Fiat CR.42 Italeri 1/72

[spiton]

Znaki to uI Iu, ale ty to chyba pamietasz

Znowu się czegoś dowiedziałem. A jeśli chodzi o gęstość plamek, to faktycznie różnie to bywało ,-)).

[Jaho63]

Na dolne ullu już położone. Dwójka ma niestety lekko przesunięty biały podkład, ale nie ma, co marudzić, bo kalki robione grzecznościowo ładnych parę lat temu (i tak jakościowo zachwycające).

Wsporniki nienajgorzej się spasowały, poza jednym: (miliputem go)

Gorzej, że cześć kalek się rozsypała, będzie trzeba kombinować:

[LazyCat]

Gorzej, że cześć kalek się rozsypała, będzie trzeba kombinować:

Nie, nie trzeba - poczytaj na Stormo!
Wyglada na to ze Twoj bochater NIE mial numeru:
http://stormomagazine.com/phpbb2/viewtopic.php?t=934
To co jest na profilu to spekulacja. Wiec spokojnie...

#2 is speculative too; it had been reprised by Ali e Colori no.1, but there the caption warned that the code was an educated guess. Actually, no CR of that unit wore any code.

[Jaho63]

Czytałem w Ali e Colori, że spekulacje dotyczą dwójki, ale nie tego, że wcale kodów nie było! Osprey zawsze był dla mnie nie do końca wiarygodny, ale te wszystkie Ali d'Italia, czy e Colori traktowałem jako najporządniejsze włoskie źródła.
Teraz to sam nie wiem.
Kamuflaż już poprawiłem, wspornik wydłużony, koła zrobione.
P.S. Na szczęście pozostałe kamuflaże, po których pojechał Twój Stefano już mnie tak nie interesują.
OK. Za radą naszego Spagettiexperta zostanie bez kodów.
"Światełko" postanowiłem zrobić oddzielnie, a nie malowane:
Najpierw otworek:

I oddzielnie światełko:

Kurteczka, jak/kiedy usówacie te paprochy, które widać tylko na zdjęciach?
Naciągi: