Strona 2 z 7

Re: Ferrari 250 Testa Rossa 1:24 Hasegawa

PostNapisane: niedziela, 26 marca 2017, 02:32
przez Coppercat
Dalszy ciąg dłubaniny przy silniku.
Udało się dorobić:
- kołnierz osłony wlotu powietrza z uszczelką,
- wklejone pokrywy (testa rossa),
- wymienione końcówki przewodów olejowych (poprzednie były poza skalą),
- wklejona pompa paliwa,
- połączenie listwy paliwowej gaźników z pompą paliwa,
- zamontowany orczyk sterowania przepustnicami,
- zamontowana sprężyna zwrotna sterowania przepustnicami,
- więcej grzechów nie pamiętam ....

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

cdn

Re: Ferrari 250 Testa Rossa 1:24 Hasegawa

PostNapisane: poniedziałek, 27 marca 2017, 00:55
przez Coppercat
Dzisiejszy stan dłubaniny przy silniku.
Udało się zrobić:
- łącznik popychacza listwy przepustnic,
- podłączenie kabli zapłonowych do rozdzielaczy,
- montaż rozdzielaczy do głowicy silnika.
Niby niewiele, ale pracy było sporo.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

cdn

Re: Ferrari 250 Testa Rossa 1:24 Hasegawa

PostNapisane: sobota, 1 kwietnia 2017, 11:25
przez Coppercat
Małymi kroczkami do przodu 8-)

Dodane:
- kolejne przewody paliwowe,
- przymiarka trąbek na gaźnikach,
- listwy przewodów zapłonowych,
- podłączenie przewodów zapłonowych z fajkami (jedna strona - 6 sztuk),
- przewody z rozdzielaczy do cewek zapłonowych,
- przymiarka wydechu (jedna strona).
Wszystko jeszcze surowe (czyste) .....

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


cdn

Re: Ferrari 250 Testa Rossa 1:24 Hasegawa

PostNapisane: sobota, 1 kwietnia 2017, 12:33
przez PawełMT
Szaleństwo ;o) Kiedy zalewasz olej ? ;o)

Re: Ferrari 250 Testa Rossa 1:24 Hasegawa

PostNapisane: sobota, 1 kwietnia 2017, 13:56
przez Coppercat
Oleju nie zaleję, bo to silnik dry sump :mrgreen: Z tego samego powodu nie będzie bagnetu do sprawdzania poziomu oleju.

Ale cieszę się, że motor się podoba 8-)

Re: Ferrari 250 Testa Rossa 1:24 Hasegawa

PostNapisane: niedziela, 2 kwietnia 2017, 16:37
przez szpaku86
Witam

Silnik rewelacja, tylko ten grosz taki nachalny.... :lol:

Pozdrawiam
Krzysztof

Re: Ferrari 250 Testa Rossa 1:24 Hasegawa

PostNapisane: środa, 5 kwietnia 2017, 01:39
przez Coppercat
Silnik prawie skończony :->
Brakuje mi pomysłu na połączenie rur wydechowych z końcówkami, które wkleiłem.
Będę wdzięczny za każdą radę 8-)

Przedsmak galerii:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

cdn

Re: Ferrari 250 Testa Rossa 1:24 Hasegawa

PostNapisane: poniedziałek, 10 kwietnia 2017, 09:12
przez Jarek Gurgul
Coppercat napisał(a):...cieszę się, że motor się podoba 8-)

Nawet bardzo.

Mógłbyś napisać czym/jak malowałeś "miedziane" końcówki rur?

Jarek

Re: Ferrari 250 Testa Rossa 1:24 Hasegawa

PostNapisane: poniedziałek, 10 kwietnia 2017, 12:41
przez Coppercat
Jarku,
końcówki to rurki z igieł do strzykawek. Zostały przycięte na wymiar (czytaj: na oko), potem pokryte Metal Primer.
To co z nimi później zrobiłem chyba nie można nazwać malowaniem ;-).
Po prostu "usmarowałem" rurki Tamijowskimi pudrami (Set D): pierwszy był szary/czarny, potem żółtawo-czerwony a niebieski na końcu.
Starałem się to tak zrobić, żeby poszczególne warstwy brudzenia były widoczne.
I tyle.
To moje pierwsze nieporadne próby tej "techniki" ;-)

Re: Ferrari 250 Testa Rossa 1:24 Hasegawa

PostNapisane: sobota, 15 kwietnia 2017, 20:05
przez Coppercat
Silnik skończony pora więc zabrać się za kompletny model.
Po wstępnych oględzinach wyprasek dochodzę do wniosku, że roboty będzie mnóstwo :cry:

Prace rozpoczęły się wielotorowo. Próbowałem robić silnik, ale najchętniej wywaliłbym go do kosza :evil: . Brak szczegółów, uproszczenia, dobrze, że chociaż części pasują do siebie.

Po wstępnym zniechęceniu zająłem się po trochu wszystkim. Np, uzupełniłem braki tworzywa w kilkunastu elementach. Myślę tu o osprzęcie silnika, wydechu oraz bębnach hamulcowych. Poszedł w ruch Miliput, potem będzie szlifowanie i rzeźbienie.

Obrazek

Obrazek

Dodatkowo staram się na bieżąco usuwać niedokładności Hasegawy. Np. usunąłem wypełnienie między rurami wydechu.

Obrazek

Troszkę przerobiłem kastę. Przede wszystkim wyciąłem tylną pokrywę zbiornika paliwa oraz klapkę wlewu.
W otworze zrobiłem ramki, na których oprze się pokrywa po zamknięciu.

Obrazek

Wyciąłem wlot powietrza na masce silnika.

Obrazek

Po przymiarce maski i porywy zbiornika kasta wygląda tak:

Obrazek

Obrazek

Zaszpachlowałem wgłębienie na toporną ramkę przedniej szyby i na coś tam jeszcze. Spiłowałem ranty otworów na spinki maski i tylnej pokrywy. Poprawiłem układ linii podziału blach przy drzwiach oraz pogłębiłem te właściwe.

Obrazek

Jeżeli pokrywa ma się otwierać, trzeba będzie odbudować wszystko to, co jest pod nią. Na szczęście nie ma tego wiele :twisted:
Do zrobienia jest górna część zbiornika paliwa oraz koło zapasowe.
Najpierw wyciąłem tylną część podłogi, żeby zrobić miejsce na koło zapasowe. Przy okazji "oberwało" się trochę dolnej części zbiornika paliwa.

Obrazek

Po tym zabiegu zapas mieści się na swoim miejscu:

Obrazek

Obrazek

Ogólny pomysł na tylną część modelu jest taka:
Bardzo przepraszam Autora tego rysunku, ale za nic nie pamiętam skąd go wziąłem :?: :oops: :?:

Obrazek

Parę słów o kole zapasowym.
W zestawie są tylko cztery koła więc musiałem się posiłkować czymś zastępczym. Z felgą nie było problemu, bo zrobiłem zamienniki:

Obrazek

Na zapas pójdzie więc felga zestawowa. Jest paskudna, ale niewiele będzie ją widać :twisted:
Gorsza sprawa była z oponą. model ma nietypowe wąskie gumy.
W czeluściach mojego magazynu znalazłem coś takiego:

Obrazek

Obrazek

Celowo zamieszczam fotki opakowania. Ku przestrodze Szanownych Forumowiczów. Te opony są poprostu fatalne.
Tragiczny bieżnik, brak centryczności itp.
Początkowo żal mi było zdekompletować ten zestaw (tani nie był ...), jednak po bliższych oględzinach nie miałem wyrzutów sumienia.

Ooops, trochę się rozpisałem. Następny odcinek będzie krótszy. Obiecuję :oops:

Re: Ferrari 250 Testa Rossa 1:24 Hasegawa

PostNapisane: poniedziałek, 17 kwietnia 2017, 17:47
przez PawełMT
Koła wyglądają imponująco ;o) Kolor będzie czerwony? ;o)

Re: Ferrari 250 Testa Rossa 1:24 Hasegawa

PostNapisane: poniedziałek, 17 kwietnia 2017, 19:08
przez Coppercat
W planach jest czarny (z czerwonym nosem :mrgreen: )

Re: Ferrari 250 Testa Rossa 1:24 Hasegawa

PostNapisane: wtorek, 25 kwietnia 2017, 00:37
przez Coppercat
Aktualny stan prac.
Trwa "rzeźba" kasty. Wycięte pokrywy są szpachlowane, polerowane, szpachlowane, polerowane itd.
Ciągle jednak nie wygląda to dobrze.....

Obrazek

Dopracowany otwór wlotu powietrza na masce silnika:

Obrazek

Pokrywa zbiornika paliwa (ciągle jeszcze nie dopasowana):

Obrazek

Zrobiłem korek wlewu paliwa (MFH):

Obrazek

Można go otwierać:

Obrazek

Obrazek

Po zdjęciu pokrywy widać zbiornik (nawiercone otwory pod nity):

Obrazek

Cała buda po zdjęciu pokrywy i maski:

Obrazek

W przedniej części ramy usunąłem zbędne wypełnienia. Chcę zrobić pompę wspomagania hamulców i inne elementy, a te wypełnienia przeszkadzały. Ciągle jeszcze to wszystko dopieszczam.

Obrazek

Obrazek

Zbiornik paliwa po wyjęciu z nadwozia:

Obrazek

Bębny hamulcowe wypełniłem Miliputem i zeszlifowałem:

Obrazek

Inne części w podkładzie:

Obrazek

I tyle ....
cdn

Re: Ferrari 250 Testa Rossa 1:24 Hasegawa

PostNapisane: wtorek, 25 kwietnia 2017, 07:10
przez Marcin_Matejko
Bardzo fajny warsztat, super się ogląda twoje zmagania z oporną materią plastiku :D

Re: Ferrari 250 Testa Rossa 1:24 Hasegawa

PostNapisane: niedziela, 14 maja 2017, 19:57
przez Coppercat
Ostatnio mało bywam w domu więc na modelarstwo brakuje czasu.
Prace nad modelem przebiegają wielotorowo. Nie za bardzo jest co pokazywać.
Poniżej próba przymiarki na sucho niektórych elementów.
Kasta jeszcze w podkładzie (i jeszcze długo będzie, bo kupa rzeczy jeszcze do zrobienia).
Siedzenia bez lampasów. Pierwszy raz zastosowałem proszek (od Kashato) imitujący tapicerkę. Wyszło całkiem fajnie.
Zbiornik paliwa bez osprzętu (rurki, króćce, opaski itp.).
Silnik rozgrzebany, bo większość rzeczy trzeba dorabiać lub przerabiać.
Długa droga przede mną .......

Fotki bez komentarza:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek