Strona 2 z 3

Re: [Aeronautica Italiana] Fiat G.55 Centauro (SH 1:48)

PostNapisane: wtorek, 31 lipca 2012, 16:38
przez Arcturus
MIRO napisał(a):
Arcturus napisał(a):Dzięki, no to komory pomaluję razem z całością. Żeby nie iść w koszty i nie kupować nowej farby spróbuję zmieszać ten odcień z Azure i białej (bo je mam), ten Czech tak robił.


I nikt się nie przyczepi, bo nie sądzę, żeby znalazł się tu jakiś spec od kolorów syryjskich Fiatów :mrgreen:


Otwiera się piękna nisza ekologiczna, żeby zostać ekspertem :)

Re: [Aeronautica Italiana] Fiat G.55 Centauro (SH 1:48)

PostNapisane: środa, 1 sierpnia 2012, 22:16
przez Arcturus
Kolejne niewielkie postępy prac.
Żeby zamknąć wreszcie kabinę musiałem coś zrobić z celownikiem, bo jest on dosyć eksponowany, a w zestawie jest tylko taka mocno symboliczna żywica (dodana chyba tylko po to, żeby móc się chwalić żywicą)(detal nie odcięty od klocka wlewowego): Obrazek.
Spróbowałem trochę zbliżyć się do rzeczywistości, podnosząc sam celownik i dorabiając znajdująca się obok (chyba) busolę ze złomu kalkowego. Poziome pokrętło chyba troche przeskalowane :/ Dorobię jeszcze wystające dyngsy, ale już jak odetnę detal od podstawy. Swoją drogą zastanawiam się, jak takie detale robią magicy od 1:72...
Obrazek
Obrazek
No i wnętrze osłony kabiny pomalowane kolorem kokpitu, bo jest on jasny i brak byłby pewnie niemile widoczny. Malunek możliwy dzięki maskom nieocenionego Montexu, bez nich nie wyobrażam sobie zaklejania tych wszystkich obłych okienek.
Obrazek

Re: [Aeronautica Italiana] Fiat G.55 Centauro (SH 1:48)

PostNapisane: środa, 1 sierpnia 2012, 23:22
przez Michał Janik
Celownik - piękna sprawa. Bardzo lubię takie kabinkowe detale, mam nadzieję na więcej!

Re: [Aeronautica Italiana] Fiat G.55 Centauro (SH 1:48)

PostNapisane: czwartek, 2 sierpnia 2012, 20:11
przez Arcturus
Michał Janik napisał(a):Celownik - piękna sprawa. Bardzo lubię takie kabinkowe detale, mam nadzieję na więcej!


Dzięki za dobre słowo! Niestety, to co miłe (dorabianie pierdółek) się kończy, a zaczyna proza czyli szlifowanie i poprawianie nierówności przed malowaniem...

Re: [Aeronautica Italiana] Fiat G.55 Centauro (SH 1:48)

PostNapisane: wtorek, 14 sierpnia 2012, 21:43
przez Aleksander
Arcturus napisał(a):W zestawie są dwa kadłuby - dla wersji wczesnych i późnych. Ja też chciałem robić ten "z pudełka", a on powinien miec statecznik typu wczesnego, z bardziej pionową krawędzią natarcia (na rysunku z lewej). Tyle że instrukcja każe użyć tego ze statecznikiem późnym, a ja bezkrytycznie ich użyłem nie patrząc na kształt statecznika... Na schematach malowania pokazana jest właściwa wersja, błąd dotyczy tylko numeracji elementów. Nie mam pod ręką instrukcji żeby sprawdzić numery części, ale mam nadzieję że to Ci wystarczy.
Obrazek
(obrazek przerobiony z "Ali d'Italia 10 - Fiat G 55")


Dziękuję - i przepraszam, że dopiero teraz, ale właśnie wróciłem z urlopu. Celownik super - użyję Twojego jako wzorzec (niedościgniony :lol: )

Re: [Aeronautica Italiana] Fiat G.55 Centauro (SH 1:48)

PostNapisane: czwartek, 16 sierpnia 2012, 12:59
przez Arcturus
Aleksander napisał(a):
Dziękuję - i przepraszam, że dopiero teraz, ale właśnie wróciłem z urlopu. Celownik super - użyję Twojego jako wzorzec (niedościgniony :lol: )


Bez żartów, proszę :) W sumie może pół godzinki roboty, a zawsze lepiej niż w wydaniu pudełkowym. Na razie jednak Centaur leżakuje bo mnie wciągnęła tematyka wrześniowo - ichtiologiczna (znaczy Karaś).

Re: [Aeronautica Italiana] Fiat G.55 Centauro (SH 1:48)

PostNapisane: sobota, 15 września 2012, 22:05
przez Arcturus
Wreszcie wróciłem do tematu. Nic spektakularnego nie ma do pokazania, ale chcę udowodnić że coś się jednak dzieje :) Fiat zbliża się do momentu nakładania podkładu, wtedy będzie chwila prawdy. Było sporo problemów ze złożeniem przedniej części kadłuba, bo ze względu na "wielowariantowość" zestawu jest to mocno karkołomnie rozwiązane. Na pewno będzie sporo szlifowania:

Obrazek
Wiem że dramatycznie to wygląda, ale aplikowałem już surfacera 500 żeby pozalewać niedoróbki:
Obrazek

Tylna, ruchoma część chłodnicy jest mocno toporna w odlewie, jako że w rzeczywistości byłą z cienkiej blachy to spróbuję ją chałupniczo dorobić. Dlatego jak na razie nie zamontowana...
Obrazek
Ponadto drobiazgi (podwozie, śmigło i kołpak) też już obrobione i przygotowane pod czarną błyszczacą (jako podkład pod metalizer).

Re: [Aeronautica Italiana] Fiat G.55 Centauro (SH 1:48)

PostNapisane: sobota, 1 grudnia 2012, 16:43
przez Arcturus
Koniec świata za 3 tygodnie, a tu na sumieniu nie pokończone modele. Pora wziąć się do roboty. Fiat poleżakował trochę, w końcu wykończyłem większość widocznych baboli na powierzchni (przód kadłuba, ze względu na złożoną konstrukcję, był najgorszy), dałem podkład, preshading i popsikałem farbą. Malowanie będzie egipskie, czyli tak naprawdę RAFowskie pustynne (jeszcze raz podziękowania dla Miro za kalkomanie i działka do tej wersji). Spód pomalowany Azure Vallejo (na panelach rozjaśnionej dodatkiem białej), góra to Tamiyowski Dark Yellow (XF-60) i Flat earth (XF-52). Stan po pierwszym malowaniu góry (zrobiłem to w jednej sesji malarskiej...). Prawdopodobnie przygaszę jeszcze cieniowanie i porozjaśniam punktowo panele, w końcu samolot raczej był wystawiony na ostre słońce.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Re: [Aeronautica Italiana] Fiat G.55 Centauro (SH 1:48)

PostNapisane: niedziela, 2 grudnia 2012, 13:23
przez MIRO
Juz prawie wygląda. O wnękach zapomniałeś?

Re: [Aeronautica Italiana] Fiat G.55 Centauro (SH 1:48)

PostNapisane: niedziela, 2 grudnia 2012, 13:46
przez Arcturus
MIRO napisał(a):Juz prawie wygląda. O wnękach zapomniałeś?

Zapomniałem... Czyli też Azure, i wewnętrzne powierzchnie osłon tak samo?

Re: [Aeronautica Italiana] Fiat G.55 Centauro (SH 1:48)

PostNapisane: niedziela, 2 grudnia 2012, 14:03
przez MIRO
Ano.

Re: [Aeronautica Italiana] Fiat G.55 Centauro (SH 1:48)

PostNapisane: niedziela, 2 grudnia 2012, 21:45
przez Arcturus
Kamuflaż poprawiony, zdjęte maski z białych pasów.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

To były dobre złego początki, z kalkami była oczywiście jazda, jak to u mnie, ale już schną na modelu. Częśc powstałych przy ich nakładaniu zniszczeń już poprawiona :). Komory podwozia zostaną przemalowane wg. rady Miro...

Re: [Aeronautica Italiana] Fiat G.55 Centauro (SH 1:48)

PostNapisane: poniedziałek, 3 grudnia 2012, 20:56
przez MIRO
Arcturus napisał(a):To były dobre złego początki, z kalkami była oczywiście jazda, jak to u mnie, ale już schną na modelu. Częśc powstałych przy ich nakładaniu zniszczeń już poprawiona :)


A czego im brak? Na arkuszu wyglądały przyzwoicie. Malowanie bardzo fajne.

Re: [Aeronautica Italiana] Fiat G.55 Centauro (SH 1:48)

PostNapisane: poniedziałek, 3 grudnia 2012, 21:24
przez Arcturus
MIRO napisał(a):
Arcturus napisał(a):To były dobre złego początki, z kalkami była oczywiście jazda, jak to u mnie, ale już schną na modelu. Częśc powstałych przy ich nakładaniu zniszczeń już poprawiona :)


A czego im brak? Na arkuszu wyglądały przyzwoicie. Malowanie bardzo fajne.

Przepraszam za skrót myślowy. Kalki są pierwsza klasa, tylko ich operator okazał się łamagą. Nauczyłem się nowych zasad:
1. Jeśli już wykorzystujesz stare buteleczki po płynach pod kalki, to je precyzyjnie opisuj na zakrętce, a nie z boku. Unikniesz przygód wynikających z nałożenia zamiast MicroSet toluenu na pomalowany model :)
2. Usuwaj nadmiar płynów do kalek z powierzchni modelu,albowiem w innym przypadku mogą spłynąć w najniższy jego punkt i przykleić lakier do podstawki (w moim przypadku pierścienia z gąbki), co skutkuje zerwaniem farby w miejscu tegoż kontaktu.
Pacjent na ten moment dostał werniks na kalki i wygląda tak:Obrazek
Idąc ślepo za instrukcją chyba skopałem orientację księżyców na górnej powierzchni skrzydeł. Zorientowałem się za późno, że instrukcja nie jest konsekwentna w pozycjonowaniu tychże.

Re: [Aeronautica Italiana] Fiat G.55 Centauro (SH 1:48)

PostNapisane: wtorek, 4 grudnia 2012, 01:36
przez spiton
Fajny preszejding i bardzo fajne malowanie. Oryginalne jak cholera !!