Modelarstwo z pasją

Dorób lachona myjącego szybę i na kalkę nikt nie zwróci uwagi

Niezły pomysł
Jak nic nie wyjdzie z robienia szablonu i innych sposobów - przemyślę Twoją propozycję.
Nie wiem tylko co jest trudniejsze: namalownie paru literek na szybie SLR'a, czy malowanie takiej figurki. Toż przecież będą mi się ręce trzęsły przy malowaniu niektórych elementów

Walczę dalej z Hamann'em.
Zrobiłem tarcze hamulcowe z osprzętem. Zamontowałem amortyzatory.
Jeszcze zostały do zrobienia drobiazgi kosmetyczne, ale mniej więcej będzie to wyglądało tak:





Położyłem żółtą bazę na kilka części kasty i zrobiłem przymiarki czy jest szansa, żeby to wszystko pasowało zusammen do kupy.
Złożone na słowo honoru wyszło tak:








Kupa roboty jest z elementami żywicznymi transkit'u. Jakość tego jest fatalna.
Poszczególne części są za małe, trzeba sztukować, szpachlować itp.
Motywację do dalszych prac stanowi nadzieja na fajny efekt końcowy.


Dopisane:

Dorzucam porównanie dwóch wersji, które mam najbardziej zaawansowane: Hamann i Brabus.

Ciąg dalszy przymiarek.
Sporo pracy przede mną
Średnio to wszystko wygląda






Próbuję też wyprodukować sensowne logo na front kasty

Wymaga to jeszcze kosmetyki.
Zastanawiam się, czy nie zalać znaczka KristalClear'em.
Co sądzicie ?????

Mały update.

Dopieściłem znaczek na przód. Tą samą techniką zrobiłem logo na tył kasty (nad tablicę rejestracyjną). Jednak jest tak małe, że nie udało mi się zrobić dobrej fotki



Kasta dostała drugi kolor. Na razie surowy. Dorobiłem światło stopu, bo Tamiya i HD o tym nie pomyśleli.



Dużo pracy było przy skrzelach. Blaszki wyglądały kiepsko . Spiłowałem więc zestawowe poprzeczki do przyzwoitej grubości.
Przymierzam się też do doboru końcówek wydechu. Myślę, że te szersze rurki będą dobre. Mam zamiar je zlutować do kupy i przyciąć pod odpowiednim kątem aby pasowały do linii nadwozia.



Co sądzicie ?
Tylko nie piszcie o lakierach, bo malowanie jest w trakcie.

No co chcesz.... Przecież nie jest źle

To miło Dorotka, że tak uważasz

Dalsza część roboty przy nadwoziu.
Zbliżam się do montażu tego wszystkiego w całość
Ciągle jednak coś nie pasuje, odstaje, za krótkie, za długie itp.

Na chwilę obecną jest tak:







Zastanawiam się jak przymocować to "skrzydło" do klapy bagażnika.
Czy ktoś ma jakiś pomysł ?
Przed bezbarwnym ? Po bezbarwnym ?
Tylko kleić ? Czy może jakoś przygotować miejsce łączenia ?
Pomóżcie proszę :hmmm:

Z czego zrobiłeś tylne światło?
Przyklejone jest już?

Coppercat napisał(a):Zastanawiam się jak przymocować to "skrzydło" do klapy bagażnika.
Czy ktoś ma jakiś pomysł ?
Przed bezbarwnym ? Po bezbarwnym ?
Tylko kleić ? Czy może jakoś przygotować miejsce łączenia ?
Pomóżcie proszę :hmmm:

W oryginale skrzydło było przykręcone za pomocą sześciu śrub do klapy.

Przyklej po lakierowaniu (to w końcu były dwie oddzielne części) . Miejsce łączenia było ''takie se'' - na zdjęciach widać prześwity.


http://www.caricos.com/cars/h/hamann/20 ... 68/18.html

http://www.flickr.com/photos/mypok/3823035148/

Ja mam takie małe pytanko... Czy wszystkie elementy nadwozia w wersji hamann które pomalowałeś na czarno będziesz oklejał karbonem żeby auto było jak w oryginale ??

szpaku86 napisał(a):Ja mam takie małe pytanko... Czy wszystkie elementy nadwozia w wersji hamann które pomalowałeś na czarno będziesz oklejał karbonem żeby auto było jak w oryginale ??

Chyba raczej nie... Jeszcze popatrz na nadkola.... Tam jakieś straszne szpary są....

Pozdrawiam

szpaku86 napisał(a):Ja mam takie małe pytanko... Czy wszystkie elementy nadwozia w wersji hamann które pomalowałeś na czarno będziesz oklejał karbonem żeby auto było jak w oryginale ??

Niestety moje umiejętności w tym względzie są zbyt słabe, żeby się na taki numer porwać
W oryginale część (większość) czarnych elementów jest z karbonu, ale reszta jest malowana. Powstał by problem dopasowania odcieni czerni karbonowej i farby.
Nawet kupiłem karbon złoto-czarny, ale potem odpuściłem......
Widziałem w sieci próby oklejania modelu karbonem i doszedłem do wniosku, że to nie ma sensu.
Kalki na skrzelach i nosie wychodzą średnio, nawet przy dużym doświadczeniu modelarza.

Może kiedyś się na taki numer zdecyduję .......

Szkoda.... Może odłożysz ta wersje aż nabierzesz takich umiejętności??

No way
Całkiem fajnie to wychodzi bez karbonu

Coppercat napisał(a):Zgadza się
To kolejny problem, który wynika po części z zastosowania tego transkit'u. Będę o tym myślał, przy przymiarce całości.
Mam nadzieję, że dam radę to "załatać".

Jeszcze na masce, na przedniej krawędzi jest jakiś ubytek....

Pozdrawiam