Witam panowie
Mój pierwszy w życiu cywil i pierwszy po chyba 5 latach jakikolwiek skończony model. Zabierając się za cywile nie wiedziałem czego się konkretnie spodziewać w trakcie prac. Uświadomiony warsztatami na forum zakupiłem do tej pory nową mi chemię i wystrugałem taki o samochodzik. Z efektu zadowolony nie jestem, bo wiele baboli w nim znalazłem, ale za pierwszym razem sobie darowałem. Model Revella w pudełku wyglądał pysznie, ale jak się zabrałem za niego to urok prysł - pod koniec miałem już go dość. Stąd może końcowe detale robiłem już w pośpiechu. Najwięcej problemów miałem z elementami przeźroczystymi. Powiedzcie jak je przyklejacie. Używam Kleara, tylko on cuś słabo łapie te szkiełka, a jak go położę tyle co by złapało to się wylewa wszędzie. No i kolejna sprawa to krawędzie szkiełek - jak uzyskać efekt niewidzialności krawędzi ? Zwłaszcza na kloszach lamp nie miałem koncepcji, więc kompromisowo pociągnąłem je czarnym półmatem. Mimo tych kłopotów świetnie się bawiłem przy budowaniu tego modelu - nigdy przedtem nie odczuwałem takiej satysfakcji z budowy Podpowiedzcie proszę na co uważać przy kolejnym podejściu.