przez powerpablo » wtorek, 26 listopada 2013, 13:23
Elementy przeniesienia napędu wyglądają rewelacyjnie. Super robota delikatnie i bardzo realistycznie jak Krzysiek wspomniał. Kolumny również prezentują się fajnie i bardzo czysto zrobione...dodanie takiego samego washa na tych elementach sprawi, że Twój model będzie jak prawdziwy.
Krzysiek kawał pięknej roboty aby aktualizacje były częstsze.
Jak zawsze serdecznie dziekuje za komentarze i opinie !
krzysiekg napisal;
Możesz opisać pokrótce jak powstał ten wash?
A wiec do tego washa potrzebny jest rozwodniony czarny mat humbrola w akrylu, zestaw Tamiya weathering master D i sporo cierpliwosci... Jak koledzy pisali wczesniej - nie ma z tym wielkiej filozofi... Ja doszlem do takiego efektu metoda prob i bledow i mysle ze to najleprzy opis jak wykonac taka pluknke.
Jesli chodzi o amortyzatory i sprezyny to rowniez pokusilem sie o ten zabieg po namowach Szanownych Panow. Jesli chodzi o przod to efekt jest praktycznie nie widoczny. Natomiast tyl wyglada tak:
Roznica jest bardzo subtelna... Oto dwie czesci - jedna gotowa droga nie:
I obie gotowe:
Teraz troche o bledzie jaki popelnilem wykonujac wewnetrzne boczki modelu. Uwage na ten problem zwrucil mi kolega Madmax z Modelowanie pl. Oto zdjecia wnetrza prawdziwego samochodu nadeslane przez Macka:
Oto szereg prac wykonanych by wszystko sie zgadzalo z orginalem:
Mysle ze teraz sie zgadza. Na chwile obecna to tyle.
Do wykonywania washów lepsze od akryli są emalie. Ładniej się rozlewają i wolniej wysychają przez co nie tworzą takich charakterystycznych plam jak akryle.
Dzisiaj foto-story z malowania plyty podlogowej i silnika. Postanowilem ze silnik pomaluje w pierwszej kolejnosci. W ramach przypomnienia tak wygladalo podwozie przed pracami:
Podwozie zostalo oklejone i na pierwszy kolor do malowania wybralem zloty:
Kolejne maskowanie:
Malowanie na srebrno:
Kolejne maskowanie:
Silnik w docelowych barwach:
Kolejne maskowanie calego silnika przed malowaniem plyty podlogowej:
Plyta podlogowa pomalowana podkladem:
Nastepnie kolor docelowy :
Nastepnie zabralem sie za drobne przerobki miski olejowej:
Kolejna czynnosc to wykarbonowanie wspomnianej miski olejowej:
Na chwile obecna to tyle. Niebawem kolejna aktualizacja.
przez powerpablo » czwartek, 9 stycznia 2014, 19:36
Bardzo podoba mi się Krzychu Twoja robota. Czysto sterylnie...ale pewnie trochę washa zrobisz jak przy elementach zawieszenia? Silnik kapitalnie wyszedł..carbon również.
Dzisiaj chcialbym zaprezentowac prace nad oslona pod silnik peugeota ktora poczatkowo wygladala tak:
Producent modelu zaklada ze cala oslone nalezy pomalowac na srebrno i koniec. Ja zdecydowalem sie znacznie bardziej dopracowac ten element, wiec na poczatek pomalowalem ja na czarno:
Do orginalnej czesci zdecydowalem sie dolozyc metalowa blache:
Blache nalerzalo oczywiscie dopacowac zeby nie wygladala jak kawalek plastyku pomalowanego na srebrno...
Kolejny krok to nalozenie karbonu i kewlaru na oslone i pomalowanie na srebrno blachy:
Po sklejeniu czesci dodalem jeszcze 4 nity i efekt koncowy wyglada tak: