Strona 1 z 1

[W] Revell Shelby Mustang GT 350 Hertz 1:24

PostNapisane: środa, 7 marca 2018, 22:58
przez gracjan
Na tę chwilę już zrobione podwozie i wnętrze:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wracam do kasty.

Re: [W] Revell Shelby Mustang GT 350 Hertz 1:24

PostNapisane: środa, 7 marca 2018, 23:51
przez KR77
Teraz lepiej ;o)

Re: [W] Revell Shelby Mustang GT 350 Hertz 1:24

PostNapisane: czwartek, 8 marca 2018, 13:25
przez PawełMT
Tylko jedno ze zdjęć się otworzyło ;o)

Re: [W] Revell Shelby Mustang GT 350 Hertz 1:24

PostNapisane: czwartek, 8 marca 2018, 13:43
przez Coppercat
PawełMT napisał(a):Tylko jedno ze zdjęć się otworzyło ;o)



Mam to samo :cry:

Re: [W] Revell Shelby Mustang GT 350 Hertz 1:24

PostNapisane: czwartek, 8 marca 2018, 20:41
przez BCI Batou
A ja nic nie widzę...

Re: [W] Revell Shelby Mustang GT 350 Hertz 1:24

PostNapisane: czwartek, 8 marca 2018, 21:05
przez KR77
@gracjan - zamieściłeś zdjęcia z dysku google z konta które nie było dostępne publicznie. Jak byłeś zalogowany, zdjęcia się wyświetlały.

EDIT: Teraz widać.

Re: [W] Revell Shelby Mustang GT 350 Hertz 1:24

PostNapisane: niedziela, 11 marca 2018, 13:45
przez gracjan
przed i po lakierze Zero Paints 2k Clearcoat

Obrazek

Obrazek

i polakierowany
Obrazek

Re: [W] Revell Shelby Mustang GT 350 Hertz 1:24

PostNapisane: środa, 14 marca 2018, 23:54
przez gracjan
Dodane chromy z Bare Metal Foil:
Obrazek

Przymiarka z podwoziem:
Obrazek

Wykończona komora silnika:
Obrazek

Re: [W] Revell Shelby Mustang GT 350 Hertz 1:24

PostNapisane: czwartek, 22 marca 2018, 03:59
przez pawel700
Model bardzo ładnie się prezentuje. Są jakieś minimalne niedoskonałości ale są... minimalne.
Nie podobają mi się fabryczne klamki w karoserii. W następnym modelu proponuję je zeszlifować i zrobić od nowa. Chyba te zapinki na masce też nie wyjdą dobrze. Taki urok lakieru 2K. Ładnie się wylewa ale też zalewa detale.

Re: [W] Revell Shelby Mustang GT 350 Hertz 1:24

PostNapisane: niedziela, 25 marca 2018, 14:10
przez gracjan
Dziękuję za komentarz.
Modele Revella to zawsze wyzwanie (ten chyba jest z 1985).
Z klamkami pomyślę następnym razem.
Co do zapinek maski to rzeczywiście lakier 2k je zalał i pewnie lepiej byłoby je zeszlifować i coś aftermarketowego ogarnąć.
Wkrótce galeria.