Modelarstwo z pasją

JGucwa napisał(a):No nie wiem . W roku 1980 stałem się posiadaczem modelu Spitfire mk 22/24 w skali 1:32 z tej firmy. Obecnie wydawany jest jako Revell.
Mam duuuuże wątpliwości, czy nadawałby się na vintage. Podobnie zresztą jak Me-109E z tej firmy i w tej samej skali . To się raczej kwalifikuje na model "full-wypas" z balchami, żywicą, "łoszami" itp.

Jarek, ekhm, wiem, że sobie strzelam w kolano, ale na tej samej zasadzie nie powinienem np. robić Siebela 204, czy PZL P-7, bo mafia pruszkowska nadal robi "pesiudemkę" a 204 przepakowuje mastercaft...

drabik napisał(a):Jarek, ekhm, wiem, że sobie strzelam w kolano, ale na tej samej zasadzie nie powinienem np. robić Siebela 204, czy PZL P-7, bo mafia pruszkowska nadal robi "pesiudemkę" a 204 przepakowuje mastercaft...

Chodzi mi o fakt, że formy, jak na tamten czas były bardzo zaawansowane i nawet wówczas można było z tych wyprasek zrobić model, który i dziś zadziwiłby niejednego . Dlatego zrobienie vintage z takiego zestawu uważam za wątpliwe.

Ktoś już tu o tym wspominał...


Artbox... Kawa na ławę, od razu widać co z tego wyjdzie. Teraz to rendery muszą robić. Hmm, a może to jest pierwszy render na świecie? Wszak nie takie rzeczy radzieccy naukowcy wynajdywali...


To był pierwszy okręt, który skleiłem jako naprawdę małe dziecko. Ale byłem z niego dumny. Okręt był oczywiście niemalowany.

A przy okazji. Czy RWD-5/5bis z Plastyka to vintage czy nie?

Mikro144 napisał(a):...A przy okazji. Czy RWD-5/5bis z Plastyka to vintage czy nie?

Jak najbardziej można go uznać za vintage. Nie pamiętam, jak tam jest z rokiem wydania, lecz wypraski ... - vintage!

JGucwa napisał(a):

Mikro144 napisał(a):...A przy okazji. Czy RWD-5/5bis z Plastyka to vintage czy nie?

Jak najbardziej można go uznać za vintage. Nie pamiętam, jak tam jest z rokiem wydania, lecz wypraski ... - vintage!

RWD-5/5bis jest z roku 1985. Sądzę, że należy dopuścić w drodze wyjątku również nowsze modele z Pruszkowa, takie jak RWD-6 czy Ił-2. Jakość ich była gorsza niż szczytowego osiągnięcia tej firmy jakim był Łoś z 1983-84 roku.

Grzegorz2107 napisał(a):...RWD-5/5bis jest z roku 1985. Sądzę, że należy dopuścić w drodze wyjątku również nowsze modele z Pruszkowa, takie jak RWD-6 czy Ił-2. Jakość ich była gorsza niż szczytowego osiągnięcia tej firmy jakim był Łoś z 1983-84 roku.

Co do RWD-6 oraz Ił-a 2 to się zgadzam. Mam jednak wątpliwości w stosunku do innych modeli tej firmy. Myślę, że jeśli chodzi o ZTS Plastyk, to każdy model wydany po 1985 r. należy rozpatrywać osobno.

JGucwa napisał(a):

Grzegorz2107 napisał(a):...RWD-5/5bis jest z roku 1985. Sądzę, że należy dopuścić w drodze wyjątku również nowsze modele z Pruszkowa, takie jak RWD-6 czy Ił-2. Jakość ich była gorsza niż szczytowego osiągnięcia tej firmy jakim był Łoś z 1983-84 roku.

Co do RWD-6 oraz Ił-a 2 to się zgadzam. Mam jednak wątpliwości w stosunku do innych modeli tej firmy. Myślę, że jeśli chodzi o ZTS Plastyk, to każdy model wydany po 1985 r. należy rozpatrywać osobno.

OK. Wyraziłem się wielce nieprecyzyjnie. Pojawiły się tam obok reedycji modeli z czasów Gomółki nowe formy, pochodne modeli KP i FROGa, które są nieczyste rasowo, bo z wgłębnymi liniami i tak jak piszesz, powinno się rozpatrywać każdy przypadek osobno.

Ił-2M3 koledy był PRZED RWD-5/5bis i RWD-6...

Gdyby ktoś chciał sklejać jakiegoś Airfix'a to polecam bazę danych z informacją o datach wypuszczenia konkretnych zestawów, łącznie nawet z reedycjami: http://airfixtributeforum.myfastforum.o ... t1675.html

Inne źródło wg chronologii: http://www.sworld.com.au/steven/models/ ... 20List.txt

dewertus napisał(a):Ił-2M3 koledy był PRZED RWD-5/5bis i RWD-6...

Nie do końca. Ił-2 był między modelami erwudziaków. Pojawił się bodaj w 1986 lub raczej 87 roku, ale po powrocie do domu sprawdzę. Mam taki magiczny zeszyt z datami zakupu wszystkich modeli, prowadzony od 1982 roku. RWD-5 to na pewno 1985.

Modele miały numery katalogowe. Chociaż niekoniecznie muszą one odpowiadać chronologii. Gdzieś w 1983 lub 84 zmarł główny projektant modeli w ZTS Pruszków, który zaczynał swoją pracę od Mikro144 i były one kończone ( np. Ił-2) przez innych, mniej doświadczonych w tej materii. Dlatego ten spadek jakości po Łosiu i RWD-5 i załamanie ambitnych planów, potem tylko kończono przygotowane wcześniej projekty z dość miernym skutkiem, a tempo jednego modelu na rok nie było już utrzymane.

Gdyby ktoś chciał zrobić FROGa to info o datach wypuszczenia modeli jest w moim wątku o Baltimore: viewtopic.php?f=123&t=14265&start=0#p174803 .

Choć oczywiście KAŻDY FROG łapie się poniżej granicznej daty 1985!

Ja za to znalazłem taką stronkę:
http://www.matchboxkits.org/

Zlokalizowałem na niej moją B-17, 1982 rok.
Chyba jednak zostawię ją jednak w pudełku, może kiedyś mój syn będzie miał frajdę.

shivadog napisał(a):Ja za to znalazłem taką stronkę:
http://www.matchboxkits.org/

Zlokalizowałem na niej moją B-17, 1982 rok.
Chyba jednak zostawię ją jednak w pudełku, może kiedyś mój syn będzie miał frajdę.

Jak chcesz coś dużego z Matchboxa, to Revell wznowił Halifaxa, Heyforda i Wellingtona w ostatnich latach. Stranraera chcą chyba też wydać ponownie.

Sorry za mały OT, ale może ktoś się chce rozstać z Wellingtonem? Potrzebuję własnie wypust Matchboxa...

W sprawie formalnej - czy 1/2 zestawów Matchboxa[pancerka - te z dioramkami]
można zaliczyć jako samodzielny model.
Pytam, ponieważ mam takie hmm...niekompletne zestawy [FT - 17 z kompleciku od Char B1 Bis oraz Monthy Staff Car z zestawu z Daimlerem Dingo].
Rocznikowo się łapią do projektu.