Strona 1 z 4

Ferrari 250 GTO 1:24

PostNapisane: czwartek, 19 października 2017, 22:49
przez Coppercat
Kolejny mój warsztat będzie dotyczyć modelu Ferrari 250 GTO.
Nie jestem jeszcze pewien który model wybiorę:
Obrazek
Wydawać by się mogło, że modele jednego samochodu wyprodukowane przez różnych producentów będą do siebie podobne.
Okazuje się, że nie do końca. Zrobiłem małe porównanie wyglądu nadwozi F250GTO zrobionych przez Fujimi, Revell'a i Gunze.
Poniżej kilka fotek z tego porównania:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zostawiam decyzję na potem .....

Projekt zacząłem od budowy modelu silnika przeznaczonego do ekspozycji (tak, jak to zrobiłem przy F250TR).
Jako baza posłużył zestaw żywiczny Hobby Design. Sporo trudu (i kasy) kosztowało mnie zdobycie tego zestawu.
Wydawało się, że jest to coś warte. Niby tak, ale model jest bardzo mocno okrojony, uproszczony. Praktycznie nie ma w nim osprzętu.
Mowa tutaj o takim zestawie:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Spasowanie poszczególnych elementów jest ogólnie takie sobie. Układ wydechowy jest totalnie pokrzywiony i tam nic nie pasuje.

Na chwilę obecną model silnika jest w końcowej fazie budowy. Postaram się w tym wątku pokazać jak przebiegały prace nad modelem.
A było tej pracy mnóstwo, bo nie zadowala mnie goły silnik bez szczegółów.

Zapraszam do oglądania i komentowania (nie koniecznie krytycznego).

Re: Ferrari 250 GTO 1:24

PostNapisane: piątek, 20 października 2017, 00:11
przez Ralf_S
Coppercat napisał(a): Zrobiłem małe porównanie wyglądu nadwozi F250GTO zrobionych przez Fujimi, Revell'a i Gunze.
Poniżej kilka fotek z tego porównania:.....

To poproszę fotkę porównawczą oryginału :D
Przeglądałem w internetach, ale tam każdy F250GTO dla mnie jest inny i za chiny nie podobny do pokazanych przez Ciebie modeli....

Re: Ferrari 250 GTO 1:24

PostNapisane: piątek, 20 października 2017, 00:16
przez Coppercat
Ralf_S napisał(a):To poproszę fotkę porównawczą oryginału :D
Przeglądałem w internetach, ale tam każdy F250GTO dla mnie jest inny i za chiny nie podobny do pokazanych przez Ciebie modeli....


W tym sęk :evil:
Gdzie szukać oryginału :?:
I czy robić model oryginału, czy może ładnej repliki :?:

Re: Ferrari 250 GTO 1:24

PostNapisane: piątek, 20 października 2017, 08:03
przez Seweryn
Nie zapomnij o podeście na konkursy, takim około metra ;)

Re: Ferrari 250 GTO 1:24

PostNapisane: piątek, 20 października 2017, 10:44
przez Coppercat
Seweryn napisał(a):Nie zapomnij o podeście na konkursy, takim około metra ;)


Nie bardzo rozumiem :oops:
Masz na myśli podstawkę ?
Będę prawdopodobnie robił jeden model tego konika, więc metrowa podstawka nie będzie konieczna :mrgreen:

Re: Ferrari 250 GTO 1:24

PostNapisane: piątek, 20 października 2017, 13:28
przez Seweryn
Na E-day chyba (lub innej imprezie w Czechach) słyszałem prześmiewcze komentarze o tych wysokich podstawkach przy ocenie modeli :) taka nachalna promocja ;)

Re: Ferrari 250 GTO 1:24

PostNapisane: piątek, 20 października 2017, 16:04
przez Coppercat
"Życzliwi" zawsze się znajdą :evil:
Podstawki są wysokie, ponieważ muszą pomieścić przyciski, elektronikę itp. Dodatkowo na wierzchu jest skośnie ułożone lustro.
Nachalna promocja spowodowała, że wygrałem klasę w kategorii Master. Może to tak zniesmaczyło komentujących.
Na E-day'u nie byłem, ale znalazł się ktoś, kto zabrał moje modele (dzięki Krzyśku 8-) ).
I tyle.

Re: Ferrari 250 GTO 1:24

PostNapisane: piątek, 20 października 2017, 19:22
przez Seweryn
Mi to lotto, słyszałem i tyle. Wygrałeś, komkurencja była tradycyjnie w cywilach cieniutka, a szkoda.

Re: Ferrari 250 GTO 1:24

PostNapisane: sobota, 21 października 2017, 12:14
przez Coppercat
Seweryn napisał(a):Mi to lotto, słyszałem i tyle. Wygrałeś, komkurencja była tradycyjnie w cywilach cieniutka, a szkoda.


Być może wygrałem dlatego, że konkurencja była marna :evil: Dzięki za wyjaśnienie :twisted:
Mnie cieszy fakt, że ocena była punktowa, a nie podoba/nie podoba się.

Wracając do warsztatu:
Zabawa z silnikiem zaczęła się od przymiarek, oględzin i oceny części żywicznych.
Okazało się, że pracy będzie sporo.
Na początek, po wstępnej obróbce, poszedł podkład, potem metalizery ALC.
Na pokrywy zaworów dałem Surfacer 1500 Black.
Dorobiłem koła pasowe: alternatora (prądnicy ?) z wentylatorem i drugie napędowe.
Wszystkie łby śrub ściąłem (marnej jakości były), nawierciłem otwory i dałem żywiczne śruby Master Club (różne rodzaje i średnice).

Obrazek

Mnóstwo pracy będzie z układem wydechowym, ponieważ rury są powyginane w cały świat i nic nie pasuje.
Oberwały Alcladem i wyszło tak:

Obrazek

Końcówki rur od strony bloku silnika odciąłem, nawierciłem i wkleiłem "stopki" prowadzące. Tylko w ten sposób będzie możliwy montaż wydechu do silnika (konieczne będzie mocne naginanie rur).
Muszę dorabiać cały osprzęt. Na fotce poniżej: filtr oleju i rozrusznik z bendix'em. Kopułki rozdzielaczy zestawowe (nawiercone pod przewody WN).

Obrazek

W tzw. międzyczasie szykuję stojak. Na surowo wyglądał tak:

Obrazek

Kolejne przymiarki złożenia głównych elementów silnika.

Obrazek

Obrazek

Na koniec tego odcinka dwie fotki silnika na stojaku.
Dorobione:
- regulacja położenia prądnicy (naciągu paska),
- górny wlew pleju,
- pompa paliwa,
- pasek klinowy (nie podoba mi się - do wymiany).

Obrazek

Obrazek

cdn

Re: Ferrari 250 GTO 1:24

PostNapisane: sobota, 21 października 2017, 13:39
przez Seweryn
Coppercat napisał(a):
Seweryn napisał(a):Mi to lotto, słyszałem i tyle. Wygrałeś, komkurencja była tradycyjnie w cywilach cieniutka, a szkoda.


Być może wygrałem dlatego, że konkurencja była marna

Nie napisałem, że dlatego wygrałeś. Stwierdziłem fakt, że w cywilach nie ma dobrych modeli od lat. To samo było w Koprivnicy i na innych wystawach. Ciężarówki owszem, ale samochody osobowe cienizna.

Re: Ferrari 250 GTO 1:24

PostNapisane: czwartek, 26 października 2017, 16:11
przez Coppercat
Korzystając z chwili czasu wrzucam kolejne fotki z warsztatu silnika F250 GTO.
Pokrywy zaworów i gaźniki. Tu pracy było sporo, bo pokrywy marnej jakości a gaźniki "gołe".
W porywach ściąłem wszystkie śruby (łącznie z dużymi kulkami na wierzchu). Dałem w to miejsce śruby żywiczne Master Club.
Gaźniki wymagały dorobienia układu paliwowego, listwy i popychacza przepustnic oraz sprężyn powrotnych.
Fotki robocze. Farba na porywach została potem zmyta i położony jeszcze raz MM1749.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dorobiony rozrusznik, pompa paliwa i górny wlew oleju

Obrazek

Obrazek

Przymiarka pokryw i gaźników:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I tyle....

Re: Ferrari 250 GTO 1:24

PostNapisane: piątek, 27 października 2017, 14:59
przez pawel700
Myślałem że na pokrywach jest jakiś Gun Metal. Czytam że to MM 1749. Sprawdzam w Google: Model Master 1749, a tam Flat Black.

Re: Ferrari 250 GTO 1:24

PostNapisane: piątek, 27 października 2017, 17:15
przez Coppercat
Zgadza się. To matowy czarny.
Na fotkach wygląda dość dziwnie. Pewnie przez chropowatą fakturę pokryw zaworów.

Kolejne etapy budowy silnika w skrócie:
- dorabianie przewodów paliwowych,
- montaż kopułek rozdzielaczy,
- montaż przewodów zapłonowych i fajek świec,
- dorobienie popychacza dźwigienek przepustnic,
- montaż trąbek powietrza,
- wykonanie i montaż ażurowych "czapeczek" na trąbki (niezła zabawa ;-)
- montaż przewodu prądnicy,
- wymiana paska klinowego na cieńszy i lepiej spasowany,
- itp.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W razie pytań chętnie wyjaśnię co i jak powstało :-)

Efekt końcowy pokażę w galerii, a teraz tylko zajawka:

Obrazek

Re: Ferrari 250 GTO 1:24

PostNapisane: poniedziałek, 30 października 2017, 12:09
przez Coppercat
Porównywania ciąg dalszy:

Kształt ramy. Niestety każda inna :-(
Niestety nie potrafię powiedzieć, która rama jest najbliższa oryginalnej. Do dalszych prac wybrałem ramę Fujimi, ale tylko dlatego, że najbardziej mi się podoba.

Obrazek

Porównałem zestawowe felgi. Najlepiej wykonane są te z zestawu Gunze.

Obrazek

Mają tą wadę, że ich średnica jest mniejsza niż Revell'a czy Fujimi. W związku z tym opony musiały by być również Gunze.
I tu jest problem, bo jakość tych opon jest delikatnie mówiąc słaba.

Obrazek

Obrazek

Opony Revell'a bardziej pasują do terenówki, niż do auta sportowego.
Jedyna możliwa opcja to opony Fujimi.
Felgi dam metalowe KA-Models. Szprychy są fototrawione, ale tak delikatne, że nie widać, że są płaskie. Polecam. Producent robi je w wersjach do modeli: Fujimi, Revell i Italeri.

Obrazek

Jest to wersja do Revell'a więc konieczne będzie dorobienie odpowiedniej piasty.
Jedną felgę Gunze z oponą Revell'a wykorzystam na koło zapasowe.

Początkowo zrobiłem koła z deklami z żółtym logo Ferrari:

Obrazek

Jednak po porównaniu z fotkami oryginału (tak myślę), zmieniłem dekielki na takie:

Obrazek

Kasta została troszkę powycinana (to nie jest koniec wycinania :-)

Obrazek

Wycięte elementy okleiłem paseczkami polistyrenu 0.2 mm.

Obrazek

cdn

Re: Ferrari 250 GTO 1:24

PostNapisane: sobota, 18 listopada 2017, 14:47
przez Coppercat
Dłubię sobie dalej.
Popracowałem troszkę nad silnikiem.
Zrobione:
- pokrywy zaworów,
- filtr oleju,
- kółka paska klinowego,
- trąbki gaźników,
- sprężynki powrotne przepustnic.

Tak silnik wyglądał wczoraj. Jeszcze wszystko "płaskie" bez wasch'a itp.

Obrazek

Przymiarka do ramy.

Obrazek

I do kasty.

Obrazek

Przy próbie zamknięcia maski - zonk :-(
Silnik jest za wysoki. Muszę go jakoś opuścić.

Obrazek

A miało być tak pięknie i łatwo .....