Modelarstwo z pasją

Być może.
Może też dajesz za dużo kleju.
Generalnie polecam też zakup jakiegoś lepszego kleju. Niby wydaje się że CA to CA i tyle ale jednak jest różnica.
Polecam kleje Loctite. Są drogie ale różnica jest zauważalna. Na allegro można je trafić w normalniejszych cenach.

Z nudów dzisiaj postanowiłem ostatni raz pobawić się z kropelką. Podszedłem do tematu jednak troszkę inaczej. A o to efekty.

Cały problem polegał na tym, że wszystko chciałem robić szybko. Używałem przy szlifowaniu większej siły i to prawdopodobnie był powód tego, że przyklejona ramka odpadała. Do tego użyłem większej gradacji papieru ściernego.

Na zdjęciach widać tak jak by lekko nie doszlifowane były te krawędzie. W rzeczywistości tego nie widać. Wpadł tam po prostu pył ze szlifowania i jest taki efekt. Zakładam, że po położeniu podkładu będzie to widać czy należy jeszcze dopracować ten element czy też nie. Wydaje mi się również, że bez delikatnego szpachlowania nie obędzie się. W najbliższym czasie planuje zakup kompresora i aerografu. Na ten cel chce przeznaczyć 600zł. Zastanawiam się czy w tej cenie rozglądać się za gotowym zestawem czy może jednak zbudować lodówkowca?

Aktualnie czekam na zakucie kabla od sprężarki do aero. Niebawem pierwsze próby malowania

Swoją drogą polecacie jakieś podkłady do modeli? Chodzi mi o takie z którymi poradził bym sobie na początek?

GTiStyle napisał(a):Aktualnie czekam na zakucie kabla od sprężarki do aero. Niebawem pierwsze próby malowania Swoją drogą polecacie jakieś podkłady do modeli? Chodzi mi o takie z którymi poradził bym sobie na początek?

Witam .Z mojego skromnego doświadczenia Mi fajnie podchodził Humbrol w spray-u latwiej mi bylo go nakładać niz np Tamiye Fine surfacer z puszki-teraz używam tylko Tamiya bo moim zdaniem jest znacznie delikatniejsza i nie 'zalewa' linii itd.

A czy byłby problem jeśli położył bym na podkład pactry farbę revella? Miał ktoś takiego mixa?

Niestety ale po pomalowaniu kasty podkład odchodzi pod paznokciem. Coś nie tak zrobiłem?

Albo nie odtłuszczony plastik. Albo może coś nie tak z samym podkładem(stary, nieodpowiednie rozcieńczenie).
Jeszcze może być nieodpowiednia temperatura i/lub wilgotność powietrza podczas malowania.

Pozdrawiam 8-)

xenomorph napisał(a):Albo nie odtłuszczony plastik. Albo może coś nie tak z samym podkładem(stary, nieodpowiednie rozcieńczenie).
Jeszcze może być nieodpowiednia temperatura i/lub wilgotność powietrza podczas malowania.

Pozdrawiam

Dzięki za odpowiedź i tu nasuwają mi się kolejne pytania:
Czym najlepiej odtłuścić powierzchnie malowaną?
Co do podkładu to raczej jestem pewny. W sklepie odkładają starą chemię i sprzedają po niższych cenach. Jeszcze jaką dać proporcję bo po przeczytaniu kilku wątków właśnie tego się obawiam. Na opakowaniu piszę, że rozcieńczać 1:1 ale może są inne patenty?
Ostatnie pytanie to co jeśli za dużo dam rozcieńczalnika i co jeśli za dużo? Jaki to ma wpływ na siebie?

Serdeczne dzięki za podpowiedź.

Kastę możesz odtłuścić płynem do mycia naczyń. Warta ją też przeszlifować papierem wodnym 1500-2000 na mokro, przed położeniem podkładu.

Pozdrawiam
MesserDesign

Co racja to racja. Farba się trzyma jak powinna. Teraz mam inne pytanie. Czy jest jakiś patent na stojak do malowania modeli?

Witam po dłuższej przerwie.

Co do stojaka to rozwiązałem temat najprostszym sposobem, który doradzili koledzy. Spełnił moje oczekiwania. Na zdjęciach widoczna jedna z kolejnych warstw podkładu. Nie wiem dlaczego za każdym razem znajduje nowe kwiatki na kaście. No nic człowiek uczy się na błędach. Początkowo jeden z kolegów zwrócił mi uwagę na to bym uważał z papierami ściernymi no i teraz mam tego efekty. Faktycznie widać wszelkie mocniejsze zadrapania itd... choć ciągle z tym walczę.

Przepraszam za jakość zdjęć. Miałem mały wypadek z aparatem i niestety musiałem się posiłkować pralką...