Wszystko już ostatecznie pomalowane – malowanie to już tylko mam nadzieję tylko okazjonalne retusze przy składaniu.
Zabrałem się za składanie zawieszenia i zacząłem od piast z hamulcami, w tzw. międzyczasie pobawiłem się z cieniami do powiek by Tamiya (pierwszy raz) oraz zdetalowałem kierownicę.
Przyciski/pokrętełka to rozciągnięte nad świeczką ramki wtryskowe (wklejane w otworki 0,3mm) mocowane na lakier bezbarwny Gunze, reszta to domalowywanki pędzlem z ręki. Kiedyś ktoś się zastanawiał po co zbieram w kartonie te ramki – odpowiadam, że ano po to aby teraz móc zrobić tą kierownicę.
Beznadziejna guma, z której są wykonane opony, po umyciu jest w miarę OK. jednak dotkniesz 2 razy i jest cała obklejona pyłkami-syfkami.
Tak oglądałem starego MP4/13 bo zamierzałem dla PAYOwydawcy zbudować wersję testową. Pomyślałem co by nie poprawić co nieco i oderwałem bezboleśnie kilka części. Tak się zapędziłem, że po 5 minutach rozebrałem całego. Teraz muszę ściągnąć starą farbę i mam dwa MP4/13 do zrobienia. W starym kilka detali trzeba usunąć i delikatnie zmienić i będzie bazą dla testówki – nowego zrobię już w standardowym malowaniu wyścigowym.
Parę części się połamało (zawieszki osłon bocznych nosa) oraz pourywała się część sztyftów mocujących zawieszenie ale uzupełnić to nie problem. Największe szkody są z przodu kadłuba – pękł nie na spoinie tylko poszedł bokiem.