścia.

Pierwsze za co się zabrałem... to chyba w chwili przypływu radości karoseria mojego Ferrari. Przeleciałem ją papierem ściernym 800. Co widoczniejsze szwy usunąłem (a tak przynajmniej mi się wydaje), było troszkę nadlewek. Do tego jak za każdym razem patrze to gdzieś coś nowego wynajduję. Nigdzie mi się nie spieszy więc spokojnie będę dłubał przy modelu
Obrazek

Np to czego nie zauważyłem przy ścieraniu a w trakcie robienia zdjęć rzuciło mi się w oko.
Obrazek



Następnie zabrałem się za maskę. Moja dziecięca ciekawość podpowiedziała mi abym przyłożył maskę do reszty pojazdu... i co? Okazało się, że moje ferrari było bite. Prawdopodobnie było sprowadzone z jakiejś Holandii w kilku częściach gdzie przez polskich magików zostało złożone i sprzedane.
Obrazek
Obrazek

Da się to jakoś wyprostować. Swego czasu czytałem o tym ale gdzie? Zabić mnie możecie ale nie pamiętam. Gość prawdopodobnie używał do tego gorącej wody. W bliźniaczym temacie na tym forum kolega miał ten sam problem lecz pozostawił mnie z faktem dokonanym nie wchodząc w szczegóły. Może ktoś mi przybliżyć ten temat?

Re: Ferrari California Revell 1/24

PostNapisane: poniedziałek, 31 grudnia 2012, 20:14
przez sushi79
modele revella są słabej jakości ja składam mercedesa sls i tez maska nie jest idealna będzie musiała być otwarta na stale

Re: Ferrari California Revell 1/24

PostNapisane: poniedziałek, 31 grudnia 2012, 20:42
przez cayman
Post przez sushi79 » poniedziałek, 31 grudnia 2012, 20:14
modele revella są słabej jakości ja składam mercedesa sls i tez maska nie jest idealna będzie musiała być otwarta na stale



Kupcie Koledzy na Alledrogo magnesy neodymowe ,są w rozmiarach 2x1 3x1 3x2 i wiekszę rozmiary czyli blaszka do maski a magnes w kastę np w przedni pas i problem zniknie.

Re: Ferrari California Revell 1/24

PostNapisane: poniedziałek, 31 grudnia 2012, 21:30
przez Kazik
Uważaj z tym papierem ściernym,
taką gradacją możesz sobie narobić sporo niepotrzebnych rys.
Powodzenia.

Re: Ferrari California Revell 1/24

PostNapisane: czwartek, 14 lutego 2013, 22:38
przez GTiStyle
Na wstępie przepraszam za tak długą przerwę. Prawie wyrzuciłem model po małym niepowodzeniu i dopiero dzisiaj stwierdziłem, że jednak może warto pokazać to jak nie należy podchodzić do sprawy.

sushi79 napisał(a):modele revella są słabej jakości ja składam mercedesa sls i tez maska nie jest idealna będzie musiała być otwarta na stale

Nie mogę niestety pochwalić się na tyle dużym doświadczeniem aby się wypowiedzieć na ten temat. Śledzę jednak kilka warsztatów i niestety ten model pozbawiony wad nie jest.

cayman napisał(a):
Post przez sushi79 » poniedziałek, 31 grudnia 2012, 20:14
modele revella są słabej jakości ja składam mercedesa sls i tez maska nie jest idealna będzie musiała być otwarta na stale



Kupcie Koledzy na Alledrogo magnesy neodymowe ,są w rozmiarach 2x1 3x1 3x2 i wiekszę rozmiary czyli blaszka do maski a magnes w kastę np w przedni pas i problem zniknie.


Rozważałem tą opcję ale zamknięta maska mnie nie przekonuje. Nie wiem dlaczego ale wydaje mi się, że jest to troszkę pójście na łatwiznę a ja bym wolał tego uniknąć. W najgorszym przypadku trochę się podenerwuje lub też zamknę pokrywę.

Kazik napisał(a):Uważaj z tym papierem ściernym,
taką gradacją możesz sobie narobić sporo niepotrzebnych rys.
Powodzenia.


Właśnie na takie uwagi liczę. Faktycznie mogę mieć problem z rysami ale stwierdzę to dokładnie dopiero po położeniu podkładu. Z tym też w moim przypadku będzie trochę zachodu.

Powodem mojego pierwszego zwątpienia była maska. Koledzy modelarze mówili o gorącej wodzie. Przez niecierpliwość chciałem przyspieszyć ten proces dlatego też użyłem do tego suszarki do włosów. Cieszę się, że nie zrobiłem zdjęć kiedy jeden z rogów maski wygiął się pod kątem 90 w górę. Potem tym samym sposobem nadałem kształt mniej więcej taki jaki powinna mieć maska. Po tych zabiegach cieplnych na pewno całość wygląda lepiej chociaż i tak jest źle. Poniżej kilka zdjęć. Mam nadzieje, że zostanie to potraktowane jako przestroga dla początkujących.
Tutaj maseczka ma lekkiego strzała w rogu po stronie pasażera. Pod spodem strona od kierowcy tak jak to powinno wyglądać.
Obrazek

Na poniższych dwóch zdjęciach widoczny ubytek. W tym miejscu maska trzymała się w ramce. Początkowo to zeszlifowałem ale po moich blacharskich próbach nagle zrobiła się dziura.
Obrazek
Obrazek

Jedyne co pożytecznego wyszło z tego zabiegu to to, że maska zdecydowanie lepiej pasuje niż przed suszarką.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

W ten o to sposób PRZESTRZEGAM MŁODEGO MODELARZA PRZED POŚPIECHEM!!!!!!!!

Re: Ferrari California Revell 1/24

PostNapisane: czwartek, 14 lutego 2013, 22:57
przez Kazik
Ten ubytek możesz spokojnie uzupełnić doklejając na CA kawałeczek polistyrenu lub po prostu ramki. Później doszlifujesz linię i będzie ok.
W sumie po tych zabiegach przylega dość ładnie.

Re: Ferrari California Revell 1/24

PostNapisane: piątek, 15 lutego 2013, 17:46
przez GTiStyle
Kazik napisał(a):Ten ubytek możesz spokojnie uzupełnić doklejając na CA kawałeczek polistyrenu lub po prostu ramki. Później doszlifujesz linię i będzie ok.
W sumie po tych zabiegach przylega dość ładnie.


Tutaj też sam zauważam swój brak znajomości skrótów. "Doklejając na CA kawałeczek polistyrenu lub ramki" prosił bym o wyjaśnienie CA. Tak na pewno lepiej to wygląda niż przed moją całą zabawą ale obawiam się, że może nic z tego nie być ponieważ jest taka jak by bułka na mace. Jak się przyjrzeć na foto to widać. Pobawię się jeszcze tym ale tym razem bez suszarki myślę. Poza tym po wypadku z maską zdenerwowany skontaktowałem się z revellem w Stanach. Odesłali mnie do przedstawiciela w Niemczech i o to są efekty rozmowy z tą firmą:

Obrazek
Obrazek

Powiem szczerze, że byłem gotowy zapłacić za ten element bo praktycznie to ja zepsułem oryginalny ale nie idealny. Na pierwszy rzut oka element wydaje się być pozbawiony wady. Na dniach postaram się wyszlifować miejsca połączenia z ramką i pokaże czy warto było czekać prawie 5 tygodni ;)

Re: Ferrari California Revell 1/24

PostNapisane: piątek, 15 lutego 2013, 18:51
przez Kazik
CA to klej cyjanoakrylowy czyli np. Kropelka :)

Re: Ferrari California Revell 1/24

PostNapisane: wtorek, 14 stycznia 2014, 02:16
przez GTiStyle
Troszkę czasu upłynęło i moich nerwów ale jednak postanowiłem odkurzyć model, który kiedyś skończę. Wedle zaleceń kolegi dokleiłem kawałek ramki do maski.
Obrazek

Zostawiłem to w takim stanie na kilka minut. Kawałeczek w trakcie obróbki odpadł. Nie poddałem się dokleiłem znowu. Schło to może ze dwa dni. Niestety po tym dalej odpadło. Nawet starałem się doklejać kawałeczki, które będą jak najmniejsze aby mniej było do obróbki. Niestety ale albo gdzieś źle zrozumiałem tą radę albo coś robię źle. Można mnie jakoś naprostować? Tutaj szczególnie wielka prośba do szanownego kolegi Kazika;)

Re: Ferrari California Revell 1/24

PostNapisane: środa, 15 stycznia 2014, 10:38
przez Kazik
Na jaki klej przyklejałeś tą ramkę?

Re: Ferrari California Revell 1/24

PostNapisane: środa, 15 stycznia 2014, 15:27
przez GTiStyle
Na kropelkę. Niestety efektów nie osiągnąłem... ;/ Zastanawiałem się nad tym, że może jest zbyt mała powierzchnia styku, żeby klej na tyle mocno skleił by można było to poddać obróbce?