Witam, postanowiłem wziąć udział w konkursie. Chciałbym przedstawić relację z budowy Subaru Impreza WRC z rajdu Monte Carlo w 2005 roku, kierowca Petter Solberg. Plan wykonania modelu.
Model zostanie wykonany w wszystkimi szczegółami. Zostaną zastosowane elementy fototrawione oraz elementy wykonane samodzielnie. Ponieważ model nie posiada silnika zostanie wykonane oświetlenie przednich i tylnych świateł. Zostanie również wykonana diorama z odcinka rajdu Monte Carlo w śniegu.
Blaszki z rajdu Monte Carlo
Emblematy Subaru firmy Hobby Design
Zestaw waloryzacyjny firmy Hobby Design
Figurki kierowcy i pilota. Niestety na rynku dostępne są figurki wykonane z gumy.
Poniżej zdjęcia zawartości pudełka
Pierwsze przymiarki. Kasta pasuje ładnie z podwoziem, ale nad samą karoserią będzie dużo pracy jest wiele łączeń z nadlanego plastiku. Dach też ma wiele deformacji.
Oczywiście jak w większości modelach samochodów jest widoczny brak nadkoli zostaną one uzupełnione.
przez 2004tomek » poniedziałek, 11 marca 2013, 20:28
Karoseria została zeszlifowana, wszelkie ubytki zostały uzupełnione. Wykonałem otwory pod nity w zderzaku.
Na dachu również powstały otwory pod anteny.
Pogłębiłem linie podziału blach. Uzupełniłem ubytek na tylnym zderzaku
Wykonałem nadkola tak aby pasowały idealnie z karoserią.
Pierwsze przymiarki, tylko po to żeby sprawdzić czy karoseria będzie pasować do podwozia na którym jest klatka bezpieczeństwa.
Klatka pasuje idealnie więc zaczynam pracę nad wykonaniem identycznej ale z drutu miedzianego.
Klatka plastikowa z modelu jest używana do odwzorowania tej z drutu.
Wszystko musi być perfekcyjnie dopasowane. Jest to bardzo ważne, ponieważ jeśli wyjdzie za wysoka lub za wąska, pojawi się problem z dopasowaniem karoserii oraz deski rozdzielczej.
Klatkę zawsze wykonuję w taki sposób. Plastikowa z zestawu nie daje takiego końcowego efektu jak taka wykonana z drutu. Na końcowy efekt trzeba jeszcze poczekać. Ale zapewniam że będzie wyglądała super
Tak klatka będzie lutowana tylko muszę zamówić cynę do miedzi. Kiedyś próbowałem to zrobić zwykłą cyną i podczas obróbki niestety w niektórych miejscach odpadała.
Między czasie karoseria i podwozie zostały wymalowane podkładem szarym Mr. Surfacer 1200.
Ponieważ model był dobrze przygotowany przed położeniem podkładu. Więc całość nie wymagała zbyt wielu poprawek.
Do pomalowania Subaru zakupiłem farbę firmy ZERO PAINTS. Pierwszy raz mam do czynienia z tą firmą. Po otwarciu przesyłki okazało się że otrzymałem podkład bazowy (bardzo ciemny niebieski) oraz główny kolor.
Podkład okazał się bardzo mało wydajny, gdyż butelka 30ml wystarczyła praktycznie na pomalowanie karoserii z zewnątrz i podwozia z jednej strony. Jest on strasznie wodnisty i nie miałem jak go bardziej rozrzedzić.
Po nałożeniu dwóch warstw wyszło to tak jak na powyższych zdjęciach. Jednak w rzeczywistości kolor ten jest o wiele ciemniejszy prawie granatowy. Jeśli miał ktoś z was do czynienia z tą firmą ZERO PAINTS to proszę o jakieś sugestie.
Następnie został położony drugi kolor RALLY BLUE. Po wyschnięciu w dalszym ciągu był matowy i granatowy. Robiąc wszystko po kolei tak jak na stronie producenta farb, kolejnym krokiem było lakierowanie lakierem bezbarwnym.
Wszystko musi zostać zmieszane w odpowiedniej ilości.
Po nałożeniu dwóch warstw model wygląda tak:
Lakier bardzo ładnie uwydatnił kolor Subaru. Połysk jest wręcz genialny. Idąc dalej zaleceniami producenta kalkomania zostanie nałożona po 48 godzinach.
Czy przed malowaniem karoserii składałeś podwozie z nadwoziem? Nie było problemów? - pytam bo pamiętam jak dorobiłem nadkola w Mazdzie to nie mogłem złożyć całości i musiałem robić korektę...
Ładnie Ci to idzie. Dioramka, a więc w trakcie wyścigu pojazd ma być, jakieś lekkie przykurzenie będzie? Co do lutowania może coś podpowiem, nie wiem co to cyna do miedzi. Miedź łapie prawie wszystko co służy do lutowania. Czystej cyny chyba nawet nie uświadczysz, raczej lut, mieszanka cyny i ołowiu lub srebra. Ale to są raczej miękkie materiały, mimo to powinny dobrze trzymać. Jeśli masz problemy to zwróć uwagę na czystość miedzi, temperaturę lutowania, używaj topników. Druty są grube więc szybko odciągną energię z grotu i zimny lut gotowy. Chyba że używasz palnika, to inna historia można wtedy użyć mocniejszych spoin. Ale czystość materiału, topnik i temperatura dalej są ważne.
przez 2004tomek » czwartek, 4 kwietnia 2013, 21:36
Kazik napisał(a):W tle ostatnich zdjęć widać chyba coś na kształt lakierni, możesz się pochwalić jeśli się nie mylę?
Tak dokładnie zakupiłem ostatnio taką lakiernię. Zawsze w domowych warunkach miałem problem z zapachem lakieru oraz powstającą mgłą. Oczywiście zawsze podczas malowania musiało się coś do modelu przykleić (kurz). Zdecydowałem się na zakup tej małej lakierni ponieważ po złożeniu zajmuje bardzo mało miejsca. Muszę przyznać, że malowanie w niej jest fantastyczne. Rurę odprowadzającą zapachy i wszelkie pyłki wystawiam za okno. Problem zapachu i kurzu znika.