Strona 1 z 1

Honda N360 (NI) / 1:24 / Hasegawa

PostNapisane: środa, 12 lipca 2017, 14:07
przez Adas'
Ahoi!

Ten model to nowy rekord w Adasiowych gracikach. Zaczalem go chyba z 10 dni temu i oprocz podstawki oto on. Podstawka bedzie napewno (wtedy dopiero "upuszcze" mu powietrza z opon), ale zobaczymy kiedy. mam dosc wyklarowany koncept, mam graty, ale tak jakos... Nie wiem...

Model szybkosciowo eksperymentalny. Szybkosciowy bo niewiele czesci, prawie wcale silnika, wszystko pasuje, czesci sa delikatne i nie trzeba wcale duzo wymieniac, inne czesci sa dobze pomyslane i tu np. wystarczy pomalowac klosze tylnych lamp i dokleic do chromowanej ramki, a w takim Citroenie to trzeba to pomalowac na trzy kolory, pomalowac obudowe, zrobic odblysnik z folii itede. Sama karoseria z pudelka nadaje sie do natychmiastowej obrobki, bez szlifowania i strugania.

Rownierz, to auto po prostu lubie, ale nigdy nie mialem, dlatego moglem go sobie zbudowac zpudla bez spinki ze costam jest nie tak jak powinno byc. Jedyne odstepstwa od pudelka to wymieniony grill na siatke, o wiele glebiej osadzone swiatla, podsufitka, popielniczka, nawiercony wydech, wymnienione galki zmiany biegow i migaczy w srodku, tradycyjnie juz wycieraczki i tablice rejestracyjne oraz rewelacyjny fototrawiony odwaznik na kole od Eero Kumato.

Samo rdzawienie poszlo raz dwa. Ot, od razu sie udalo, i nie musialem wcale duzo poprawiac i kombinowac. Psucie karoserii to byly moze dwa dni, tyle samo na malowanie.

Eksperymentalny bo malutki i w czelusciach wnetrza nie wiele widac, dlatego (prze)kombinowalem troche. Nasadzilem szczurzych bobkow, pajeczyny, plesn, pelna popielniczka, frytki, ogolny syf i sajgon. Z tego szajsu jestem jako tako zadowolony, moglo by byc lepiej, moglem sie lepiej przylozyc do pajeczyn i moglem sobie darowac te dekle na kola na tylnej polce, ale tak to jest jak sie buduje bez pomyslu, albo bez zdjecia. Ale mowie, trudno dojrzec co to tam wszystko jest, dlatego bede zyl z tym ze frytki sa zbyt zolte, pety o 1/4 zbyt grube itede itepe. Juz itak sie naotwieralem tego grata bo ktos costam zauwazyl, albo twierdzil ze musi byc inaczej.

Vespa miala stac razem z nim na podstawce, ale do dzis rano mialem ja schowana w pudelku, i teraz mysle z kolorem sa zbyt podobne. Zbuduje jeszcze jedna, tym razem biala albo szara.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Honda N360 (NI) / 1:24 / Hasegawa

PostNapisane: czwartek, 13 lipca 2017, 20:13
przez Nacktgeboren
Świetnie wyglądają te wygryzione nadkola i progi. Chciałem zrobić taki efekt w Garbusie nad którym od czasu do czasu się pastwię, ale w końcu odpuściłem. A teraz patrzę i wkurzam się, że jednak tak nie zrobiłem.
Cała Honda mi się podoba ;) Jedno mam pytanie - nie znam kompletnie tego pojazdu, więc muszę - czemu klapa z tyłu nie jest taka ugnita jak reszta budy? Była zrobiona z tworzyw sztucznych czy ma robić wrażenie, że jest przełożona z lepszego egzemplarza?

Re: Honda N360 (NI) / 1:24 / Hasegawa

PostNapisane: czwartek, 13 lipca 2017, 21:10
przez Adas'
Nie wiem z czego była, ale chocby auto dookoła było wyparowane to klapa zawsze jest jak nowa...

Obrazek


Obrazek

Re: Honda N360 (NI) / 1:24 / Hasegawa

PostNapisane: czwartek, 13 lipca 2017, 22:24
przez karambolis8
Jak zwykle miazga. Świetny.

Re: Honda N360 (NI) / 1:24 / Hasegawa

PostNapisane: piątek, 27 lipca 2018, 14:58
przez ronf10
Nie wiem jak inni ale ja miałem na początku złudzenie połysku lakieru pod rdzą (boki pod szybami). Dopiero po pewnym czasie zorientowałem się, że to nie połysk tylko degradacja lakieru do białego.
Widząc model w realu pewnie bym nie miał tego złudzenia.

Ale
- tylne lampy mogłeś deko zmatowić,
- a tylną klapę ubrudzić, być może też dać te białe wypłowienia (brak rdzy jest ok ale ta klapa wygląda zbyt świeżo)

poza tym jak zawsze pełno detali które b mi się podobają :-)