przez Coppercat » niedziela, 20 grudnia 2015, 23:39
Moim zdaniem (ale nie tylko moim o ile wiem) farby Zero Paints, to zwykłe lakiery samochodowe. Metaliki dają koszmarne ziarno - zupełnie poza skalą.
Co do skórki pomarańczy: musisz chyba sprawdzić gęstość farby i ciśnienie w aerografie. Producent napisał wprawdzie na opakowaniu, że są gotowe do użycia, ale bym mu nie wierzył do końca.
Tymi farbami można uzyskać dobrej jakości powłokę. Mnie się udało w czterech SLR-ach. Rozczarowały mnie lakiery metaliczne.
Teraz korzystam z usług zaprzyjaźnionej mieszalni lakierów. Właściciel dysponuje recepturami do mieszania składników pod warunkiem, że mu podam markę i rocznik samochodu. Mile widziany kod koloru lub jego nazwa.
Ostatnio zamawiałem kolory (cztery) do Porszaków z lat 50 i 60-tych i nie było większego problemu. No może trochę grzebania w sieci.....
Pozdrawiam,
Jacek
-----------------------------------------------------------------------------------------------