Modelarstwo z pasją

Polonez złożony z kitu żywicznego mojej produkcji do konwersji Poloneza Caro z 1991 roku.

Zmiany wprowadzone względem oryginalnego modelu:
- dodane przetłoczenie maski,
- przeniesiony wlot powietrza na podszybie w postaci fototrawionego panelu,
- zlikwidowane klamki w odlewie na rzecz fototrawionych,
- dodane fototrawione wycieraczki,
- dodane kalki.

Na tych zdjęciach za dużo nie widać.
Ale tylne lampy nie poprawione, chodzi o tą brzydką srebrzankę która udaje światła cofania. Kalkomania na bagażniku wymaga potraktowania odpowiednim płynem. Kierunkowskazy na błotnikach tylko ciapnięte pomarańczem.
Na plus ładny lakier, równo położony.

To prawda lampa nie ruszana, zasłonię się tym, że szykowany był wraz z innymi modelami na Targi Hobby w Poznaniu i z braku czasu pominąłem ten temat. Aczkolwiek przez Twoją uwagę czuję zmotywowany do poprawienia tego obszaru.

Do kalkomanii jaki płyn polecasz? Nie ukrywam, że ten temat jeszcze nie jest do końca opanowany przeze mnie.

Dziękuje za cenną krytykę i pochwałę za lakier.
Chętnie przyjmę więcej opinii.

nie wygląda na 1:43!

W tym drugim kolor pasuje do rejestracji