Cześć Wszystkim
Niniejszym przedstawiam swój najnowszy zakończony model.
Od momentu jak go dostałem miał być w czerwonym malowaniu z białymi pasami tak jak to jest w pierwszych scenach filmu „I am Legend” z Willem Smithem. Zresztą w instrukcji jedno z malowań odnosi się do tego filmu. Jak ktoś sobie chce przypomnieć to link poniżej:
https://www.youtube.com/watch?v=ksGH1NN8TBA
O samym modelu
Model ma sporo części. Szczegółowo odwzorowane wnętrze, silnik, podwozie. Niestety jak to w Revellu dużo śladów po wypychaczach i nadlewek. Praktycznie wszystkie elementy mające przekrój okrągły wymagały obróbki. Natomiast ciekawym pomysłem są metalowe końcówki wydechów ( nie musiałem zmieniać ). Ale bez zmian się nie obyło.
Najważniejszą i największą była próba odwzorowania całej komory silnika. Dużo czasu mi to zajęło, ale też sporo roboty było żeby na postawie zdjęć zapełnić pustą przestrzeń. Dodałem gdzie się dało przewody, rurki, śruby. Odwzorowałem na niektórych przewodach wzór karbowania. Niestety części elementów nie widać; trudno.
Dołożyłem też siatki z blaszki fototrawionej na grilla, bo w oryginale był pełny odlew. Kratki na masce zrobiłem od podstaw. Oryginalne również były pełnym odlewem. Podobnie z klamkami. Zmieniłem klosze przednich reflektorów na cienką pleksę. Oryginalnie nie dość, że były grube to jeszcze niedolane.
Zdarłem oryginalny chrom z felg i zeszlifowałem je do kształtu jak w oryginale. Revellowskie przed to, że mają chrom są „zalane” i nieostre. Pomijam, że świecą się jak… Profil opon też jest niewłaściwy, ale tego już nie zmieniałem.
Od podstaw zrobiłem wycieraczki. W oryginale były odlane z kastą. Dołożyłem pasy bezpieczeństwa.
Ogólnie model składał się nierówno. Były elementy dobrze spasowane (np. wnętrze) jak i średnio (kasta z podwoziem, koła).
Malowane Gunze C i SM.
Poniżej zdjęcie oryginału
I sam model:
I oryginał elementu, nad którym spędziłem mnóstwo czasu
I moja kopia
Wszelkie uwagi wręcz wskazane.
Pozdrawiam
Paweł