Strona 1 z 1

Malowanie bez wentylacji...

PostNapisane: wtorek, 3 kwietnia 2018, 22:49
przez airways09
Witajcie, jestem początkującym modelarzem-aktualnie sklejam swój drugi model. Mam założony temat (viewtopic.php?f=21&t=85685) gdzie przeprowadzam relację z jego budowy. Niestety wszystko narazie stoi ponieważ, po pierwsze nie miałem dostępu do komputera więc małych postępów z pracy nie wrzuciłem, a teraz nie było czasu na robotę. Przechodząc do sedna sprawy mam problem. Otóż jeszcze trochę i trzeba będzie malować karoserię. Narazie będę robił to sprayem i tu pojawia się problem. Robię to w piwnicy gdzie nie mam dostępu do świeżego powietrza, mogę jedynie otworzyć drzwi ale to nie wiele daję, a po drugie truję somsiada, który często przebywa w piwnicy paląc w piecu ;). I kieruję do was pytanie. Czy dobrym pomysłem było by malowanie na dworze, na ogródku gdy będzie ciepło? Oczywiście ewentualnie robił bym to w bezwietrznej pogodzie, ale czy jest to dobry pomysł? Jeśli nie przydałby się do piwnicy jakiś filtr powietrza, najlepiej jakaś tania samoróbka (przynajmniej na razie-brak $$$) co możecie w tym kierunku polecić?

Pozdrawiam, Dominik ;)

Re: Malowanie bez wentylacji...

PostNapisane: środa, 4 kwietnia 2018, 00:18
przez Atlis
Tak, wyjdź po prostu na dwór i pomaluj sprejem.