Popracowałem troszkę nad kastą:
1. Wklejone oszklenie. Było trochę zabawy, bo po pierwsze trzeba było wyciąć zbędne elementy (boczne szyby), a po drugie nie miałem masek do malowania szyb.
2. Zrobione pełne oświetlenie:
- światła mijania (przód i tył),
- kierunkowskazy (przód i tył). Przednie robione od podstaw, bo w transkicie nie było, a zestawowe nijak nie pasowały.
- oświetlenie kabiny,
- przednie halogeny,
- zegary na desce rozdzielczej.
Okablowanie gotowe. Wiązka wyprowadzona przy prawym tylnym kole.
3. Dorobione ramki przednich reflektorów (osobno dla każdego odbłyśnika).
4. Wklejone siateczki we wszystkich otworach zderzaka i kasty.
5. Dorobione i wklejone lusterko wsteczne o osłony przeciwsłoneczne.
6. Pomalowane uszczelki okien (niezła jazda).
Fotki (darujcie paprochy, nie dorobione linie podziału, ślady past polerskich itp.)
W czasie montażu przednich kierunkowskazów okazało się, że odlew żywiczny nie jest symetryczny.
Przy kładzeniu kalek już mi coś nie pasowało (szczególnie numer na zderzaku i znaczek powyżej niego).
Okazało się, że otwory w zderzaku nie są jednakowe po obu stronach.
Zrobiłem "szkiełka" lewego kierunku. Spasowałem. Na jego wzór zrobiłem to samo dla prawego i ... zonk !!!
Nie pasowało :-(
Poniższa fotka wyjaśnia wadę odlewu: