Maksimum wkladu, hmm. Nie wiem, mysle ze mniej naboznie podchodze do moich gratow niz ty. Buduje, nie bo moge, tylko bo widze ze costam jest i by mnie gryzlo jakbym nie zbudowal.
Niektore rzeczy, jak na przyklad wycieraczki, buduje tylko dlatego sam, bo widze jak taki detal potrafi schrzanic realizm calej ukladanki. Ale szczerze nienawidze budowania wycieraczek bo nie dosc ze mozna je zepsuc na kazdym kroku, nawet mgielka farby, to trzeba je zbudowac dwie, i najlepiej dwie takie same... No ale sa... I jak je teraz widze to chyba zrobie lusterka od nowa, choc wczoraj mi jeszcze te z pudelka wystraczaly...