Modelarstwo z pasją

Jakie były początki tworzącego się stylu „Rat bike” wie każdy fan motocykla./ Młode chłopaki których nie stać było na wypasiony motocykl składali je zwyczajnie z części wyciągniętych ze złomu./ Ta dziwna, motocyklowa subkultura dzisiaj bardzo rzadka, ponieważ często udawana przez starannie wypracowaną stylistykę. Dopracowanym modelem inspirowanym jedynie tym stylem. W klasyce chodzi o to, żeby znaleźć maksymalnie zardzewiałego gruchota i za pomocą drutu, sznurka i taśmy klejącej doprowadzić go do stanu, w którym da się na nim jeździć. I potem już cieszyć się ratbajkiem jeżdżąc na nim tak długo, aż się nie rozpadnie. A jak się rozpadnie to… znowu chwytamy za drut i przywiązujemy nim to, co odpadło i jeździmy dalej.

Czegoś, co nazywa się rat bike nie mam w swojej kolekcji. Części wyciągnięte z tego zestawu posłużą mi do budowy własnego motocykla. Wiele detali błyszczących..plastik pokryty wypolerowanym chromem...ktoś zna sposób na szybkie pozbycie się tego chromu z wyprasek?

Spray do czyszczenia grilla i piekarnika. Wrzucasz w sloiczek, psikasz ta pianka, odczekasz pare minut i nie bedzie sladu.

Paskudne chromy Italeri i nie ładniejsze AMT usuwałem w krecie - efekt szybki i dobry. Też gotowe po kilku minutach.

Ewentualnie standardowo, DOT4. Ale ze wszystkimi tymi specyfikami musisz zachować ostrożność.
Zjadają plastik. Także nie za długo i sprawdź wcześniej na ramce, czy nie zajdzie reakcja.

Pozdrawiam

Potwierdzam kret chrupie chromek bardzo dobrze

xenomorph napisał(a):Ewentualnie standardowo, DOT4.

Stare zardzewiałe śruby odkręcałem płynem hamulcowym ale do plastiku nigdy bym nie użył, bo i po co
Sprej do grilla i DOT4, to miałem pod ręką. Trochę tego, trochę tamtego..tak szybko i łatwo to ten chrom nie zszedł, albo zbyt ostrożnie to robiłem. Krótka kąpiel i szczoteczką do zębów starłem warstwę. Wypraski psiknąłem podkładem, takim ze sklepu budowlanego za 9 zeta.



Dwa chromowane dekle zostawiłem. Po malowaniu silnika mam zamiar delikatnie tego błysku pokazać.





Oryginał rama do pocięcia jednak...

Jedne z najgorszych farbek - Pactra /takie opinie zasłyszałem/ Skusiłem się i kupiłem, z pędzelka "mokre-mokre" zagruntowałem silniczek...

Pozbyłem się nowoczesnych tarcz hamulcowych zostawiając piastę koła, ta była odlana wraz z tarczą. Odciąłem też zaciski klocków z widelca,



Widelec rozmontowałem..zostanie przedłużony..jakieś 10-13 mm,



Od ramy odciąłem / nie mam pojęcia jak fachowo nazywa się ten odcinek ramy/ gniazdo gdzie osadza się widelec.



Gniazdo siedzi już w widelcu../jest ruchome/przykręcone dość długą śrubą,



Dół widelca przekręciłem śrubą na fest do koła aby nie zmieniał swojego położenia podczas montażu z górą



Przedłużka zrobiona..paskami z papieru zamaskowałem cięcia "rur" ...

ewpiga napisał(a):Od ramy odciąłem / nie mam pojęcia jak fachowo nazywa się ten odcinek ramy/ gniazdo gdzie osadza się widelec.

Główka ramy, górna półka, dolna półka, lagi

Kilka lat temu wyciągnięto z pobliskiego kamieniołomu MZekę utopiona tam przez jakiegoś złodziejaszka 12 lat wcześniej silnik i chromy miał bardzo podobny rdzawy nalot, świetnie to uchwyciłeś

Lubię Twoje "mokre w mokre" Piotrze.
Czekam na dalszy postęp prac...

ewpiga napisał(a):Jedne z najgorszych farbek - Pactra /takie opinie zasłyszałem/ Skusiłem się i kupiłem, z pędzelka "mokre-mokre" zagruntowałem silniczek...

No wiesz. Zalezy co sie tymi farbkami chce robic. Jak ktos ma aspiracje na dobry model, lubi przyjemna prace, i jezeli dla takiej osoby wazna jest jakastam jakosc powloki malarskiej to mu pewnie nie stykna. Ale jak farba jest jedynie takim medium pomiedzy, najlepiej z pewna doza niewiadomej i obojetnej jak w twoim przypadku, no to wtedy i resztki porannej kawy starcza na jakies chude laserunki i podmalowki.

Tak z przekorą napisałem o tej marce farby. Nie uważam, że jest to najgorszy produkt niewart uwagi. Tak samo się kładą jak Vallejo, Marabu, czy inny Mig. Dziś, nie widzę różnicy między lepszymi farbami..cokolwiek to znaczy..,do wydobycia lepszych efektów, a tymi gorszymi farbami do byle czego. Wszystkimi maluję się tak samo podobnie, znaczy kiepsko. (Dobre farbki skończyły się w latach 90)

Tak wygląda wydłużony widelec do oryginalnej ramy. Koło nie będzie wysunięte do przodu jak w Chooper’ach , a postawione nieznacznie do pionu.



Nowa rama…

Dobre farbki skończyły się na Kill'em All

Dziś..zrobiłem nowy wał.