Strona 1 z 1

Citroen 2CV TAMIYA 1:24

PostNapisane: piątek, 16 czerwca 2017, 21:02
przez Adas'
Dobry!

Kolejny gracik do kolekcji. Wyszlo jak wyszlo, przedewszystkim wyszlo pare baboli, pospieszylem sie kilka razy, lusterka sa tylko takie sobie, lusterko wsteczne ma za gruba obsade, kola zmywalem kilka razy i malowalem od nowa, to co widac to tylko takie jakie mi w koncu starczyly, a nie takie jakie bym chcial.

Niestety potrafie sobie tez komplikowac zycie wprost proporcjonalnie do stopnia zaawansowania projektu. Albo cos zmontuje i mi sie odwidzi (lusterka, szyby), albo decyduje ze jednak warto dodac jakies detale "po fakcie", czyli po sklejeniu jakiegos modulu i moje budowanie to jak budowanie statkow w butelce, zamiast wkleic lusterko wewnetrzne,palaki karoserii, daszki przeciwsloneczne i inne duperele zanim skleje karoserie z podwoziem, to ja decyduje sie grzebac przy tym dopiero potem...

Apropos grzebania, naliczylem sie 160 elementow od podstaw. A mial byc prosto z pudla i szybkosciowy...

Zdjecia suboptymalne, moj spec od fotografii mial dzis kiepski dzien i nie nastawil mi aparatu tak ladnie jak zwykle. Polowe zdjec zrobilem telefonem (co ciekawe, na tych telefonem auto wyglada oswietlone jak prawdziwe)...

Tak czy siak, milego ogladania.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Troche zblizen i detali...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zdjecia z wierzchu...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tu prawdziwe auto...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dziekuje za uwage, do nastepnego razu.

Re: Citroen 2CV TAMIYA 1:24

PostNapisane: piątek, 16 czerwca 2017, 21:48
przez Arcturus
Rzadko zaglądam do cywili, a tu proszę... Podoba mi się, fajna robota!

Re: Citroen 2CV TAMIYA 1:24

PostNapisane: piątek, 16 czerwca 2017, 21:52
przez Nacktgeboren
Obejrzałem zdjęcia, przeczytałem opis i zastanawiam się jak będzie wyglądał model, z którego będziesz zadowolony ;)
Prawdziwy 2CV budzi we mnie delikatnie mówiąc niechęć. Patrzę na model i odczuwam sadystyczną satysfakcję z tych wyrdzewiałych dziur i ogólnego zeszmacenia. Cieszę się tym bólem i nieszczęściem jakby to był prawdziwy zajechany 2CV.
W sensie, że jak dla mnie model dobry i bardzo realistyczny :)

Re: Citroen 2CV TAMIYA 1:24

PostNapisane: sobota, 17 czerwca 2017, 00:00
przez pawel700
Patrzę na ten model i dochodzę do wniosku że modele w tej skali lepiej wyglądają w lakierze pół-matowym. Taki minimalny połysk sprawia że wszystkie kształty samochodu są o wiele bardziej widoczne niż w 100% połysku i są mniej zabawkowe.
Kiedyś podobały mi się modele lakierowane lakierami 2K i polerowane na lustro. Teraz coraz mniej mi się to podoba, wychodzi za gruba warstwa, detale jak wloty powietrza mają zaokrąglone krawędzie. Blisko linii podziału robią się "wałki"- co jest naturalnym zjawiskiem przy rozlewaniu sie lakieru, ale słabo to wygląda.

Re: Citroen 2CV TAMIYA 1:24

PostNapisane: sobota, 17 czerwca 2017, 16:31
przez Adas'
Nacktgeboren napisał(a):zastanawiam się jak będzie wyglądał model, z którego będziesz zadowolony ;)


Nie wiem. Kiedys pisalem ze wiem na ile mnie stac jezeli siade i zrobie, dlatego baboli typu pofaldowany chrom na lusterku kierowcy albo zbyt masywna obsada wstecznego lusterka ktorej juz mi sie naprawde nie chcialo poprawiac, moglo by nie byc.
Kola mnie przesladuja bo na zdjeciach wygladaja absolutnie zle, z jakiegos powodu wydaja mi sie za duze, dzis juz zmylem ten ciemny rant z dekla tylnej lewej felgi, bo na zdjeciach mi optycznie psuje rozmiar kol. Zastanawiam sie calkiem serio nad zakupem jeszcze jednej i pomalowaniu kol od nowa... Niestety, buduje dla "czucia", a tych kol nie czuje.

Re: Citroen 2CV TAMIYA 1:24

PostNapisane: sobota, 17 czerwca 2017, 22:44
przez Nacktgeboren
Patrzę na zdjęcia oryginału i modelu i jak dla mnie wygląda to super, ale rozumiem budowanie dla "czucia". Mam to samo, więc wiem w czym problem ;o)

Re: Citroen 2CV TAMIYA 1:24

PostNapisane: niedziela, 18 czerwca 2017, 09:52
przez rollingstones
W mojej ocenie koła nie są złe. Nie wyszła kratka na fotelach. To największy mankamet. Karoseria natomiast wyszła super.

Re: Citroen 2CV TAMIYA 1:24

PostNapisane: niedziela, 18 czerwca 2017, 20:59
przez Adas'
Nacktgeboren napisał(a):rozumiem budowanie dla "czucia". Mam to samo, więc wiem w czym problem ;o)


Problem w tym ze mi nie starczy zbudowac z pudelka, ja chce ogladajac model czuc to samo co czuje ogladajac prawdziwe auto. Transit potrafi to wysmienicie. I patrzy sie jak Transit, i wyglada. Moj nieszczesny Taunus umie to tylko tak sobie, moj pierwszy model, hot rod potrafi to bardzo dobze choc wcale nie jest perfekcyjny. A to... Hmm. Nie wiem jeszcze. Wczoraj i dzis podwyzylem zawieszenie, w tyle az o poltora milimetra, w przedzie moze milimetr, i jest lepiej. Ewidentnie jest bardziej tak jak na zdjeciach prawdziwej. Stracila optycznie na dlugosci i to bylo dobre.

I mowie ci jeszcze raz, wyszukaj se takiego na Otomoto, powiedz ze chcesz kupic, idz na jazde probna. Tylko wez kase, bo zmienisz zdanie o tym aucie. Jest tak nieprawdopodbnie proste i kapitalne ze nie sposob go nie lubiec. Ja strasznie tesknie za tym niebieskim. Byl taki stryrany, ale az tryskala zyciem z kazdej szpary w karoserii. Mowie ci ze jak chcesz jeszcze lzej i jeszcze bardziej na powietrzu podrozowac na kolach to chyba zostaje tylko rower. Przy tym aucie motory wydaja sie jak samobiezne cegly.

rollingstones napisał(a):W mojej ocenie koła nie są złe. Nie wyszła kratka na fotelach. To największy mankamet. Karoseria natomiast wyszła super.


Sa inne niz bym chcial. Niestety nie udalo mi sie zgadnac co te kola powinny "umiec" zeby wygladaly jak bym to chcial. Jak mruze oczy to powinienem byl tylko leciutko je wycieniowac, dac pare pryszczy na rant i juz. A ja niestety poszedlem w realizm. Teraz raczej nic z tym sie zrobic nieda. moglbym popoloerowac troche w nadzieji ze zpoleruje troche namalowanej rdzy, ale jeszcze sie namyslam.

Kratka, hmmm. Powiem ci ze mi starczy ze nie widze sladow pedzla, ta kratka itak jest przeskalowana i jest tam raczej dlatego ze jakas kratka tam powinna byc. W Fordzie ktorego kiedys budowalem tez namalowalem wzor na siedzeniach i choc i tam nie bylo to w skali, to wyszlo na tyle dobze ze sprobowalem i tu. Niestety tu musialem to zmywac i poprawiac wiele razy az sie poddalem. Moze nie jest perfekcyjnie, ale jest sympatycznie. Jak ogladam modele Yasuhiro Okugawa czy Satoshi Araki to tez wcale nie sa zbudowane w "europeiskim" standardzie, gdzie wszystko musi byc jak brzytwa, ale daja sie sympatycznie ogladac, jakby i tego nie mial, to bym pewnie pomalowal je jeszcze raz. A tak, zostaly sie...

Karoseria jest okay. Jestem zadowolony z tego ze udalo mi sie polozyc lakier jak sie nalezy w zakamarkach (nie marszczy sie), i swoim zwyczajem gdzie postarzam blyszczacy lakier szlifujac drobnym papierem z gory w dol i podpolerowywujac tu i tam, udalo mi sie i tym razem zrobic plynne przejscia pomiedzy tymi wszystkimi warstwami. Jestem bardzo niezadowolony z tego ze zdecydowalem sie na otwarte okno, strasznie mi to psuje gracika i nie ladnie polozylem chrom na tym elemencie.

Re: Citroen 2CV TAMIYA 1:24

PostNapisane: niedziela, 18 czerwca 2017, 22:58
przez Nacktgeboren
Adas' napisał(a):I mowie ci jeszcze raz, wyszukaj se takiego na Otomoto, powiedz ze chcesz kupic, idz na jazde probna. Tylko wez kase, bo zmienisz zdanie o tym aucie. Jest tak nieprawdopodbnie proste i kapitalne ze nie sposob go nie lubiec. Ja strasznie tesknie za tym niebieskim. Byl taki stryrany, ale az tryskala zyciem z kazdej szpary w karoserii. Mowie ci ze jak chcesz jeszcze lzej i jeszcze bardziej na powietrzu podrozowac na kolach to chyba zostaje tylko rower. Przy tym aucie motory wydaja sie jak samobiezne cegly.


Nawet mnie nie podpuszczaj, marzę o aucie, które potrafiłbym naprawić sam. Za to lubiłem Malucha i Golfetto II. Na szczęście póki co takiej cytryny nie maiłbym gdzie trzymać, ale nie mam wątpliwości, że gdy tylko dorobię się jakiegoś podwórka to nabędę jakiegoś starego strupa do grzebania w nim ;)